Rajd dziki nr 15 : Nieostatni zajazd na Litwie.

Więcej
2011/06/19 17:38 #2050 przez kr0peczka
Brawo krispi, po Twoim opisie poczułam się, jakbym tam z wami była :)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/19 12:08 #2049 przez marcin
Krispi brawo,brawoo i dzięki za opis i wkład w typowanie trasy i za całą resztę.. ;)
Litwa,zielony kraj i...jakby wyludniony.

PS.mam dwie zguby z busa,pompka rowerowa szara i magnes od licznika.

Zdjecia wkrótce.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/19 08:50 - 2011/06/19 08:51 #2047 przez krispi
Meldujemy się po powrocie z zajazdu na Litwie ! Skład nie naruszony, nikt uszczerbku nie poniósł, chyba, że na kieszeni, he, he ! Na zbiórce : dziadek, pawel r, darek w, marcin xc, tadeusz, honor, Boguś oraz piszący te słowa. Maszyny wypastowane, nastroje dopisują, pakujemy się do busa i jazda na północno-wschodnią granicę! Podróż przebiega szybko, kierowca pan Zbyszek, pewnie dostarcza nas do celu. Tam obfita kolacja i ... zostałem zarzucony przez dziadka kospektami, mapami i wydrukami tras w wariantach czterech, nie licząc drogi powrotnej, abym wybrał optymalne optimum. Od razu rozbolała mnie głowa i od tego ,,nadmiaru szczęścia\'\' ( wielkie uznanie dla dziadka za pracę organizacyjną nad ,,przelotem\'\' po Litwie ) schowałem się pod kołdrę i zasnąłem. Myślę, że pierwszy ze wszystkich, he, he ! Rano pobudka o 5.15, ablucje, o 6.00 śniadanko, przygotowanie maszyn i punktualnie o 7.00 ruszamy na granicę. Aha, w międzyczasie, zanalizowaliśmy z dziadkiem, optymalne optimum przebiegu trasy, wykuliśmy na pamięć wszystkie krzyżówki, rozjazdy i zakręty, i tak przygotowani, mogliśmy dowodzić ,,żelazną brygadą\'\'. Pierwszy cel, jeszcze po naszej stronie, to Berżniki. Tam zjazd w Puszczę Augustowską na gruntowo-leśne przejście graniczne do Kapciamiestis. Po przejechaniu około 10 km osiągnęliśmy je, tamże żywej duszy, krótka sesja foto i pędzimy dalej. Po stronie litewskiej 3 km od granicy są ,,służby\'\'. W locie wymieniamy pozdrowienia, wpadamy na asfalt, podziwiamy już litewskie jeziorno-leśne krajobrazy i docieramy po ponad 20 km do ,,drewnianego\'\' Kapciamiestis. Tam witamy się z Emilią Plater (jest tam jej grób, pomnik i muzeum ale o tej porze jeszcze nieczynne), zahaczamy o ryneczek przy kościele, gdzie handlowano tym czego u nas nie ma nawet w secondhand\' ach i ruszamy asfaltem dalej. Za miasteczkiem marcin xc wypatrzył czerwoną gwiazdę mrugającą do nas przez krzaki. Cmentarz żołnierzy Armii Czerwonej, podobno niezwyciężonej?! Ale my pamiętamy rok 1920. Zjazd z asfaltu w prawo i jesteśmy na piaszczystej drodze polnej nasiąkniętej do granic pojemności przez padający w nocy deszcz. Aha pogoda nam, oczywiście, dopisuje jest rześki, słoneczny poranek i niezwykle parno. Rowery grzęzną w tej paci ale nie narzekamy, gdyż w sypkim piachu w ogóle byśmy nie pojechali. Tak więc przemykamy się przez pola, lasy, wśród jezior i drewnianych obejść gospodarskich. Wszędzie nasadzone ziemniaki albo pszenica. Grubej zwierzyny nie widać ale za to ptactwa, i drapieżnego, i śpiewającego w bród. Coś niesamowitego! Tutaj niezwykle pomocne są dziadkowe wydruki satelitarne. Początkowo adiutantem mapowym był marcin xc ale zajęty fotografowaniem nie zawsze był pod ręką, wobec tego nastąpiła zmiana na tym stanowisku. Objął je tadeusz. Dzięki temu nie pobłądziliśmy ani razu, mimo, że teren, jak to w lesie i polu, nie łatwy. I tak klucząc docieramy do drogi asfaltowej w Mizarai nad Niemnem (po drugiej stronie rzeki błyszczą dachy i wieżyczki Druskienik), lecz z powodu braku mostu musimy kawałek objechać by dostać się na miejsce. W Druskienikach na deptaku przed Aquaparkiem, jesteśmy przed 11-stą. Tak więc ze średnią 18,2 km/h, w niecałe 4 godziny, przejechaliśmy