Spacerkiem po Olsztynie

Super inicjatywa! Towarzysząca mi kolezanka z Warszawy byla zachwycona tak ciekawym sposobem zwiedzania Olsztyna, a ja sama na nowo uczyłam się patrzyć na wielokrotnie mijane miejsca. Dziękujemy!

Super spacer ! Dla mnie tym bardziej super, bo udało mi się wygrzebać w antykwariacie w Sosnowcu! książkę A.Śliwy - Spacerki po Olsztynie, za jedyne 10 zł. Przeczytałam wcześniej, niesamowite tak teraz oglądać to co ktoś opisał ponad 30 lat temu. Duże słowa uznania dla prowadzącego Pana A.Bobrowicza

ponad 70? No to spokojnie by na dwa autokary starczyło?

Sobota, dzisiaj, 30 lipca 2011 r., spacerowaliśmy po Olsztynie z Alojzym Śliwą, Mieczysławem Orłowiczem, Melchiorem Wańkowiczem i Andrzejem Bobrowiczem. I gdyby nie ten ostatni, który w istocie jest primus inter pares,to nie moglibyśmy śladami opowieści trzech pierwszych wędrować. A było warto! A było gdzie!
Dla nas jako \"nowych\" Olsztynian historie olsztyńskie opowiedziane, ze swadą i znajomością rzeczy są tym cenniejsze, że poprzez nie uświadamiamy sobie gdzie właściwie mieszkamy. Historia Olsztyna staje się powoli \"naszą\" historią. Tym bardziej \"naszą\" jeśli mamy możliwość zapoznania się z nią w taki sposób, jak to dzieje się z \"Przewodnikiem, Czeka!\".
Gdzie byliśmy dzisiaj, co widzieliśmy, z czym spotkaliśmy się po raz pierwszy? To opowieść na kolejny wpis na forum. Ale wie to już ponad 70 osób które z nami \"spacerowały\".