Rajd dziki nr 8 - kierunek Olsztynek

Trzeba przyznać, że Arek robi najdłuższe loty rowerem z wybiciem z tafli lodu

Haha to chyba o mnie Ja wczoraj obchodziłem dzień Świętego Walentego i dzisiaj nie byłem wstanie kręcić

Ktoś coś wspominał o wydmuszkach.... ale dzisiaj też był nieobecny.

właśnie z tego powodu dziś odpuściłem rajd i pusciłem sie na suche asfalty,popatrzyć na jez.Narie.Wysiłek mniejszy i opłaciło sie w przebiegu.Co do pogody to faktycznie ,nie tak miało być ale najważniejsze że nie padało, salut!

Rajd zaliczony. Na starcie stawiło się 9-ciu dzikusów. Trasa bardzo ciężka, w lesie dużo zmarzniętego śniegu i lodu. Nie obyło się bez kilku gleb, myślę, że warunki do jazdy były bardzo zbliżone do tych z niedawnego nocnego rajdu wokół jez. Plusznego. Na moim liczniku 72 km. Jechaliśmy przez Gronity, Sząbruk, Uniszewo, Mycyny, Świętajny, Sudwa (tu zajechaliśmy na cmentarz pomordowanych jeńców obozu jenieckiego) Królikowo (miejsce po obozie jenieckim), Olsztynek (miejsce po mauzoleum Hindenburga, skansen) dalej na Wymój, Stawigudę i do Olsztyna. Ktoś mi zarzucił, że pogoda nie byłą do końca zgodna z zamówieniem, ale ja się z tym nie zgodzę, zgodnie z zamówieniem nie padał deszcz .
Krótka relacja foto:
plus.google.com/u/0/114778731340917873387/posts/4xihKFC6yhb

Zapraszam wszystkich rowerzystów na kolejny rajd dziki do Olsztynka. Zwiedzimy Olsztynek, miejsce po obozie jenieckim w Królikowie, miejsce po mauzoleum Hindenburga, skansen w Olsztynku. Zbiórka w niedzielę 15 lutego godz 9:00 pętla autobusowa na Słonecznym Stoku koło stadniny koni. Popas przewidywany w karczmie w skansenie. Dystans około 70 km. Pogoda zamówiona, zjeżdżać się kto może.