26 sierpnia > Smolajny

W oficjalnym programie jeszcze dwa rajdy,w tym wyprawa do Zródel Łyny(pazdziernik) ,także zapraszamy,zapraszamy.Im nas więcej tym lepiej

Witam po raz pierwszy. Brałam udział w wyprawie Smolajny razem z grupą OBRAM`u. Myślę, że nie tylko ja uważam, że było super. Byłam pod wielkim wrażeniem ilości uczestników. Mimo pogody nikt nie zrezygnował.... nie sądziłam, że w Olsztynie jest tylu zapaleńców . Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz... pozdrawiam wszystkich

Ufff, to była pamiętna wycieczka
Pamiętna z co najmniej kilku powodów:
- po raz pierwszy gościliśmy liczną ekipę rowerową z firmy Obram (tutaj można poznać działania tej sympatycznej i mocnej drużyny działającej pod nazwą Stowarzyszenie Entuzjastów Rowerowy Obram: www.rowerowy.obram.pl/wordpress/?page_id=123)

- mieliśmy tegoroczny rekord frekwencyjny = 68 osób (zliczone przez \'zaawansowany\' Urząd Statystyczny obługiwany przez Bazyla, a nadzorowany przez Dziadka:)

- zaliczyliśmy pakiet usterek, którymi moglibyśmy (i chętnie tak byśmy zrobili obdzielić kilka edycji jakiegoś maratonu MTB...

A tak to wyglądało:

^ Deszczowy poranek nie sprzyjał punktualnemu docieraniu na start. Tutaj Dziadek uchwycił tylko tych najbardziej sumiennych.


^ Całą naszą wycieczkową familię mamy tutaj
Ludność Bukwałdu wiedziała co robi szykując taką ładną ścianę w centrum wsi


^ Raczej nie jestem z tych, co dla \'zaawansowanych\' schowałby coś dla siebie i nie przygotował tego co najlepsze
Marcin od razu wyczuł sensację i czeka na przyłapanie kogoś na błotnej kąpieli


^ Płeć piękna sprawnie radziła sobie z przeszkodą.


^ Na dziedzińcu Kolegiaty w Dobrym Mieście.


^ Integracyjna fotka


^ Kilka z prac Krzysztofa Tanajewskiego w gościnnej Baszcie Bocianiej.


^ Główny cel podróży- Pałac Biskupów Warmińskich w Smolajnach.


^ A zaraz potem łatanie łańcucha...


^ ... kilka kilometrów dalej konieczność następnej interwencji Krzyśka, czyli naszego mechanika-ratownika.


^ Pęknięta rama do kompletu usterek
Pechowy kolega wrócił do domu transportem mechanicznym.


^ I na koniec kapeć...
\"Proszę bardzo do zdjęcia! Zaciskamy zęby i się uśmiechamy jak gdyby łatanie dętek było naszym ulubionym zajęciem\"

Pełna galeria z fotkami Dziadka i moimi:
picasaweb.google.com/1073105626916358217...e_Smolajny_26082012#

Na Litwie było lekko gorzej, ale Pawełr odegrał równie ważną rolę. Wyprowadził nas do ludzi

Chcesz powiedzieć, że haszcze były lepsze niż na Litwie?)))

Oj tam oj tam... Czepiacie się Bliskość przyrody ważna rzecz Brawo dla pawlar za niezłomność wiary, że za tym \"pasem zieleni\" kryje się droga i to nie byle jaka, bo asfaltowa
Generalnie rajd bardzo udany, trasa urozmaicona, tempo iście sprinterskie, a wystawa obrazów kolegi Krzysztofa warta zobaczenia!

Mega kałuża przed Cerkiewnikiem,wystawa obrazów w Bocianiej Baszcie i rowerzyści w trawie...

picasaweb.google.com/1165144171640781194.../5781409461443570242

Ten rajd utkwi nam (grupie, która się odłączyła) długo w pamięci. Prawie jak Krysi zeszłoroczny Lidzbark Warmiński . To była niezła jazda, a raczej przedzieranie się przez trawy, które były niemal naszej wysokości i które dały nam nieźle w kość . Mimo tego, dotarliśmy do domu w doskonałych humorach i w pełnym składzie.
PS. Co do ilości uczestników wczorajszego rajdu. Bazyli policzył wszystkich. Wynik to 68 Jak dobrze kojarzę, to rekord tego sezonu. Oczywiście dzięki drużynie zakładowej OBRAMA

Wieczorem pare fotek podrzuce,oj działo sie na tym rajdzie,na starcie coś koło 50 osób sie stawiło ale do Dobrego Miasta chyba nie wszyscy dotarli.Tempo konkretne jak na wycieczkowiczów-helikopter w ogniu niemalże.W iele przygód i awarii,osobiście nie widziałem łatania kapci czy innych przypadków ale wiem że kolega rame połamał,a drugi efektownie katapultował sie przez kierownice..
Długo by opowiadac...
W Międzylesiu odłączylismy sie od oficjalnej grupy i wracaliśmy troche naokoło przez Kabikiejmy,Sętal,Słupy..zaliczając 2 km w trawie do pasa i pod góre,bo droga konkretnie zarosła.A chodzi o odcinek specjalny Kabikiejmy-Sętal pozdrowienia dla pawełr ,nie było zle!
U mnie na liczniku 102km
jazda: 5:45

w sumie sam mogłem się domyśleć/pamiętać, że będziesz o to pytać

początkowo jedziemy Leśną, potem skręt w planowaną ul. Wąwozową i wylatujemy na Hozjusza u podnóża podjazdu. Najlepiej czekaj (czekajcie?) na pętli autobusowej koło Domu Opieki \'Laurentius\', bo potem kierujemy się w stronę Kojrysa.

