CODZIENNE JAZDY - WSPÓLNE WYPRAWY

mxc napisał:

PS.marta mam nadzieje ze muzeum w którym bylismy przetrwało

Tak, całe szczęście muzeum było poza \"okiem cyklonu\"

Przed wszelkimi wyprawami proponuje rzucic okiem na radar pogodowy:

www.pogodynka.pl/radary

jak widac dziś nie zanosi się na jakies rewelacje,jak o 16ej będzie spokojnie to smiało mozna jechac.

PS.marta mam nadzieje ze muzeum w którym bylismy przetrwało

Chciałam się tylko upewnić, czy na pewno dziś jedziemy? Wg niektórych prognoz dziś po południu też mają być burze. Wczoraj taka nawałnica była w miejscowości moich rodziców (tak tak, tam gdzie grochówkę wcinaliście na wyjeździe na Kurpie), że dachy pozrywało z kilkunastu domów...

No i wszystko jasne. Dziś nie dam rady wyruszyć z Wami w podróż Ale zgodnie z sugestią kolegi powyżej być może wybiorę się w niedzielę do Dobrego Miasta. Przy okazji sprawdzę sprzęt i swoje siły
A tak apropo, skoro dzisiaj (czwartek) chcieliście wyjechać o 17.00 do Rentyn to na którą był planowany powrót?? Bo to chyba trochę potrwa?
Do zobaczenia:-)

W poszczególnych tematach(wątkach) wszystko jest rozpisane.
Sobota:Rajd dziki dookoła Jezioraka(raczej wymagający dystans,conajmniej 80km)

Niedziela:Rajd oficjalny z przewodnikiem do Dobrego Miasta(krótszy,łatwiejszy,dla początkujących i rozsądny kilometrowo)

mxc napisał:
mozna zabrac kanapeczki itp... [/quote]

kanapeczki dla wszystkich??? ))a dużo jecie? bo ja pochłaniam ogromne ilości...) mam nadzieję, że nie będzie padać...jeśli jutro się nie uda, to kiedy następny wyjazd? (w miarę rozsądny kilometrowo)

> jakies rady dla początkujących? co ze sobą zabrać, jak się ubrać, jakie obowiązują reguły i inne
> niezbędne info?

zawsze polecam przejrzeć kilka dowolnych wątków z działu archiwalnych wyjazdów \"zaawansowanych\" i na własne oczy przekonać się kto jeździ, na czym jeździ, w czym jeździ, itd...
jeśli faktycznie możemy być dla Ciebie \"wzorem\" ( ), to potem wystarczy tę wiedzę stosować w zależności od pogody i jak najczęściej zjawiać się na umówionych startach (napisał ten, co tak często się zjawia... ).

w niedzielę będę na pewno. PZDR!

Wystarczą sprawny sprzęt i chęci . Przyda się umiejętność równej jazdy, np. żeby nie zwalniać zbytnio na podjazdach itd. Najczęściej średnia prędkość oscyluje w okolicach 18-19km/h. Postaram się jutro zjawić .

malawi100 napisał:

jakies rady dla początkujących? co ze sobą zabrać...

mozna zabrac kanapeczki itp...

Wleczemy się i zwiedzamy, także bez obaw.

ok. jak tylko czasowo mi się uda wyrobić z pracą to przybędę... nie mam profesjonalnego sprzętu, więc proszę o wyrozumiałość))jakies rady dla początkujących? co ze sobą zabrać, jak się ubrać, jakie obowiązują reguły i inne niezbędne info?

mxc napisał:

Najlepiej jest przyjechac na jakas zbiórke i przekonac sie samemu Tempo jest różne ale kazdy ogolnie daje rade,nie trzeba byc jakimś maratończykiem.
Jesli dasz rade utrzymac tempo 18-24km/h przez kilka godz to przybywaj

Najlepiej jest przyjechac na jakas zbiórke i przekonac sie samemu Tempo jest różne ale kazdy ogolnie daje rade,nie trzeba byc jakimś maratończykiem.
Jesli dasz rade utrzymac tempo 18-24km/h przez kilka godz to przybywaj

Hej...a czy amatorów też ze sobą zabieracie??? Chętnie pojechałabym z Wami, ale jeśli wy jesteście zaawansowani to nie wiem czy nie opóźniałabym jazdy...choć wydaje mi się, że nieźle sobie radzę z rowerem;-))

krispi napisał:

Ale żeście pojeździli !

pojezdzili pojezdzili...w jednym tygodniu było pare setek

Ale żeście pojeździli !

