13 sierpnia > Biesowo

źle to wygląda

biskupiec.wm.pl/72370,Organizatorzy-uczt...ana-przed-sadem.html



i gdzie ta niska szkodliwość społeczna

Marcin, popieram w całej rozciągłości Kobietki się napracowały, narobiły pysznych pierogów i zostały za to ukarane Nieładnie!

Czarne potwory z pałami i ich dyrektorzy jak widac nie spią,nie przepuszczą żadnej okazji by łupic na kase zwykłych ludzi.
Mogliby upomnienia dac ale nie,trzeba kasowac jak najwięcej,nie ma zmiłuj...śmieszno i straszno

trzymajmy kciuki by to nie była ostatnia impreza w Biesowie

olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,101426...cja_na_festynie.html

pierogożercy mają pod górkę

Galeria tutaj:

picasaweb.google.com/1165144171640781194.../5640729812286914418

linki do zdjęc widokowych z wieży w Wipsowie:
static.panoramio.com/photos/original/57320816.jpg
static.panoramio.com/photos/original/57320834.jpg
static.panoramio.com/photos/original/57320773.jpg
static.panoramio.com/photos/original/57322693.jpg

kilka fotek dokładam,a na końcu link do galerii do której upchałem ok setki fotek

prowadzący prowadzi..

postój w drodze do Wipsowa

poza premiami górskimi były tez premie...piaskowe

fotki z Biesowa

Szybki wywiad przed wejsciem na festyn



kiełbaski i karkówka w \"normalnych\"przystepnych cenach

fotka z wężem 10zł,pan zbierał na króliki dla pytona

z Biesowa jedziemy polnym skrótem do Wilim

dróżka \"diabelska\" jak na Biesowo przystało,miejscami wyboista na trawiastych odcinkach,jakby przebiegło tamtędy stado kopytnych..biesów?

a tu nasz medyk

czasem warto było spojrzec w góre gdzie klębiły sie okazałe cumulusy

postój pod \"grzybkiem\" i zapowiedz nastepnego rajdu

fotki przesłane przez Dziadka:

wielkie dzięki za dzisiejsze uczestnictwo! zwłaszcza, że poznaliśmy kilka nowych osób, które zdecydowały się na nieco \'zaawansowania\' mam nadzieję, że nie przeszła Wam ochota na wspólne poznawanie okolic Olsztyna na rowerach i zjawicie się na starcie kolejnych wyjazdów.
jeśli coś było nie po Waszej myśli, to też śmiało piszcie o tym na forum.

a dziś było tak (najpełniejszy obraz trasy można uzyskać, jeśli nie zapomni się przejrzeć raz jeszcze zdjęć z foto-zapowiedzi tej wycieczki na początku wątku):


^ start pod OCOP-em na tajemniczej ul. Szewczenki, o której nawet internetowi zdarza się nie wiedzieć
oto stronka tej instytucji: www.ocop.olsztyn.pl/index.php


^ gdzieś przed Barczewem.


^ tłumy Barczewian wyległy aby chociaż przez chwilę nas zobaczyć & pozdrowić








^ konkretne piachy w lasach przed Wipsowem...


^ ...nie były jedynym kłopotem, ponieważ jeden z rowerów został zaatakowany przez nielubianego szkodnika łańcuchów- Zrywacza Niespodziewanego.


^ wieża z dołu.


^ jeden z widoczków roztaczających się z wieży obserwacyjnej w Wipsowie. Za zgodę na wejście dziękujemy Nadleśnictwu Wipsowo, a Panu Strażnikowi Leśnemu za otwarcie drzwi i odpowiedzi na liczne pytania.








^ Biesowo w oddali.


^ ogólny widok na ucztujących w Biesowie.


^ po lewej uwijający się z jedzeniem konsumenci pierogów, a po prawej sztab gospodyń uwijających się z ich gotowaniem


^ przez moment całkiem raźnie padało.


^ uczestnicy wariantu \"polnego\" pomiędzy Biesowem a Wilimami.


^ takie miejsce można pokonać całkiem \"normalnie\"...


... albo po \"dziadkowemu\"


^ na brzegu kanału prowadzącego pod wiaduktem w okolicach Wilim.


^ widok z wiaduktu. Jeden z rowerów jest \"łatany\".




