TV SEKCJA ALBANSKA:)

co do Orneckich rejonów to latem mamy jeszcze organizowaną przez Proboszcza z Krosna Cykladę Warmińską. Rewerową imprezę połączoną z doznaniami duchowo-muzyczno-kulinarnymi w sanktuarium w Krośnie na którą wszystkich serdecznie zapraszam.

pomyliłem miejscowości,chodziło mi o drogę na Wojnity oczywiście, a nie Robawy (inny rajd chyba) juz poprawiłem.

Wspomniałeś o Chwalęcinie, moja droga powrotna prowadziła właśnie przez Chwalęcin,podczas planowania trasy powrotnej brałem pod uwagę okoliczne ciekawostki w zasięgu ale wodospadu o którym wspomniałeś nie znam,może następnym razem go poszukam.

Chwalęcin,kościółek przypomina Sanktuarium z Krosna



łał ale wielkie sie wstawiło,widac poprawki techniczne ze strony admina

tak..to między innymi te schodki. a szlak zapewne urwał Ci się po baaaardzo długim podejściu do punktu widokowego za kapliczką. ja z tego miejsca przebijałem się lasem w dół rzeki raz po raz napotykając znaczki szlaku kopernikowskiego które tak jak i się raptem pokazały tak i raptem znikały zostawiając mnie po pas w pokrzywach w upalny dzień. W ten sposób wydostałem się z wąwozu jakieś 800 m. od Wojnit. W okolicy oprócz Muzeum Księży Werbistów można zobaczyć jeszcze sanktuarium w Chwalęcinie, fajny wodospad w Bornitach, bunkry o których piszesz wcześniej stanowiące cześć umocnień Trójkąta Lidzbarskiego. Oczywiście polecam podróżować z przedwojenną mapą, która chociaż pośrednio przeniesie w odległe lata a w połączeniu z rozmową z ludźmi, którzy przyjechali tu po wojnie da bardzo ciekawy efekt historyczno-krajoznawczy.

geodeta napisał: "
trzeba się spieszyć bo linię mogą zamknąć

kolej niestety wprowadziła zmiany na niekorzyśc pasażerów z rowerami , w pojedynkę lub dwie,trzy osoby jakos da rade sie wbic do szynobusa , ale można sie spodziewac problemów z większa grupą a to mi się bardzo nie podoba . mimo wszystko jestem dobrej myśli że jednak linia na Pieniężno nie będzie zamknięta.

Szlaki nad Wałszą miałem już okazje poznac , częściowo lewym brzegiem jak i prawym, potem znowu lewym i pod góre po schodach gdzie okazało sie że koniec szlaku i masa krzaków, musiałem wyjśc z lasu na pole zboża i przedzierac się na wprost do drogi na Wojnity, postawiłem sobie za cel pokonac cały szlak i sie nie zgubic ,latem zamierzam zrealizowac kolejny atak na wąwóz Wałszy i będe szukał chętnych. z Pienięzna do Olsztyna conamniej 110km na rowerach.

A schodki które miałeś Geodeta na myśli to pewnie te:
ale chyba można ominąc te przeszkody bo szlaków tam jest cała siatka

" na lato planuję kilka wypadów eksploracyjnych w kierunku Ornety i Pieniężna (podjazd koleją) "
trzeba się spieszyć bo linię mogą zamknąć

co do Doliny Wałszy to są 2 opcje- prawym lub lewym brzegiem rzeki. Lewy daje dużooooo ciekawsze wrażenia z tym , że i sporo dźwigania roweru po schodkach niemal pionowo pod górę. Ale generalnie jest tam i w okolicy fantastycznie.

super!
fajne ujęcia, dobrze się ogląda

na lato planuję kilka wypadów eksploracyjnych w kierunku Ornety i Pieniężna (podjazd koleją) , na pewno Orneta>Łaniewo>Olsztyn więc można wspólnie przejechac szlak kolejowy.
Można też zrobic rajd szlakiem poniemieckich schronów w Nadlesnictwie Orneta,kwestia tylko zaplanowania trasy , mam już wizję takiego rajdu.
obowiązkowo również Dolina Wałszy ,tam go pro miałaby pole do popisu..piękne tereny , jak będą chętni tutaj na forum to będzie rajd dziki dla fanów dzikiej przyrody i pruskich pałaców.
ja w każdym razie będe jezdził w tamte okolice nie raz więc na pewno można się ustawic gdzieś na szlaku.

si. go pro 3 black.polecam.fantastyczna. a co do wspolnego wyjazdu to tylko kwestia kierunku

No proszę, kolega nie śpi i podróżuje , i na dodatek fajne filmy kręci
Może jakaś wspólna wyprawa niebawem?
PS. kamera GoPro?