wjazd na Hozjusza znowu byłby przy raście? może zdążę dostać odpowiedź

Serdecznie zapraszam na moją wystawę.
Niestety na tych obrazkach nie ma pędzących rowerków, ale uwiecznione są miejsca które odwiedzamy pędząc rowerkami
Proponuję konkurs na rozpoznanie miejsc przedstawionych na obrazkach.
Pozdrawiam wszystkich uczestników i życzę udanego rajdu

Super!!! Jadę

P.S.bis Przy sprzyjającej pogodzie : czy będzie czas na ablucje ?

Znaczy się kąpiel?
Na pewno nie możemy przekształcić wycieczki w \"wyjazd nad jezioro\" ale jeśli tylko któreś z jeziorek przypadnie Wam do gustu, to z takim postojem nie będzie problemu. (Argument: dotychczas nawet na wycieczkach z zapowiadanym ochładzaniem się w jeziorach tylko część składu rzeczywiście z tego korzystała, a reszta raczej wolała cisnąć do przodu na kołach).

na północ od Smolajn ok 2km w lesie na wysokim brzegu Łyny jest pięknie połozony taras widokowy na dolinę rzeki i daleką okolice

Dobra informacja.
Tak więc na pewno tam pojedziemy pod Twoim dowództwem

PS.na wystawie może znajdą sie malunki rowerzystów na zielonych Warmińskich łąkach?

Jeśli Krzysztof nie umieścił na swoich obrazach zażdnego rowerzysty, to może pozwoli nam domalować chciaż jednego?

Dobre Miasto i Smolajny to bardzo dobry kierunek na rajd,szykuje sie solidna przejażdzka.
Jako ciekawostke dodam że na północ od Smolajn ok 2km w lesie na wysokim brzegu Łyny jest pięknie połozony taras widokowy na dolinę rzeki i daleką okolice.Miejsce mało znane a widok warty zobaczenia.Prowadzi tam szlak w kierunku Urbanowa jak sie mylę,w lesie za drwenianą kapliczką trzeba skręcic w prawo.

PS.na wystawie może znajdą sie malunki rowerzystów na zielonych Warmińskich łąkach?

P.S. Gratulacje dla Krzysztofa T. za szerokie horyzonty postrzegania otaczającego świata.
P.S.bis Przy sprzyjającej pogodzie : czy będzie czas na ablucje ?

To będzie najlepszy przykład jak Rajdy Dzikie twórczo wpływają na \"oficjalną\" ofertę wycieczek \'zaawansowanych

Tutaj można sobie przypomnieć relację z jednego z Dzikusów, który za cel obrał właśnie Pałac Biskupów Warmińskich w Smolajnach:
www.aktywnie.olsztyn.eu/forum/9-rajdy-du...ki-w-smolajnach.html

* * * * * * * * * *

W niedzielę 26 sierpnia wyruszamy wspólnie na odświeżenie tej trasy oraz zwiedzenie tych terenów o nieco innej porze roku- w otoczeniu soczystej zieleni

Start: 9:30 na Targu Rybnym (plac w okolicach Wysokiej Bramy)..
Dystans: około 75 km.
Nawierzchnie: różniste, ale więcej asfaltów niż zazwyczaj.

Bardzo ciekawym punktem programu będą odwiedziny w Bocianiej Baszcie w Dobrym Mieście, gdzie co prawda już kiedyś gościliśmy, ale teraz obejrzymy tam wystawę obrazów naszego rowerowo \'zaawansowanego\' kolegi Krzysztofa Tanajewskiego!

A tak objazd trasy zapamiętał mój aparat:


^ \"dziadkowy\" konar w okolicach Redykajn.


^ a oto i widok na Redykajny.


^ elektrownia wodna w Brąswałdzie.


^ okolice wsi Kajny.


^ zaraz, zaraz... nie bardzo pamiętam... to chyba w Bukwałdzie


^ a to już za Bukwałdem


^ Dobre Miasto (Kościół pw. Najświętszego Zbawiciela i Wszystkich Świętych - Bazylika Mniejsza).


^ a na dziedzińcu rowerowa sesja
Życzymy Młodej Parze stworzenia zgranego tandemu


^ plakat reklamujący wystawę Krzysztofa.


^ otoczenie Pałacu w Smolajnach.


^ otoczenie Pałacu w Smolajnach.


^ jeziorko wprost stworzone dla Dziadka


^ kościół w Międzylesiu.

Zapraszam!
Do zobaczenia!