W czwartek 21.07.11. o 17.00 przy hotelu Omega i do jaccuzzi w Rentynach, he, he !

...gdyby dzień był dłuższy hmm,szczerze mówiąc ostatnie km wydawały sie dwa razy dłuższe,ale po jakims porządnym posiłku dało by się jeszcze dokręcic troche..

Dzieki za kml,szczegolnie mi sie przyda.

Galeryjka:bunkry,most w Kruklankach i inne ciekawostki...
picasaweb.google.com/1182972283469571446...er=0&feat=directlink

Trasa rzeczywiście nie należała do najkrótszych, a mijane po drodze miejsca można by zwiedzać całymi dniami. Mimo że wyszło trochę więcej kilometrów niż zakładaliśmy, niektóre miejsca musieliśmy zostawić na inny czas. Duże brawa dla Marcina za cierpliwość oraz wytrwałość do samego końca. Gdyby dzień był dłuższy, pewnie jeździłby niestrudzenie w poszukiwaniu ciekawych zabytków.



A do Kruklanek warto by pojechać na 2-3 dni i stamtąd pojeździć po okolicy. Dojazd pociągiem do giżycka, kilkanaście kilometrów rowerami do bazy, gdzie można zostawić cały majdan. Szlak legend mazurskich, Puszcza Borecka czy pozostałości poniemieckiej infrastruktury jedne z wielu tamtejszych zagadnień, którymi warto się zainteresować.




Ślad można oglądać tutaj (na razie bez fotek):
majkel.avx.pl/trasy/2011/ryn.html

Załączam również kml do odpalenia na Google Earth:
majkel.avx.pl/trasy/2011/ryn/0201107142250-ryn_1.kml

Po odpaleniu polecam włączyć warstwę \"Zdjęcia\". Za swoje zabiorę się po weekendzie.

Wtorek 13lipca przejdzie do historii jako dzień w którym zaliczyłem jeden z najbardziej wymagających i zaawansowanych rajdów w jakich do tej pory brałem udział.Wielkie podziękowania dla majkela za to że mogłem wziąc udział w całodziennym rajdzie od rana do zmroku. Jeszcze nie opadły wrazenia po Mamerkach a ponownie objechalismy wielkie jeziora mazurskie ale od wschodniej strony.Krótko mówiąc zrobiliśmy wielka pętle dookoła jezior czyli z Rynu do Rynu przez Kruklanki i Sztynort.
Mam nadzieje ze majkel wrzuci niedługo slad z gps.
Podsumowując trasa liczyła 162km i 9h44min czystej jazdy.

Na trasie mnóstwo zabytkowych atrakcji,np przejazd przez Giżycki rejon umocnień.Sporo tam wysadzonych bunkrów.Na zdj.majkel na jednym z nich w okolicach wsi Siedliska.

Jeden z hitów po drodze,most kolejowy w Kruklankach,drugi co do wielkosci na mazurach.Jest kilkanascie lat starszy od tego w Stańczykach i tylko jemu ustepował pod względem wielkosci.Został wysadzony w powietrze 1945r podobno przez miejscowych mieszkańców,po to by uniemozliwic rosjanom wywóz zagrabionego majątku na wschód.

PS.Kruklanki i ten zniszczony most to jedno z najciekawszych miejsc na trasie,choc nie brakowało innych zabytków..zdecydowanie godne polecenia.

Najciekawsza historia mostu jaką udało mi sie znalezc
www.ruciane-nida.org/kmk/viewtopic.php?t=724

Wreszcie wróciło lato, więc trzeba wykorzystać pogodę Zbiórka jutro (środa) przy pętli autobusowej naprzeciwko kościoła na Jarotach (skrzyżowanie ul. Jarockiej z Wilczyńskiego) o 16.45. Wskazane zabranie gaci kąpielowych, bo poza ok. 50 km trasy w planach jest krótkie plażowanie