^ zazwyczaj rowery stoją na dwóch kołach, ale dzisiaj jeden z nich upodobał sobie bycie kulawym. Znowu łatanie...


^ które radośnie wykonuje Krzysiek_Medyk.




^ kościół w Ramsowie.


^ wnętrze widziane zza krat w głównym wejściu.


^ detal jednej z kościelnych furtek.


^ prawdziwa górska premia (już po odłączeniu się wariantu \"barczewskiego\", który pojechał asfaltami).






^ \'zaawansowani\' nawet jak prowadzą rower, to jest to nad wyraz dynamiczne


^ dziwny, brzydki, nieudany... a może ja po prostu patrzę na ten kościółek nie z tej strony co potrzeba...


^ dumny koniec wycieczki pod największą oponą świata.

mam nadzieję, że wszystkie powrotne warianty \"poboczne\" i powroty na własną rękę odbyły się bezpiecznie.

dziękuje za uwagę

Dla wiernych forumowiczów którzy tu zaglądają a nie byli na rajdzie do Biesowa,jako pierwszy zamelduje ze rajdzik był zaliczony na 100%.
Na wieży obserwacyjnej w Wipsowie byliśmy i załączam jedno foto z wysokości:

img69.imageshack.us/img69/7895/dsc06984q.jpg

na zdj.po lewej widoczna droga do Zerbunia,którą jechalismy.
Reszta wkrótce,czekamy na oficjalny opis Mirka

Dziękuje bardzo mam nadzieje że trafie bez problemu

Mapka ... Szykuję rowerek zatem... Postaram się nie spękać

Jadąc Jagiellońską w strone tesco,za skrzyżowaniem druga ul. w prawo.

ul. Szewczenki znajduje się po prawej stronie od ul. Jagiellońskiej. Dokładnie kiedyś tam mieściła się jednostka wojskowa

Witam mam jescze jedno pytanie bo rajd startuje z siedziby Olsztyńskiego Centrum Organizacji Pozarządowych (ul. Szewczenki 1) może ktoś przybliżyć gdzie to się znajduje szukałem w google niestety nie znalazłem takiej ulicy z góry serdecznie dziękuje

1. w Biesowie powinniśmy być ok. 13:oo (najlepiej tuż przed, aby już załapać się na rozstawione stoiska, a jeszcze przed falą wychodzacych z kościoła:) W Sętalu to ładnie nam wyszło

2. na pewno nie będziemy uczestniczyć w balandze do wieczora Zobaczymy co tak naprawdę będzie tam oferowane, przedstawiane, itd. oraz jaka będzie pogoda. Myślę, że zabawimy tam ok. godzinki, może półtorej.

3. na temat tempa jazdy i \'zaawansowania\' uczestników najwięcej dowiesz się przeglądając fotki i czytając komentarze w wątkach opisujących poprzednie wycieczki \"oficjalne\".
Zastrzeżenie jest tylko jedno: na pewno nie toczymy się tempem spacerowym, czyli 10-12 km/h! \"Zaawansowanie\" w nazwie tych wycieczek do czegoś zobowiązuje Tak jak pisałem wczesniej, będzie kilka miejsc, z których da się pojechać krócej i w łatwiejszym terenie, więc proszę nie obawiać się i spróbować swoich sił.

4. niestety przewodniczka Magda nie może jechać z nami (nagłe, wyjazdowe sprawy rodzinne), więc już zaczynam wkuwać notatki, abym chociaż skromnie mógł Ją zastąpić

do zobaczenia!

To ja się jeszcze dopytam o tempo jazdy i doświadczenie uczestników Ostatnio pokonuję dystans do pracy i z powrotem, trochę kręcenia się po okolicach, a nie chciałabym spóźnić się na pierogową ucztę

wtrące od siebie że oficjalne rajdy kończą sie przed zmrokiem.Czyli do Olsztyna wrócimy w godz popłudniowych,myśle ze 16-17 zaleznie od tego ile czasu będzie trwało obżarstwo i hulanki po Biesowie

A jak wygląda kwestia czasowa? O której planowany jest przyjazd do Biesowa (podejrzewam, że chwilę po 13), a o której powrót do Olsztyna? Bo cała impreza trwa do 23:00.

Oj kusisz Mirek kusisz...jak zawsze...
na \"promocyjne\" pierogi już się nie załapię, ale kto wie, może też będę ucztować???

Jadę z Wami (DD)