Rajd Noworoczny "Dęby Napoleona''

Musiałem przerwać przesyłanie fotek i wyszło,że tylko chłopaki znaleźli zimę, a tak naprawdę znalazła ją Wisia. My byliśmy tylko skromnym dodatkiem do Wisi. Kilka zdjęć jeszcze dołączyłem. A teraz HEJŻE NA PLUSKI !!!

Wow chopaki gdzie wy tyle śniegu znalezliście??
Ładnie przedłużyliście sobie rajd.Super fotka!

Pozdrowienia od najwytrwalszych poszukiwaczy zimy w rajdzie noworocznym dla tych co zwątpili w jej istnienie

Tak szampańska, wystrzałowa i w końcu zimowa inauguracja sezonu pokazuje, że w tym roku poprzeczka jeszcze bardziej poszybuje w górę. I dobrze

tom dobrze że zabrałeś \"czarną skrzynke\" i zarejestrowałeś przebieg w kmz.
Szkoda że aparat nie podołał,może coś ciekawego jeszcze byś zarejestrował.

Nic dodać, nic ująć. Rozpoczęcie najważniejsze, wg powiedzenia:,,Jaki nowy rok, taki cały rok\". Coś w tym jest... :
Dodam kilka fotek, może takich samych, ale z innego ujęcia.
Niestety, tylko początek naszego rajdu, gdyż sprzęt foto, odwrotnie niż męski, staje z powodu zimna (z pewnymi wyjątkami) .
Klimat tego dnia - zimowy, pokrywa śniegu - optycznie zimowa.
Efekty piro i akustyczne, zapewnione, cofnęliśmy się prawie w XIX wiek ( na szczęście tylko historycznie).
Trasa ciekawa, niełatwa, duże przewyższenia, zjazdy i podjazdy. Cóż, nic dziwnego, jechaliśmy trasą MTB Mazovia 2011.
Chociaż troszkę szkoda, że nie trafililiśmy w wieczorną posypkę śniegu .
Zrobiło się tak bielutko...





Pić się chce, ale..





Starczy dla wszystkich?





Uff!! Chyba starczy... Och niebiosa, pomóżcie!





O!!! Pomogło... Jest nawet na ,,drugą nóżkę\"...





A teraz cyfrowy dokument





Dziwne siły, zbliżające prawe dłonie do siebie...





Małysz też zaczynał z małych wysokości.
Śniegu wystarczy, ale chwileczkę..., może by tak narty....???




Niestety, nie mam więcej...




Kajny. Przy taranie wodnym. Nawet władza ludowa ani złomiarze nie dali rady. Ciągle pompuje.
I to koniec energii. W aparaciku.


A teraz .kzm. Zainteresowani, a nieużwający, proszę pytać.

Patrząc na to jaka pogodę mamy w poniedziałek to mieliśmy wielkiego farta,pogoda stanęła na wysokości zadania.Jesli przyjąc to za dobrą wróżbe to w Nowym Roku będzie nam sprzyjac.

Ciąg dalszy obrazków z rajdu:

Las Miejski przecieliśmy żółtym szlakiem wzdłuż Łyny.Trasa bardzo szybka(trzeba uważac na drzewa i korzenie!) i urokliwa.Kto tamtędy jechał ten wie,a kto nie zna tego szlaku niech koniecznie spróbuje.Ale ostrożnie bo trasa ma lekko górski charakter Miłośnicy szybkich zjazdów będą w raju (oby nie w Łynie).

Kilka przeszkód do sforsowania







Kajny,sprawdziliśmy jak sie ma taran wodny.Dalej stuka wesoło i pompuje wodę juz ponad dwiescie lat.Z tamtąd ostrm podjazdem w górę i w prawo na Barkwedę,mijając po drodze wieże cisnień i zabytkową chałupę.

Barkweda,juz po salwie na szańcu podjechalismy do ruin młyńskich za wiaduktem

A to już Mątki i przygotowania do kolejenj salwy,o dziwo wybuchło na ulicy za płotem,przed bydynkiem Straży Pożarnej.Armata z Mątek bierze udział w inscenizacjach bitwy Napoleońskiej w Jonkowie.

Zima za Mątkami i przejazd kolejowy w Gutkowie gdzie dobiliśmy o 14.50.

Dzięki wszyskim za udział.

Galeria:
picasaweb.google.com/1165144171640781194.../5692964682249258642

Istne szaleństwo !

