Pierwsze koty za płoty i pierwszy przed "przewodnikowy" spacer z Andrzejem Bobrowiczem. Kto nie był niech żałuje i obejrzy zdjęcia. Z ciekawych jak zawsze opowieści pana Andrzeja wyłowiłem taki motyw: Pierwszy kontakt ze zwiedzaniem Olsztyna odbył pan Andrzej sam na sam ze Stanisławą Bałdowską, gdyż tylko on jeden stawił się na zapowiedź zwiedzania Olsztyna z przewodnikiem. Miała to być geneza idei akcji "Przewodnik czeka". Pan Andrzej zapowiedział, że chciałby zamknąć ten cykl wędrówek swoistą klamrą kiedy na spotkania z nim przyjdzie tylko jedna osoba, kiedy do zwiedzania będzie jeden chętny, klamrą łączącą początek z końcem tej akcji.
W związku z tym jestem przekonany, że na domknięcie klamry przyjdzie panu Andrzejowi "trochę" poczekać - proszę sobie wstawić w miejsce "trochę" przewidziany przez Państwa okres czasu, a wyjdzie na to, że owo "trochę" więcej niż trochę potrwa.
Oto link do dzisiejszej uroczystości zakończonej przejściem części szlaku żółtego od dzisiaj noszącego imię Stanisławy i Jana Bałdowskich.
plus.google.com/photos/10579927504606380.../6118332306524654369
Maria i Jurek K.
