CODZIENNE JAZDY - WSPÓLNE WYPRAWY

Ma ktoś ochotę pojeździć koło 18-19? Dystans do uzgodnienia.

Wyjazd odbył się w zeszły poniedziałek Ale planuję kolejne popołudniówki w tamte okolice.

Majkel-ja sie pisze na ten wyjazd

Poszukuję ludzi, którzy pisaliby się na wyprawę rowerową wzdłuż wybrzeża (albo chociaż część ) w okresie wakacyjnym jacyś chętni? niestety moi znajomi są mało \'rowerowi\', a taka wycieczka zawsze mi się marzyła !

Popołudniowy wypad w kierunku Stawigudy a potem zobaczymy... Prawdopodobnie w lasy starojabłońskie. Zbiórka o 17:15 na dawnej pętli na jarotach naprzeciw kościoła. Zjeżdżać się kto może!!!

Może ktoś byłby chętny wyruszyć jutro (3.06) o godz. 14 na 3-4h w celu \"rozgrzania się\" przed niedzielą?

Kolejny rajd do zmroku, zbiórka o 16.45 przy hotelu Omega na Sielskiej.

Wrzucam oczekiwany ślad...

majkel.avx.pl/trasy/2011/bartoszyce.html

po takich przebojach juz niewiele mnie zaskoczy na trasach

To było zdecydowanie najdłuższe 1,5 kilometra na trasie. I jedno z dłuższych jakie pamiętam

tą zalana droge i błoto będe długo pamiętac,to byl hardcore ,mało brakowało a bym wpadł do takiego rowu jak mi sie koło zapadło,dobrze ze z lewej było sucho.Rowery prowadzilismy przez dobre 1,5km omiajając błoto,kałuze i połamane gałęzie.Łyna w tamtym rejonie jest trudno dostępna.

Granica z obwodem
Wyjeżdżamy z Niziny Sępopolskiej w kierunku Wzniesień Górowskich...


Jak Niemiec zostawił, tak stoi. Takie widoki nie należą do rzadkości.


Zdecydowana większość jest dobrze ukryta przed oczami ciekawskich turystów. Ten akurat już z daleka rzuca się w oczy.


Czym były i do czego służyły? Jedna z wersji głosi, że to dawne latarnie lotnicze. W okolicy są jeszcze dwa takie obiekty.


Widok z kielicha w kierunku granicy.


Jeziorko Solno. W tej okolicy zbiorniki wodne należą do rzadkości.


Tyle pozostało po nieistniejącej już wsi Warszkajty...


Te brzozy pamiętają czasy, gdy w promieniu wielu kilometrów nie było żadnej grancy.


Teraz 2 kilometrowa podróż pociągiem. Kto jechał po takiej drodze, ten wie o co chodzi:)


Jedna z wielu pozostałości po nieistniejącej już linii Bartoszyce-Prawdinsk.


Bliżej nie można. Lepiej nie sprawdzać, co jest po drugiej stronie.


Na wielu domach jest po kilka gniazd...





Łyna przy granicy z obwodem. Marcin uczcił to miejsce wcinając duuużą bułę!


Na niektórych odcinkach było zdecydowanie więcej kałuż niż przejezdnej drogi. Marcin poświęcił się dla dobra sprawy i został z tyłu dokumentując trudy przeprawy. Mało brakowało, a zasłużyłby na status zaginionego a akcji...


W końcu się wydostaliśmy. Udało się także uniknąć burzy, która ominęła nas od północy.


Sępopol wita gości! Wjeżdżamy do miasta na swoich rumakach jak to niegdyś czynili krzyżacy.


Pozostałość po linii kolejowej do Sępopola.


Dworzec mieszkalny...


Z pewnością nie była to latarnia dla samolotów, ale za to dawała znaki dymne:)


Na szczęście nie jest to droga krajowa.


To nie Holandia...
...to Mazury


To nie Warmia...
...to Mazury


Zbliża się kolejna burza...

faktycznie dzicz,wszędzie chwasty,zarosla,krzaki.Zwłaszcza pod samą granicą ,asfaltowa droga prowadząca do szlabanu była całkowicie porosnieta trawą.poza nielicznymi wioskami tylko pola i lasy.ciekawostek jak na lekarstwo,chyba bez przesady mozna powiedziec ze region turystycznie martwy(chociażmajkel wie na pewno gdzie szukac ciekawych miejsc)

Po drodze natknelismy sie na dziwny\"komin\" który okazał sie słupem po sygnalizacji swietlnej dla samolotów
majkel zwinnie go sprawdził hehe.

Kolejną ciekawostką godna uwagi była pozostałoc starej karczmy niemieckiej w Łapkiejmach którą prezentuje tu:
Gasthaus u Adolfa B.

Poza tym do samej Łyny tylko dzika przyroda,wsciekłe tnące bezlitosnie komary i kleszcze na które radze uwazac bo tutaj żarty sie konczą,mamy chyba jakąs plage tego paskudztwa

Przy okazji,Radze Wszystkim UWAGA na kleszcze,to najgorszy wróg czyhający na nas w lasach i nie tylko.Nosiciel wielu ciężkich chorób uwazajcie na siebie.

No ale koniec straszenia,wyprawa udana,jazda wzdłuz granicy to fajnie doswiadczenie a Dzika Łyna robi wrazenie.Dodam ze objeżdzając tamtejsze tereny przekonałem sie ze powiedzenie Mazury cud Natury ma swoj sens nasze tereny są zdecydowanie bardziej atrakcyjne

PS.majkel jak tam slad z gps\'a? podrzuc linka.
POZDRO.

Ale dzicz ! ,,Zazdraszczam\'\' Wam tego wypadu. Szkoda tylko, że nie ma dojazdu pociągiem, wtedy organizacja w ramach Rajdów Dzikich byłaby pestką. Ale tu ukłon w stronę kota , który może wiele POMÓC.

Wyprawa nad granice

wrzucam kilka fotek z niezwykłej eskapady do strefy przygranicznej.Start i meta w Bartoszycach.

Warszkajty,pierwszy podjazd nad granice ok 27km na połnocny zach. od Bartoszyc



ostatnie kilometry polskiej Łyny,zaskakujące niezwykle szerokie koryto prawie jak Amazonka





powrót do cywilizacji nie był łatwy

za nami dziki kraj Rosja

Zbióreczka o 16.00 przy TWP lub 16.20 na pomoście Żubra u brzegów jez. Długiego na Leśnej i turlamy się do zmroku. Zjeżdżaj się kto może !

jutro będzie okazja zeby ustalic co z Dylewem,mnie nie bedzie z braku czasu ale mam nadzieje ze zapadnie jakas decyzja,moze w najblizszą niedziele?

Też chciałem na jutro coś zarzucić, ale widzę że mnie uprzedziłeś. W takim razie pozostaje przyłączyć się do wypadu...

Zjeżdżaj się kto może !

Jutro 26.05.11. szybki wypad do Kurek. Zjazd o 16.00 na pętli autobusowej w Jarotach vis\'a\'vis kościoła.