Rajd dziki nr 17 : Cel - bunkry w Mamerkach ...

krispi napisał:

...i tak się zastanawiam, czy nie uszczęśliwiam właśnie na siłę.

Nie wiem, nad czym tu się zastanawiać. Rosnąca frekwencja i popularność o czymś świadczą. Więc lepiej nie odpoczywaj

majkel napisał :

Ale na dłuższą metę lepiej uważać z dzieleniem, żeby nie uszczęśliwić na siłę

Bardzo słuszna uwaga ! Większość rajdów to moje pomysły i tak się zastanawiam, czy nie uszczęśliwiam właśnie na siłę. Dlatego też namawiam innych na organizację wypraw, by przedstawiali ,,swoje punkty widzenia\'\' a ja chętnie ,,odpocznę\'\' (choć pomysłów nie brakuje).

majkel napisał:

Trzeba mieć dobre wyczucie równowagi

To prawda,jazda wzdłuż tego kanału w srodku lata gdzie zieleń miejscami prawie całkowicie zasłania scieżkę to nie lada wyczyn,aparat wyciągałem w \"bezpiecznych miejscach\" i z ograniczoną predkoscią,może dzieki temu nie wpadłem w zarośla pozostali za nami zapewne jechali w pospiechu a wtedy łatwo wypaśc ze scieżki.Z przyjemnoscią wróce w tamte strony...może już niedługo?

przykładowe zdjęcie,podejscie na wiadukt kolejowy tak wyglądało

a to jakieś 200metrów za wiaduktem w drodze do śluzy,było wiecej miejsca ale kiepskiej jakości..

krispi napisał:

Widzisz majkel, jest powód by tam wrócić...

Na każdym rajdzie staram się dodać coś od siebie i czasami nawet wychodzi:) Ale na dłuższą metę lepiej uważać z dzieleniem, żeby nie uszczęśliwić na siłę.

Dzięki za motywację, pomyślę nad jakąś ciekawą traską

Filmik pierwsza klasa! Z każdym rajdem są coraz lepsze! Trzeba mieć dobre wyczucie równowagi żeby jechać wzdłuż kanału, kręcić filmik i nie podzielić losu Darka Bardzo dobrze dobrałeś muzykę, która wprowadza specyficzny klimat wyprawy. Po obejrzeniu mam wrażenie, jakbyśmy tą trasę przepłynęli.


Zabytkowa aleja dębowa

Rewelacja!!! Będzie co wspominać zimą

Po obejrzeniu prezentacji mxc stwierdziłem, że jestem ZACHWYCONY !

Abordaż po Mamerkach i nie tylko...w 7 minut
Szanty lubicie?

Myśle ze jeszcze wrócimy do tego tematu,od pewnego czasu nosze się z zamiarem wypadu do pałacu w Drogoszach,warto tam wpasc w większym gronie..

No to czekamy mxc abyś poprowadził rajd w tamtym kierunku.

Napewno są powody by tam wrócic jeszcze raz,może jesnienią? Wtedy proponowałbym wystartowac z Korsz skąd szosą szybko można dotrzec do kanału mazurskiego i odwiedzic sluzy które były poza zasięgiem.
Po drodze obowiązkowo Drogosze i znajdujący sie tam chyba najpiękniejszy pałac na mazurach należący kiedyś do rodu Donhoff,poza tym warte zobaczenia i nie zniszczone murowane sarkofagi rodowe.
O Barcianach i tamtejszym zamku nie wspomne.

Widzisz majkel, jest powód by tam wrócić i jeszcze trochę poeksplorować. Jak widzę masz bogate doświadczenie w eksploracji rowerowej Warmii i Mazur (ja przy Tobie to ,,szczeniaczek\'\'), szkoda tylko, że nie bardzo masz ochotę się tym dzielić, czyli zapodać i poprowadzić jakiś rajd w znane Ci ciekawe miejsca. Pomyśl o tym, bo na pewno uszczęśliwiłbyś wielu !

Dzięki krispi, wiedzy nigdy dość!

Tak blisko była śluza Guja-Piaski (trzeba trochę poszukać
majkel.avx.pl/trasy/2010/barciany.html

Śluza jest jedyną ukończoną w całości w systemie Kanału Mazurskiego. Budowę ukończono przed 1940 rokiem. Komora śluzy o konstrukcji żelbetowej o długości 52 m, szerokości 7,8 m, różnica poziomów wody (spad) 10,3 m, głębokość 14,9 m. W sterówce na głowie dolnej zachowały się ogromne koła żeliwne, podnoszące zasuwę śluzy, mechanizmy otwierające spustowe kanały obiegowe, części szafy sterowniczej. Na kanale między jeziorem a śluzę znajduje się jaz walcowo-ruchowy Piaski, który do dziś jest sprawny, obsługiwany ręcznie. W wieżyczce znajdują się urządzenia do uruchamiania jazu.