ponad 50 km, wlokąc się i zwiedzając. Po owym ,,wysiłku\'\' pierwsze kroki kierujemy na ,,odnowę biologiczną\'\', czyli ... na baseny! Rowery przypinamy do stojaków pod opieką marcina xc, tadeusza i Bogusia, i pakujemy się na ,,zamek\'\' tupiąc ,,podkutymi\'\' butami o tamtejsze marmury. Kiedy my się ,,odnawiamy\'\' koledzy stopniowo objeżdżają Druskieniki. Na basenach szaleństwo, harcujemy jak dzieciaki. dziadek na zjeżdżalniach nieco wydepilował swój ,,szetland\'\' ale warto było. Potem wodne i podwodne masaże tego i owego (tu kamery nie było), relaks w jaccuzi i odwrót. Wyglądaliśmy trochę śmiesznie : blade cielska i opalone-czerwone przedramiona i golenie. Mówię, że od razu widać, że my Polacy, bo biało-czerwoni. Po odnowie wracamy do kolegów a tu deszcz kropi. Pogoda się popsuła. Słoneczko za chmurami coraz bardziej granatowymi. Objeżdżamy szybko Druskienniki, podziwiając ich architekturę i nakierowujemy się na drogę powrotną. Krótka sesja foto na moście przez Niemen i asfaltówką pędzimy na Leipalingis i potem na Veisiejai. Po płaskim i równym jedzie się dobrze i szybko, także po niedługim czasie popasamy w Veisiejai. Tam podziwiamy kościół św. Jerzego, odpoczywamy w parczku wśród ,,bezecnych\'\' rzeźb otaczających, umieszczone w centralnym miejscu olbrzymie palenisko, nad nami na granatowym niebie ,,wojnę\'\' uskuteczniają stada kruków, niemożliwie się wydzierając. Atmosfera jak ze starożytnych i pogańskich obrządków pierwotnych Litwinów, czy Prusów. Sądzimy, że to miejsce, ze względu na obecność ,,bezecnych\'\' rzeźb największe ma wzięcie w Noc Kupały. A to niedługo, więc może kolejny ,,rajdzik po zmroku i w blasku starolitewskiego ognia\'\'?! Za Veisiejai zjazd w lewo z asfaltu w drogę szutrową, szeroką jak autostrada, i pędzimy na Kuciunai. Niestety aura pogodowa robi się coraz bardziej mroczna, więc zakładamy wcześniejszy zjazd ,,do domu\'\' i przejście graniczne w Ogrodnikach odchodzi na inną okazję. Za Kalediskiai przekraczamy granicę w lesie i jesteśmy w Polsce. Ojczyzna nas wita rzęsistym deszczem i podtopionymi drogami gruntowymi. Jazda koszmarna a na miejsce jeszcze do przejechania ok. 10 km. Ale mówi się trudno i jedzie się dalej. Po chwili woda wylewa się nam nie tylko z butów ale i skarpet, dla mnie szczególnie, bo mam getry, he, he! Przemoczeni do tkanki podskórnej docieramy na miejsce ok.16.30. Wynik : 111,5 km, średnia 19,5 km/h, wrażenia bezcenne. Gospodarzy nie ma ale dom jest otwarty, jest pan Zbyszek, przebieramy się, kąpiemy, wracają godpodarze, kolacja obfita, pakujemy się i hajda do domu. W Olsztynie jesteśmy ok. 23.00.
P.S. Reszta na zdjęciach !
Ostatnia2011/06/19 08:51 edycja: krispi od.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/16 22:33 - 2011/06/17 10:06 #2037 przez krispi
Kto może niech bierze ,,smerfne\'\' koszulki Olsztyn?Aktywnie! Zrobimy reklamę na Litwie dla ruchu cyklicznie aktywnych ze stolicy Warmii i Mazur oraz szacownego sponsora, czyli Sklepów ,,OLIMP\'\' (może wspomoże kiedyś bardziej ,,dzikich rajdowców\'\' na kolejnej zagranicznej eskapadzie - ukłony dla pana J. D.).
P.S. Pogoda zapowiada się atrakcyjna ! Wziąć kąpielówki do Aquaparku ! Dowody osobiste, ubezpieczenie, gacie na zmianę i chusteczki do nosa.
Ostatnia2011/06/17 10:06 edycja: krispi od.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/16 22:23 #2036 przez kr0peczka
Bawcie się dobrze i róbcie duuużo zdjęć :)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/16 22:02 #2034 przez i bike you*
Replied by i bike you* on topic O:Rajd dziki nr 15 : Nieostatni zajazd na Litwie.
s z e r o k i e j drogi! :)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/16 18:07 #2032 przez marcin
swietnie,wezmę starą dętke do wiązania i mocowania,moze sie jeszcze na coś przyda :)

