Rajd Dziki nr8 "Bitwa o Konradowo"

Krysia chciałbym rozwiac wszelkie twoje obawy ale nie jestem pewnien co masz na myśli,w każdym razie tempo będzie w ryzach utrzymane,żebyś sie nie zgubiła

Nie ma 2dniowych?dobrze patrzę?

Laski jedziecie w niedzielę?
Bo sama się nie odważę)))

Pogoda ,,się poprawia\'\', he, he !
P.S. Oooooo!!!!!!!!! Widzę, że są nowe i oficjalne dyscypliny dla aktywnych Olsztyniaków i tylko ,,nowej\'\' ciągle brakuje : RAJDÓW DZIKICH (for free), hie, hie !

Dokładnie przy tych nieużytkach w centrum wsi kończy się niebieski szlak napoleoński.

www.bildarchiv-ostpreussen.de/suche/


malo zwiazane z tematem ale wciagajace...polecam

super!

fakt.na trasie jest kilka klimatycznych obiketów mostowych. najlepsza chyba jest tutaj jesien..ale do tego czasu raczej nie wytrzymamy?


co do KOnradowa- studjuje wlasnie niemiecka mape z 1929 roku i co ciekawe....W cenrum wsi przed woja bylo male jeziorko (staw) ktoreg dzis juz nie ma. widac na zdjeciu lotniczym nieuzytek. A dalej za wsia nie bylo 2 jezio...a dzis sa....

wyplotuje na niedziele stare mapy.beda dodatkowa ciekawostka w podrozy

geodeta było by dobrze jakbys nam przekazał wszelkie ciekawostki podczas ekspedycji.A to już tylko kwestia czasu.
PS.1 nie wspomniałeś o unikatywych wiaduktach
Ps.2 krispi szukaj terminów.W maju chyba najlepiej,będzie zielono.

Trasa z ornety do lidzbarka po nieistniejącej już linii kolejowej to w chwili obecnej piękna ścieżka rowerowa o długości 28km. Za unijne pieniążki powstała trasa dla rowerów....ciekawe tylko jak przetrwała pierwsza zimę. Orneta to moje miasto rodzinne a las pomiędzy lidzbarkiem a orneta właśnie był moim ulubionym miejscem wypadów rowerem. Oprócz ww. Ścieżki rowerowej są tam urokliwe wioseczki jak Kaszuny czy Bugi.fortyfikacje trójkąta lidzbarskiego w których można spędzić noc albo schronić się przed deszczem.blisko trasy jest kilka kapliczek i krzyży przydrożnych nadających okolicy warminskiego klimatu. Przez las wije się drweca warminska a na kilku strumieniach wprawne oko wypatrzy bobry i efekt ich pracy. Przy końcu ścieżki rowerowej odbyła się bitwa napoleonska pod heilsbergiem zatem jako kolejny etap rowerowej napoleoniady jest to bardzo dobre miejsce.)

Z racji wykonywanego zawodu miałem niezmienna przyjemność uczestniczyć przez rok czasu w procesie budowy ww. Ścieżki. Przegladalem stara dokumentację bodajże z 1905 roku dotycząca wykonywanych prac grodezyjnych przy budowienlinii kolejowej. Ta ścieżka rowerowa niesie z każdym swoim kilometrem kawal historii i każdemu polecam jej przetarcie.

geodeta ciekawy plan na kolejny odcinek filmowy hehe.Sam bym chętnie pojechał w tamte rejony.
Przy okazji dodam że w szufladzie czeka na odkurzenie rajd dziki z Ornety do Lidzbarka po nieistniejącej przedwojennej linii kolejowej,ale o tym na razie nieoficjalnie bo plan czeka na cieplejsze dni.

Mapke mozna wytyczyc na bikemap,albo wkleic obrazek jak zdjęcie max 150kb .

Krysia napisał:

Marcin ile Ci wyszło km?

Niewiem ile km bo nie jechałem na żadne rozpoznanie,częsc trasy jest dla niektórych znana z innych wycieczek np odcinek z Gutkowa do Cerkiewnika dalej Knopin i Glotowo,okolica Konradowa jest mi nieznana wiec sam jestem ciekaw.
Z Konradowa pojedziemy na Świątki i wjedziemy w bardziej znane tereny przez Garzewo,Gołogóre,Łomy (skrótem przez las do Mątek).

Drogi leśne są zagadką,trudno powiedziec w jakim stanie, a więc może byc ciekawie lub mniej ciekawie ale generalnie będzie ciekawie
Jak będzie trzeba to zmienimy trase na korzyśc asfaltu.
Dystans to ok 70km.

Sekcja Albanska stawi się w miejscu pospolitego ruszenia odziałów Napoleońskich:) Nie wiem tylko czy w pelnym 2-osobowym składzie:).

W sobote ruszamy na kolejny cykl wyprawy \"Ermland-czyli z przedwojenną mapą po Warmii\". Ruszamy z Ornety polnymi drogami do Wsi Osetnik. Następnie na celowniku ustawiamy zabudowania pałacowe w Gładyszach. Dalej do Słobit celem odwiedzin pałacu rodu zu Dohna. Kolejnym etapem będzie przejazd na drugą stronę drogi nr 513 w okolicach wsi Bielica. Dalej przez Skowrony i Lesiska do wsi Podągi gdzie postaramy się ponownie wypatrzeć parkę Orła Przedniego występującą w tym rejonie. Dalej do nieistniejącej już wsi Lemity i po przejechaniu mostu drogowego na Pasłęce dotarcie do Ornety. Łącznie myślę, że koło 70 -80 km i jakies 3-4 litry hebaty z termosu:).

Jak tu dołaczyć mapke?

Dziewczyny jedziecie?)

Marcin ile Ci wyszło km? dodam jakieś 30 jak do Lidzbarka i będzie;-))))))

Z tą soneczną pogodą to nie do końca prawda, ale nie w takich warunkach się jeździło.

Temat szlaków napoleońskich wraca jak bumerang,także najblizsza niedziela to rajd w kierunku na północny wschód od miasta,tam gdzie toczyła sie kampania \"małego cesarza\".Pojeziemy przez pola i lasy krętymi dróżkami między malowniczymi Warmińskimi wioskami i po terenach ciekawych historycznie.

Celem rajdu będzie wieś Konradowo,czyli ostatnia wieś na szlaku napoleońskim.Najpierw jednak proponuje odwiedzic Kalwarie Warmińską by natchnąc ducha przed walką o Konradowo.

Niedziala 11.03 zbiórka kawalerii rowerowej na likusach,pętla mpk (sklep Kolarzyk) godz 9.00

Trasa:Kajny>Cerkiewnik>Glotowo>Konradowo>Świątki>Olsztyn.

Rajd będzie mocno terenowy,głównie po szutrówkach ale jakiś szczególnych trudności nie przewiduje się.Pogoda ma byc słoneczna.
Tempo jazdy normalne.

Szable..tfu,Kiere w dłoń i jazda!


Załączam ogólną mapke z trasą

www.bikemap.net/route/1445258?133122708494616