Rajd dziki nr 28 "Akcja znicz 2015"

Więcej
2015/11/09 21:49 - 2015/11/10 22:17 #6786 przez marcin
Replied by marcin on topic Rajd dziki nr 28 "Akcja znicz 2015"
coż więcej można powiedzieć o tym epickim ekstremalnym rajdzie,Darek bardzo dobrze to opisał.
wielkie podziękowania i uznanie dla majkela który konsekwentnie realizował kolejne punkty na mapie nie zwracając uwagi na huragan i przeszkody terenowe w postaci błota czy zaoranej drogi np.tej do Orzechowa które mogły przyprawić o kryzys, w świetle odnalezionych zaginionych miejsc wszystkie te trudnosci nie mają znaczenia.

W załączeniu dodatek w postaci wycinków pruskiej mapy z oryginalnymi nazwami miejscowości i zaznaczonymi cmentarzami.
pierwsza mogiła nad Pasłęką między Zezujem a Gryzlinami to prawdopodobnie grób młynarza gdyż okazało sie że przejechaliśmy obok ruin Zezujskiego młyna które można znalezć po lewej stronie drogi na dnie wąwozu w okolicy mogiły,obok znalezliśmy jeszcze ruiny domu młynarza.



Zezujski młyn i mogiła

plus.google.com/photos/11829722834695714...225951457?banner=pwa
Ostatnia2015/11/10 22:17 edycja: marcin od.
Za tę wiadomość podziękował(a): majkel, Maro, Hitah

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/11/09 10:41 #6784 przez Darek
Replied by Darek on topic Rajd dziki nr 28 "Akcja znicz 2015"
Pozwólcie, że trochę pozachwycam się wczorajszym rajdem. Wydawało się że nasze rajdy organizowane są według stałego wzoru , jedziemy z punktu A do punktu B, 2-3 razy zahaczając o cywilizację. Ale „Akcja znicz ‘15” złamała dotychczasowy schemat, zamieniła się w pełną przygód wyprawę podczas której biegaliśmy po lesie szukając „Świętego kręgu Gottów” i w ogóle mi nie przeszkadzała moja wiedza historyczna, kończąca się na Prusach wyrżniętych w pień przez Krzyżaków w wiekach średnich. Z rosnącym podnieceniem zaglądałem za następne drzewo z nadzieją znalezienia Skarbu Gottów niczym bohater kolejnej książki Nienackiego.
Na poziomie symbolicznym nasz rajd był po prostu magiczny, bo jak inaczej nazwać pusty cmentarz po którym zostały tylko ogrodzeniowe słupy, lub leśny cmentarz pozbawiony krzyży i tablic, z grobami których niewielki e zarysy sugerowały że pochowane tu były tylko dzieci. Burzliwa historia ziemi na której żyjemy, otaczała nas z każdej strony. Groby z polskimi nazwiskami z przełomu XVIII i XIX wieku leżały obok prawosławnych krzyży i imion naszych „Starszych Braci w Wierze”. Na naszej drodze spotkaliśmy mogiłę młodego niemieckiego żołnierza poległego w nienazwanym miejscu w marcu 1940, przy którym przypomniała mi się scena z „Czterech pancernych ………” w której Janek i Magneto spotykają na swojej drodze starego Niemca, opowiadającego o stracie swoich czterech synów: „ Eine in Polen, zwaite am Kreta, dritten i vierten vor Stalingrad, vier Sohne”.
Magiczny był również powrót, zmrok złapał nas w okolicach Jeziora Dłużek. Szaleńcza jazda po ciemku przez las z cienkimi strumykami latarek balansowała na granicy bezpieczeństwa. Wystarczył jeden błąd, jedna głębsza kałuża, jeden przewrócony konar …………. , dawno pierwsze światła wielkiego miasta nie sprawiły tyle przyjemności i poczucia bezpieczeństwa. Prawdziwa walka o życie zaczęła się w momencie gdy wyjechaliśmy z lasu i w swoje szpony chwycił nas zapowiadany huragan. Przed Bartągiem na otwartej przestrzeni walczyliśmy, aby utrzymać się w pasie drogi, samochody z naprzeciwka zjeżdżały na pobocze, widząc jak halsujemy na wietrze. „Ściana płaczu” była tym razem jeszcze trudniejsza, dłuższa i bardziej stroma, ale najgorsze miało dopiero nadejść. Aleja Sikorskiego, świeżo wyremontowana i poszerzona o tory, miejsce gdzie wiatr ma gdzie się rozpędzić, bez żadnych barier, długa i prosta. Północny wicher prosto w twarz zatrzymywał koła w miejscu i wtłaczał z powrotem do płuc wydychane powietrze. Powrót do domu po całym dniu spędzonym na siodełku był prawdziwym wybawieniem, nadającym nowe znaczenie, niedocenianym, typowym, domowym rytuałom. Zwykła herbata zmieniła się w napój bogów, a gorąca kąpiel –w perwersję dla zmęczonego ciała, pozwalającą przetrwać kolejny odcinek wojny o „puste krzesło” a i nadchodzące kolejne 40 godzin pracy nie wydawały się już aż tak dramatyczne. Faaajnie było.
Za tę wiadomość podziękował(a): marcin, majkel, Maro, Sławek, Hitah, Marek Citi

