17-18 sierpnia > Wel w 24 godziny!

No właśnie... liczyłem się z tym, że termin może nie wpasować się w urlopowo-roboczy harmonogram większości..., ale postanowiłem wysondować realne zainteresowanie.

W związku z tym, co padło w poprzednich postach postanawiam odpuścić te datę i zapowiadam, że pomysł wyjazdu 24-godzinnego nie uleci mi z pamięci i na pewno w lepszym terminie zaproszę w okolice Lidzbarka.

pzdr!

dystans zaiste elitarny , w nocy temperatura bardziej komfortowa do jazdy. Chetnie wezme udzial jak bede miec wolne,ale mysle ze trzeba bedzie sie przesiasc na trekingowe oponki bo jazda "czolgiem" na gumach 2.10 bedzie w tym przypadku meczaca.

Sory za brak interpunkcji ale zmuszony jestem klepac z komorki bo mi lapek padl

Szykuje się bardzo fajny rajd , lecz jak kilku innym osobom i mi nie pasuje termin wycieczki

Super pomysl dla Super Harpaganow Ja niestety do nich nie naleze. 200 km to dla mnie za duzo

Fajny pomysł, wpisuję się na listę startową.

Brawo Mirek.
Ja w tym terminie niestety nie dam rady.
Temat super na Noc Świętojańską

Duże wyzwanie. Brawo Mirek. To jest okres kiedy ja niestety dużo pracuję.Ale jeśli tylko załatwię sobie wolne to pojadę.

Jak byłoby po sezonie urlopowym ...

Czy będą chętni/chętne do udziału w nowej formie wycieczki 'prawdziwie zaawansowanej'?
W związku z moją ostatnią rowerową wizytą w okolicach Lidzbarka (Welskiego) postanowiłem wreszcie zaplanować wspólną (dawno zapowiadaną) eksplorację tamtych okolic.

W skrócie, będzie to coś, co TYGRSYKI LUBIĄ NAJBARDZIEJ, czyli blisko 200 km w 24 godziny.
Dystans znaczący, ale przyjmijmy, że tempo będzie rozsądne

Wyjazd pociągiem do Działdowa, potem cały dzień jazdy na rowerach po bardzo malowniczych terenach, a powrót nocną porą głównie asfaltami. Wszystko oczywiście do doprecyzowania wśród zainteresowanych, chociaż szkielet trasy mam już ułożony

Proszę o odzew wszystkich chętnych