CODZIENNE JAZDY - WSPÓLNE WYPRAWY

zbiórka jutro o 12 na pętli na jarotach naprzeciwko kościoła.

Też się piszę na jutro (o ile nie będzie lało;p )

Ja bardzo chętnie ale jutro. Po miesiącu przerwy od roweru i łykaniu ArtroProtect już mnie nosi.

chciałbym dzis konkretny dystans zaliczyc,spod rolnika jest dobry kierunek np do Łajs i z powrotem butrynowką...może będą chęci by wpasc nad jez.Kośno?

Wisia, w takim razie przegapiłaś nasz wczorajszy wypad.

Relacja jak zwykle w telegraficznym skrócie Na starcie pojawiła się tylko czwórka nieustaszonych, niezlęknionych deszczu wojowników - ja, Dziadek, pawelr i Michał. Za pomocą tajemnych czarów szybko odczarowaliśmy pogodę - chmury się rozstąpiły i zaczęło świecić słońce

Pokręciliśmy się tu i ówdzie, plan wizyty na moto-pikniku nie wypalił, bo perspektywa opłacenia wejściówek zwyczajnie nam się nie opłacała (chcieliśmy tam zabawić max pół godziny), a bileciarze nie ulegli mojemu czarowi i odmówili współpracy na moich warunkach. Popędziliśmy więc dalej

Niestety jechaliśmy tak szybko, że nie zdążyłam zakodować wszystkich miejsc w których byliśmy Mignęły mi tylko Kudypy, Naterki, Dorotowo, okolice Ustrycha, powrót butrynówką. Ale w tej kwestii może niech się wypowie ktoś bardziej merytoryczny

Ku mojej uciesze po drodze był darmowy bufet - poziooomki, maliiiny, jagooody. Dziadek zgarnął też kanie i prawdziwka, co widać na załączonych zdjęciach Dziadka.







I to by było na tyle.


Uwaga, Uwaga! Kolejny wypad jutro (wtorek). O 16.30 spotykamy się na skrzyżowaniu Wyszyńskiego z Pstrowskiego (pod \"Rolnikiem\").

Dzięki..był super mimo 2 pierwszych kilometrów wątpliwości , Pisze się na następny- jeżeli mnie zabierzecie
Pozdrowionka dla wszystkich
Gosia

Ten deszcz jest beznadziejny i depresjogenny. zbiórka jutro/niedziela/ o 10,00 przy TWP /róg Sikorskiego i Synów Pułku/coś wymyślimy.

marta napisał:

... to był chyba pierwszy tak mocno sfeminizowany wypad

...nie chyba,tylko na pewno.Oby tak dalej.
Dziewczyny szlifujcie forme na Mamerki za tydzień

Rzeczywiście, nieskromnie stwierdzę, że pomysł jazdy wokół j. Wulpińskiego był doskonały pogoda była wymarzona, frekwencja powyżej moich najśmielszych oczekiwań, widoki nie do opisania, humory fantastyczne. Poza tym to był chyba pierwszy tak mocno sfeminizowany wypad

Dorzucam jeszcze kilka dziadkowych zdjęć:

Silna babska ekipa:


Były i kąpiele:


Podolsztyński zabytek


Pomnik przyrody (to duże drzewo, nie ci w kaskach )

Dziękuję Wszystkim za udany rajd
Do zobaczenia na kolejnych )

Pomysł marty by jechac nad jez.Wulpińskie okazał sie bardzo trafny,fajne widoki z wzniesień przed Kręskiem,no i zabytkowa chałupa pod Dorotowem otoczona pomnikami przyrody w postaci szpaleru dorodnych Lip gratka dla odkrywców hehe..
Dziadek zrobil pare zdjęc..

górka przed Kręskiem

widac tutaj ze dziś większosc należała do pań

naprawiaj szybko furę i przybywaj

Przyjemności!

Ja myślałam o trasie Bartąg-Gągławki-Dorotowo-Unieszewo-Naterki-Olsztyn, ale w sumie możemy zdecydować na miejscu

Tez wpadne,jak mi nic nie przeszkodzi,a przy okazji luzna propozycja.. może zachód słońca w Gietrzwałdzie?
W tamtą strone lasami,z powrotem asfalcik przez Łajsy i Gronity?

Jasne

jeszcze z Wami nie jeździłam - ale chętnie bym się wybrała ..zabierzecie człowieka z zewnątrz? , Gosia

Jakoś leniwie się na forum zrobiło... Żeby przerwać Wam błogie plażowanie proponuję spotkać się jutro (czwartek) o 16.30 na skrzyżowaniu Sikorskiego/Synów Pułku (przy TWP) i udać się gdzieś w nieznane Jak zwykle do zmroku!

ze względu na niestabilną pogodę , myślę że 4 godz jazdy w zupełności wystarczy.