Skrótem na Sztynort

30.07.1898r. umiera \"żelazny kanclerz\" Otto Bismarck. Po jego śmierci społeczeństwo pruskie chcąc uczcić pamięć kanclerza buduje kolumny, wieże widokowe itp. Społeczeństwo Srokowa i okolicznych wsi postanowiło też uczcić pamięć kanclerza poprzez budowę na Diablej Górze wieży widokowej i nazwać ją wieżą Bismarcka. Wieża była zakończona platformą widokową i knelażem. Z wieży można było podziwiać wspaniałe widoki na jez. Mamry, Rydzówkę, Sztynort i okoliczne miejscowości.W 1914r. podczas walk sama wieża nie została uszkodzona, jedynie drzwi wejściowe zostały zniszczone wybuchem granatu. Przez długie lata - 1 kwietnia odbywały się tu uroczystości w dzień urodzin Bismarcka. W czasie II wojny światowej 1941-45 na Diablej Górze znajdowało się stanowisko posterunku obserwacyjno-meldunkowego obrony przeciwlotniczej, które wchodziło w skład systemu obrony przeciwlotniczej kwatery Hitlera.

Kanał Mazurski miał zapewnić wodne połączenie Wielkich Jezior Mazurskich z Bałtykiem, poprzez rzekę Pregoła. Miał służyć transportowi towarów (drewo, zboże, torf, węgiel, produkty przemysłowe) oraz odprowadzeniu nadmiaru wody z jezior mazurskich.Projekt jego budowy powstał w latach 1862-64 i przewidywał budowę 10 śluz oraz 2 jazów mających zlikwidować różnicę poziomów wody wynoszącą 111,2m (Jezioro Mamry: 116,3m npm -rzeka Łyna: 5,1m npm), co średnio dawało niewiele ponad 2m/1 km. W tym celu zaplanowano utworzenie 10 stopni wodnych, mających niwelować różnice wysokości wynoszące od 5 do 17m. Kanał zaprojektowano tak, aby mogły w nim pływać statki o wyporności nieprzekraczającej 240 ton.Budowa została rozpoczęta w 1911r , a następnie przerwana w 1914r wybuchem wojny. Prace wznowiono dopiero 20 lat później, w 1934r i ponownie przerwała je wojna. Kanału nigdy już nie dokończono, pomimo że budowa wykonana byłą w 90% i brakowało tylko drobnych prac wykończeniowych przy niektórych śluzach. Spośród 10 śluz, 5 znajduje się na terenie Polski. Są to:
- Leśniewo Górne
Jest to imponujących rozmiarów budowla hydrotechniczna. Jej komora ma glebokość 21 m, szerokość 7,5 m, dlugość 46 m i spad 17,2 m. Ocenia się że została ukończona w 30%. W konstrukcji betonowie nie zamontowano urządzeń technicznych. Nie zdążono też doprowadzić do niej kanału. Na frontowej ścianie widać odcisk po niemieckim orle, który ponoć do dziś spoczywa w wodzie napuszczonej do śluzy.
- Leśniewo Dolne
Śluza ta znajduje się niedaleko śluzy Leśniewo Górne i według planów miałą mieć identyczną konstrukcję. Budowa została wykonana w zaledwie 15%, tak więc można zobaczyć jedynie
- Guja
Śluza Guja została nie tylko wykończona w 100%, ale działa do dziś, regulując poziom wody w jeziorze Rydzówka. Wysokość spiętrzania wody wynosi w przybliżeniu 10m. Jest to śluza komorowo-dokowa.
- Bajory Wielkie
Powstały jedynie fundamenty tej śluzy.
- Bajory Małe
Pomimo niemałych rozmiarów, można napotkać na trudności w zlokalizowaniu tej śluzy w lesie. Otacza ją gęsty zagajnik.
- Długopole
Jest to ostatnia śluza znajdująca się na terenie Polski.
Legenda głosi, że Kanałem Mazurskim miały przepływać niemieckie łodzie podwodne, tzw U-Booty- w Mamerkach miała powstać baza remontowa tych okrętów.
Ta teoria jednak nie znajduje potwierdzenia ani w źródlach historycznych, ani w wymiarach kanału, którego głębokość gdzieniegdzie wynosi zaledwie 1,2m.