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/16 17:47 #2031 przez pawelr
melduję , że kierowca będzie czekał w umówionym miejscu o 14,30 . Przyczepa będzie większa. Kierowca będzie miał gąbki do zabezpieczenia rowerów. Do jutra. :P

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/15 22:01 - 2011/06/15 22:02 #2028 przez marcin
krispi napisał:

A to ci heca !Czy zalecasz po ,,cywilnemu\'\' i sprechać albo parlać albo spikać czy madziarzyć ? A ja tak dumaju, szto pa ruski kanieszna niemnoszka gawarić i wsio budziet w pariadkie, kak u druzjej, wot szutnik !


...pieknie,Krispi będzie tłumaczem :laugh:
PS.zgarnąłem koszulke w konkursie i jade na Litwe na niebiesko!
Jesli chodzi o kaski to jak u nas nie ma obowiązku to na Litwie tymbardziej ;)
Ostatnia2011/06/15 22:02 edycja: marcin od.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/15 21:16 #2027 przez krispi
A to ci heca ! A może nie jechać, bo jeszcze nie wrócimy w jednym kawałku? A co z koszulkami Olsztyn. Aktywnie ? Czy zalecasz po ,,cywilnemu\'\' i sprechać albo parlać albo spikać czy madziarzyć ? A ja tak dumaju, szto pa ruski kanieszna niemnoszka gawarić i wsio budziet w pariadkie, kak u druzjej, wot szutnik !

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/15 20:23 #2026 przez dziadek
UWAGA !!!
\"WYBRAŃCY\" którzy mieli jechać w koszulkach z Naszym
Godłem ,nie dostąpią tego przywileju !!!
Decyzję podjąłem po zasięgnięciu \"opinii\" czynników
\"zewnętrznych\"
\"dziadek\"

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/15 15:46 #2024 przez dziadek
Witajcie \"Litwini\"
Informacja z Konsulatu Litwy w Sejnach.
\"Cyklista\" nie ma obowiązku jazdy w kasku po drogach
na Litwie , jednocześnie \"sugerują\" - dla własnego
bezpieczeństwa używać kamizelki odblaskowej
Na dziś to tyle.
\"dziadek\"

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/13 22:22 #2010 przez marcin
dzięki majkel każda informacja moze byc przydatna.A może jednak z nami pojedziesz,jedno miejsce jeszcze chyba jest do obsadzenia.
PS.galeria na pewno będzie pełna!