Co do wywrotek to małe sprostowanie. Co niektórzy uczestnicy w osobach Wisia, Michał i moja skromna osoba zakończyła rajd o godzinie 20.31 i niestety nie obyło się bez wywrotek. Jedyne usprawiedliwienie, że radykalnie zmieniły się warunki pogodowe. W pewnym momencie zorientowaliśmy się, że nastała zima, ale było za późno, bo z Michałem leżeliśmy na śniegu. Fotka później, o ile Michałowi uda się ją umieścić na forum. Ale żyjemy i to najważniejsze. Rajd był super. Do zobaczenia w piątek.

Celna uwaga Krispi,rajd był szampański więc dobre nowego początki.
Oto obrazki z rajdu autorstwa Dziadka i moje.

Rajd uczciliśmy szampanem w Lesie Miejskim



Ekipa w pełnym składzie,kładka nad jez.Długim


Szaniec w Barkwedzie



Pierwsza salwa poszła w górę

Salwa druga to piedziesiąt rakiet które z gwizdem poszły w górę.Było głośno a Dęby Napoleońskie z wrazenia zgubiły ostatnie liście hehe

I Ponownie zagrzmiał francuzki szaniec.Błysneło,huknęło i tylko zapach prochu pozostał.Mysle że sam Napoleon by nam przyklasnął.
Szczęśliwie nikt nas z tamtąd nie przepedził.
cdn

No to gratulacje ! Widzę, że tradycyjnie daliście czadu ! Z całą stanowczością można uznać sezon 2012 za otwarty, gdyż pierwszy rajd dziki, nazwijmy go szampańskim (i od Napoleona, bo Francja i od tego wyśmienitego trunku, którym Was uraczyła niezastapiona sulivia, he, he !), ODBYŁ SIĘ !!! Wszystkiego co najlepsze i w najlepszej jakości na NOWY ROK 2012 !!!

Krótkie podsumowanie dzisiejszego dnia.
Rajd wypalił znakomocie,obawy o frekwencje na szczęscie nie sprawdziły się.
Do rajdu stawiło się 11 ochotników,w tym dwie panie.
Trasa zaliczona wg planu,był szampan,salwa Noworoczna i mała inscenizacja piroteczniczna na szańcu.
Powrót do Olsztyna przez Polejki,Mątki,Gutkowo.
No i ci co szukali zimy w końcu ja znalezli,warunki do jazdy znakomite,sciezki suche miejscami co pozwalało rozwijac dobre prędkości.
Pomimo zimowych warunków i sylwestrowej nocy za plecami nie było żadnych wywrotek ani start w sprzęcie.
W Nowy Rok uderzyliśmy bardzo aktywnie już na początku trasy,rozpedzając sie gdzie popadnie.
Przejechany dystans to ok 45km w dobrym tempie.
Tak trzymac w nowym sezonie

Tak więc pierwsze koty za płoty!

PS.Podziękowania dla Sulivii za szampana!


Częśc ekipy pod Dębem Napoleona.
Więcej zdjęc wkrótce.

Udało mi się właśnie wstać, tak że jedna frekwencja będzie.Pogoda super!

Ciekawa jestem noworocznej frekwencji Ci, ktorzy zaniemoga, beda mogli sie zrehabilitowac 6 stycznia, bo wtedy mam w planach wyciagnac Was na rajd nr 2. Wiecej szczegolow wkrotce

Ps. Najlepszego w Nowym Roku!

Uwielbiam jak post się wysyła kilka razy

Chęci są ale czy siły będą to się okaże jutro.

Chęci są ale czy siły będą to się okaże jutro.

Biorąc pod uwagę sylwestrowe toasty i wiwaty to faktycznie moze byc ciężko,kto jednak będzie na siłach niech przybywa,w razie fatalnej pogody(śnieg z deszczem) skrócimy trasę.

Przewidziane są ładunki pirotechniczne,nie będziemy gorsi od napoleońskiej artylerii.

woohoo:

Zapraszam chętnych na pierwsze rozpoznanie rowerowe w Nowym roku.Zbiórka pod halą Urania w niedzielę 01.01.2012 o godz.10:30.

Kierunek jazdy to Las Miejski i dalej w stronę Barkwedy.Cel rajdu to francuzki szaniec z którego artyleria Napoleona dała do wiwatu kozakom.
W tym właśnie miejscu rosną okazałe Dęby Napoleona.

Do siego roku!