Dzięki wszystkim uczestni(cz)kom za wspaniale spędzony czas oraz sporą dawkę rozbrajającego humoru, zwłaszcza na plaży

Tutaj można obejrzeć przebieg trasy:
majkel.avx.pl/trasy/2011/dr-mamerki.html

Udało mi się otworzyc nową galerie,także z radością wklejam link do zdjęc z rajdu!

picasaweb.google.com/1165144171640781194...er=0&feat=directlink

W drodze do Leśniewa planowaliśmy z majkelem zajechac jeszcze do innej śluzy we wsi Guja,czas gonił jednak nieubłaganie i zdecydowaliśmy uderzyc na Diabelską Góre koło Srokowa odbijając w lewo z drogi którą grupa pojechała do Srokowa.Po kilkunastu minutach namierzyliśmy góre,a dokładnie zrobil to majkel posługując sie mapą i kompasem,wielkie brawa za orientacje!
w taki sposób wdrapywalismy sie na skarpe u podnóża Diablej Góry,pech chciał ze w najlepszym miejscu do wejscia na góre skarpa była scięta przez ciężki sprzęt

Wieża Bismarcka,a dookoła wszystko porośnięte przez las

wejscie do wieży


Po szybkiej eksploracji wieży zjeżdzamy ostro do Srokowa i dalej do Różanki licząc na to ze tam spotkamy sie z resztą grupy pod wiatrakiem.
Niestety po restauracji ani sladu,przed bramą grupka rowerzystów ale to nie byli nasi.Zdziwienie było niemałe bo liczyłem na to ze wiatrak jest dostępny i zagospodarowany ale nic z tego,sam wiatrak okazały i w dobrym stanie ale teren ogrodzony a brama zamknięta,można było co najwyżej wspiąc sie na płot i zrobic fotke...

Brawo chłopaki!!! Już nie wiem jak chwalić wasze opisy (krispi) i fotorelacje (mxc), żeby się nie powtarzać - powoli wyczerpuje mi się chyba zasób słów

Nie wiem, jak to robicie, ale zawsze na zdjęciach zobaczę coś, czego nie wypatrzyłam na rajdzie, a w opisie doczytam to, co przegapiłam/zapomniałam/niedosłyszałam (respect krispi za megapamięć do najdrobniejszych szczegółów).

Good job!

No i dzięki za kolejny superfajny wypad. Szczególnie błotko będę dłuuuugo wspominać Mój rower chwilowo nie ma jaskrawozielonego widelca

Krispi jak zwykle dobry opis wrzucił,w takim razie ja dolącze pare zdjęc:
Malbork pod Kwaterą w Gierłoży,czyli park miniatur który minelismy szybko i bez postoju bo cel wyprawy był grubszego kalibru,mimo ze reszta poleciała naprzód,zatrzymałem sie by pstryknąc conieco.Przy okazji czakając na majkela który z opuznieniem wystartował z peronu w Kętrzynie,dogonił nas koło parku miniatur

wspomniany przez Krispiego skrót omijający Radzieje,jechalismy ostatni i tylko my wiedzielismy o tej scieżce reszta poleciała sobie dalej po czym rozdzwonił sie telefon Krispiego bo czołówka nie wiedziała co dalej

Jadąc przez Łabapę zaczynają sie widoki na jez.Dargin

Sztynort,polewka z mostu...w sumie to mozna było pozazdroscic tym na dole przyjemnego ochłodzenia.

Zawracamy na moscie i znajdujemy sie pod pałacem w Sztynorcie

13.20 osiągamy pierwszy duzy cel wyprawy,bunkry OKH(Oberkommando Des Heeres)

Majkel sprawdza teren z góry

wewnątrz...



po obejsciu kilku bunkrów kierujemy sie do punktu widokowego

na wieży

widok w strone Węgorzewa

widok w dół..

następny cel to kanał mazurski i poszukiwania śluzy w Leśniewie,po wyjezdzie z terenu bunkrów podjazd asfaltem do mostu na kanale.Z mostu należy zejsc w dół po lewej stronie.Na początku tak wygląda szlak wzdłuż kanału,jest to szlak pieszy zielony,zeby przejechac go rowerem trzeba odwagi bo to istny balans na krawędzi skarpy,na dodatek miejscami slisko od błota.

po kilku km zarośnieta scieżka prowadzi do stalowego mostu kolejowego,wdrapujemy sie na góre i przechodzimy na prawą strone kanału

Jaz na kanale,do celu juz niedaleko

Wrota potężnej śluzy Leśniewo Górne



Pozostałe zdjęcia z wyprawy będą wkrótce w galerii.

Tak jechaliśmy :
www.bikemap.net/route/1102921/widget?