Rajd dziki jeden i pół

Relacja fotograficzna:

Jeszcze dodam, że w \"Złotym Strugu\" lubimy zostawiać swoje rzeczy, tym razem Pani kelnerka przekazała nam okulary Michała, które ostatnio tam pozostawił . Ciekawe kto będzie następny.

Na rajd stawiły się cztery osoby : Dziadek, Grzesiu, Marek i moja osoba. Niestety Pawełr rozchorował się i nie mógł poprowadzić rajdu. Stwierdziliśmy, że trasę Pawłar zostawimy na lepsze dla niego czasy a my jednogłośnie podjęliśmy decyzję, że jedziemy do \"Złotego Struga\" . W Bartągu Dziadka rower odmówił posłuszeństwa i musiał wrócić do Olsztyna z zamiarem odwiedzenia zaprzyjaźnionego serwisu w \"Centrum Rowerowym\". Nasza trójka pojechała lasami do Plusek. Warunki jazdy były całkiem znośne jak na tę porę roku. Zaliczyliśmy tylko jeden i pół upadku. Ja z Markiem leżeliśmy, a Grzesiu w połowie spotkania z lodem uratował swoje cenne ciało. W drodze powrotnej zajechaliśmy na stok narciarski w Rusi. Cała masa narciarzy i snowbordzistów podziwiała nasze rowery, a my podziwialiśmy ich (jak utrzymać się na dwu deskach, o zgrozo na jednej, na dodatek na śniegu ) W domu byłam o godz. 14.00 a na liczniku 45 km.
PS. Relację foto zamieści Maro

Jak ktoś ma ochotę pokręcić się po warmińskim lesie to zapraszam pod omawianą wcześniej biedronkę o 9 tej.

Sorry, nie stawię się na zbiórkę,dopadła mnie grypa.

No w końcu jakiś porządny rowerowy weekend się szykuję

Ja niestety w niedzielę nie mam czasu na rower a wiem , ze jest kilka osób co by chciało pojeździć w sobotę.Proponuję więc rozgrzewkę przed niedzielą. Zbiórka 12.01. 13 o godz. 9.00 przy Biedronce na ul Bartąskiej. Planowana eksploracja okolic jeziora Gim . Dystans nie powinien przekroczyć 60 km.