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/13 21:39 - 2011/06/13 21:51 #2009 przez majkel
Udziału w wyprawie nie biorę, ale dorzucę swoje 3 grosze :P

Podzielam opinię Marcina, żeby przekroczyć granicę w Berżnikach. Ze wsi jedzie się na południowy wschód. Zawsze można zapytać miejscowych o szczegóły. Mi udało się przejechać tamtędy samochodem, więc z rowerami nie będzie najmniejszego problemu.


Widziałem, że planujecie przejazd przez Kapciamiestis (Kopciowo). Warto zatrzymać się na chwilę na miejscowym cmentarzu, gdzie znajduje się grób Emilii Plater.


Kilka kilometrów na północ od Druskiennik znajduje się niewielka, ale bardzo urokliwa miejscowość Liskiava. Odwiedzając ją dołożycie co najwyżej kilka kilometrów (kierując się potem na Lejpuny).


Po drodze na pewno natkniecie się na wiele ciekawych zabytków. Bardzo ładnie prezentują przeróżnej maści drewniane krzyże i figurki. Zarówno te misternie wykonane jak i te z pozoru najzwyklejsze. Nie mogę się doczekać, kiedy będzie można pooglądać je w galerii.

Fatal error: Call to undefined method CKunenaTools::getEMailToList() in /home/users/aktywnie/public_html/components/com_kunena/template/default/post.php on line 444
Załączniki:
Ostatnia2011/06/13 21:51 edycja: majkel od.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/13 20:47 - 2011/06/13 21:26 #2008 przez marcin
Garsc informacji co do przejscia granicznego i trasy.
Nie wiem dokladnie jak planowana jest trasa ale na pewno możemy darowac sobie przejazd przez Ogrodniki.Do granicy najlepiej jechac dobrą szutrówką przez Berżniki do miejscowosci Kalediskiai,lub drugim przejsciem do Kalviai(te dwie opcje bardzo skrócą nam dojazd do Duskiennik)
Z tych dwóch proponowałbym pierwszą opcje,na mapach brakuje odcinka tuz za przejsciem ale mam informacje z pewnego zródła ze jest tam poprawiona droga gruntowa którą spokojnie mozna jechac,efekt Schengen-po stronie litewskiej zrobili co trzeba.

Mam pare zdjec z tamtego przejscia(Krispi i Dziadek juz wiedzą)

przejscie Berżniki do Kaledikiai,dalej poprawiona droga której nie ma na mapach(info potwierdzone przez miejscowego ;) )
tak to wygląda na mapie:http://www.bikemap.net/route/1041003#lat=54.09564&lng=23.53718&zoom=12&type=2

a to drugie przejscie \"dzikie\" do miejscowosci Kalviai,trasa leci pomiędzy jeziorami.
PS.z tego miejsca jest 11km do punktu gdzie stykaja sie trzy granice w jednym punkcie w tym białoruska z zasiekami i słynną straznicą na której stoi kukła imitująca żołnierza.Ale to troche nie po drodze ;)
Załączniki:
Ostatnia2011/06/13 21:26 edycja: marcin od.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/12 20:14 #1997 przez dziadek
Witajcie \"LITWINI\"
Przypominam o terminie wyjazdu 2011.06.17(piątek)
Godz.zbiórki 14.30 do godz1ny 14.59
(w tym czasie ładowanie sprzętu i.t.p.
Godz 15.00-WYJAZD
Kto nie dotrze w określonym czasie ten nie.........
PRZYPOMINAM o posiadaniu E.K.U.Z i zabraniu \"waluty\"
\"wszelkie roszczenia nie będą rozpatrywane\"
\"dziadek\"

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2011/06/03 19:31 - 2011/06/12 13:27 #1908 przez krispi
Niniejszym informuję, że ,,żelazna brygada\'\' z dziadkiem na czele 17/18.06.11. ,,zajeżdża\'\' na Litwę. Na pewno nie ostatni raz.
P.S. Brak wolnych miejsc, chyba, że ktoś chce dołączyć indywidualnie z własnym transportem ...
P.S.bis Traska mniej więcej tak ma przebiegać :
www.bikemap.net/route/1030444/widget?
Ostatnia2011/06/12 13:27 edycja: krispi od.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.167 s.
Zasilane przez Forum Kunena