RAJD DOOKOŁA OLSZTYNA nr 34

Fotki \"wchodzą\",trzeba tylko odpowiednio spreparowac;
Znając \"dzikie\" ogniskowe tradycje zapewne była to wesoła integracja,ciekaw jestem co tam zarejestrował szpiegowski dziadkowy obiektyw.Ja zdecydowałem sie dziś na nieco cięższą zaprawe w okolice Wigwałdu.

Rajdzik odbył się ! Frekwencja niezła. I jak zwykle był udany i nieudany, gdyż nie było po czym później ogniska ugasić i musieliśmy zostawić ,,rozpalone\'\', he, he ! Tour de Olsztyn to u mnie ca. 73 km, pogoda jak zwykle dzikusów lubi, nawet słoneczko się do nas uśmiechnęło nieśmiało, więc śmiało ruszyliśmy. A oto, co i jak, widział dziadek :

Do boju nas poprowadził dziś Czarnobrody i Jednooki, sławny korsarz mórz wszelakich, w służbie Jej Cyklicznej Mości.


Mniej więcej wszyscy czujnie wypatrują, czy już można ...



Powiało letko wiosną ...


Strażnicy tajemniczego lądowiska ,,zeppelinów\'\' w Dywitach ...


Przed ,,stonką\'\', która tam niespodziewanie wylądowała ...


... z Panem Profesorkiem - Edukatorkiem ...

... zainteresowanie było ogromne.

Aleje warmińskie (tu po dofinansowaniu UE).

Leśne Arboretum w Kudypach.

Tu preferujemy różne style jazdy :
... na poważnie ...

... na uśmiech ...

... na foczkę.

W końcu Kielary, po przejechaniu ca. 68 km, i ,,nieudane\'\' ognisko !

Tym sympatycznym ,,obrazkiem\'\' kończymy z nadzieją na jeszcze.

Dziś zagubieni we mgle ?!

Widzę, że obradza w rajdy pod koniec roku ... w końcu już niewiele czasu zostało ... za miesiąc koniec świata przecież ... także : zjeżdżaj się kto może !

Propozycja kuszaca, zwlaszcza te Kielary . Oczywiscie, ze jade.

obecny

Rajd oczywiście w niedzielę 25.11.12.

Zbiórka na Pieczewie , koniec ulicy Bajkowej,godz 8,30. Po sobotniej rozgrzewce nieco dłuższy dystans, jakieś 70 km , głównie asfaltami w koło Olsztyna.W planie ognisko na Kielarach. Zapraszam wszystkich .