Jaćwingowie i tatarskie strzały

Dziękujemy za zdjęcia, to tak jakbyśmy byli na tej wycieczce, tym bardziej, że w latach młodości spędzaliśmy wakacje w Rogalach koło Grabnika i odwiedzaliśmy tamtejszy kościół.

Tym razem nie było nas dużo, bo tylko 18 osób. Pewnie niektórych wystraszył dystans lub zapowiadany upał, ale nie było tak źle. Pogoda piękna, tereny jeszcze piękniejsze nic tylko wędrować. Kolej dowiozła nas do Starych Juch skąd mieliśmy wyruszyć szlakiem Jaćwingów i Tatarów. Wyprawę zaczęliśmy od cmentarza rodowego Gruberów, właścicieli miejscowego folwarku. Następnie dotarliśmy do głazu, który okazał się ołtarzem ofiarnym Jaćwingów. Następnie wróciliśmy do Starych Juch gdzie zwiedziliśmy kościół, a także podziwialiśmy piękne widoki z wieży widokowej. Po zejściu z wieży udaliśmy się w drogę przez wieś Liski do Grabnika. W Grabniku zwiedzaliśmy kościół, pomnik ofiar I wojny światowej, oraz cmentarz z pierwszej wojny światowej. Ostatnim etapem był 2 km marsz do Woszczeli. Tam po zakupie mazurskiej lemoniady udaliśmy się na "stacje" by złapać pociąg powrotny.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z naszej wyprawy
plus.google.com/photos/10736815125353592.../6160195234766932641

Koleją po Mazurach miłośnicy Przewodnika czeka już wiele razy podróżowali. Mazury są piękne i duże, kolejna okazja do przejażdżki kolejowej po nich już w najbliższą sobotę. Tym razem włócząc się śladami grodzisk jaćwięskich i najazdów tatarskich odwiedzimy Pojezierze Ełckie. Startujemy 13 czerwca o 8.30 na dworcu PKP Olsztyn Główny, uczestnicy tradycyjnie we własnym zakresie zakupują bilety PKP na trasach Olsztyn Główny - Stare Juchy i Woszczele - Olsztyn Główny. Kolejową wędrówkę poprowadzi Krzysztof Ciesiński. Do zobaczenia na szlaku.

Andrzej Bobrowicz