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/11/09 09:04 - 2015/11/09 20:37 #6783 przez Marek Citi
Replied by Marek Citi on topic Rajd dziki nr 28 "Akcja znicz 2015"
Kolejną "Akcję znicz" mamy za sobą. Na starcie stawiło się ekipa 12 wytrwałych reprezentujących grupę Dzikusów i Akademii Kolarstwa. Darek dość szybko otrzymał odpowiedź na swoje bezczelne w swej naiwności pytanie. Było i pod górę i po piachu, a nawet po błocie. Początek był obiecujący, prawie 10 kilometrów asfaltem, ale za to pod wiatr. Wietrznie było już do końca. W lesie wiatr mniej dokuczał, ale za to piach... Odwiedziliśmy kilka mało znanych miejsc pochówku, większość z nich już wydaje się zapomnianych. Zaczęliśmy od okolic miejscowości Zezuj, a następnie kolejno odwiedziliśmy cmentarze w okolicach Świerkocina, Swaderek, Lipowa Kurkowskiego i na zakończenie już w mniejszym gronie 7 rowerzystów cmentarz w Orzechowie (w Swaderkach część odłączyła się od grupy i bezpośrednio udała się do Olsztyna). Nie udało nam się jednak odnaleźć śladów Gottów, chociaż przeszukaliśmy sporą część lasu niedaleko Świerkocina.

Załączam link do moich zdjęć: goo.gl/photos/vdmTfeQxfxeYSqu68
Ostatnia2015/11/09 20:37 edycja: Marek Citi od.
Za tę wiadomość podziękował(a): marcin, majkel, Maro, Hitah

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/11/08 22:23 #6782 przez majkel
Replied by majkel on topic Rajd dziki nr 28 "Akcja znicz 2015"

Fatal error: Call to undefined method CKunenaTools::getEMailToList() in /home/users/aktywnie/public_html/components/com_kunena/template/default/post.php on line 444
Za tę wiadomość podziękował(a): marcin, Maro, Hitah

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/11/08 17:48 #6780 przez Maro
Za tę wiadomość podziękował(a): marcin, majkel, Hitah

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/11/06 11:51 #6774 przez Darek
Replied by Darek on topic Rajd dziki nr 28 "Akcja znicz 2015"
Tak,.... ale i trochę groźnie, jak w klasycznym horrorze o grupie młodych ludzi wyjeżdżających w nieznane.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/11/06 11:23 - 2015/11/10 08:35 #6773 przez Maro
Replied by Maro on topic Rajd dziki nr 28 "Akcja znicz 2015"
Rozbawiłeś mnie Darku :) jakbyś nigdy nie jechał z Majkelem. Ale wątek o cywilizacji jest całkiem fajny.
Ostatnia2015/11/10 08:35 edycja: Maro od.

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/11/06 11:20 #6772 przez Darek
Replied by Darek on topic Rajd dziki nr 28 "Akcja znicz 2015"
Ja w kwestii formalnej chciałbym tylko zapytać, być może moje pytanie jest naiwne w swojej prostocie lub nawet bezczelne w swojej naiwności, ale będziemy jechać po asfalcie i utwardzonych drogach czy jak zwykle pod górkę i po piachu ?

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/11/06 10:39 #6771 przez majkel
Replied by majkel on topic Rajd dziki nr 28 "Akcja znicz 2015"
W programie jest kilka zapomnianych cmentarzyków w mało uczęszczanych miejscach. Zahaczymy też ze 2-3 razy o cywilizację;)

Fatal error: Call to undefined method CKunenaTools::getEMailToList() in /home/users/aktywnie/public_html/components/com_kunena/template/default/post.php on line 444
Za tę wiadomość podziękował(a): Maro

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/11/03 14:37 - 2015/11/06 08:41 #6760 przez Maro
Zapraszam wszystkich rowerzystów na kolejny rajd dziki - "Akcja znicz 2015". Jak co roku udamy się na w miejsce pochówku rzadko odwiedzane przez ludzi. Zbiórka w niedzielę 8 listopada godz 9:00 pętla autobusowa koło kościoła w Jarotach. Dystans około 80 km. Koniecznie zabieramy ze sobą znicze. Jedziemy w okolice Zezut, Świerkocina, Swaderek. Przewodzi nam Majkel. Zapraszam.
Ostatnia2015/11/06 08:41 edycja: Maro od.
Za tę wiadomość podziękował(a): majkel, Hitah

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.114 s.
Zasilane przez Forum Kunena