Rajd dziki nr 17 - wokół jeziora Sniardwy

w końcu naprawiłem komputer to wgrałem moje foteczki

FOTKI

parę fotek ode mnie

plus.google.com/photos/11466931404828384...419494657?banner=pwa

To jeszcze fotki:

ode mnie
i od niezastąpionego, niedoścignionego foto-dziadka

Rajd oczywiście udany bo nie ma rajdów nieudanych co najwyżej moga być ciekawe lub bardziej ciekawe zaleznie od terenów które zwiedzamy. Wszyscy cali i zdrowi wrócili z wyprawy,przynajmniej tak mi sie wydaje,co było duzym wyczynem dla wszystkich z powodu straszliwego upału jaki panował w tym dniu.Mozna powiedzieć że było to Mazurskie Piekło a wszystko za sprawą gorącego zwrotnikowego powietrza które zapanowało w regionie było duszno co skutkowało tym że wyciskaliśmy siódme poty na trasie,w trakcie jazdy było znosnie bo przegrzane organizmy owiewał wiaterek i pęd powietrza. Uznanie dla tych co dzien wczesniej wykręcili 70km na Kiermas w Bałdach.
Jazda przebiegała sprawnie nie było awarii i strat w sprzęcie przynajmniej w moim polu widzenia,za to niektórzy skorzystali z możliwości bliskiego spotkania z glebą mazurską spadając z roweru jak np kraksa wielkiej trójcy w lesie za Popielnem hehe..
Ogólnie rajd pełen był pozytywnych wrażeń i przygód,najbardziej w pamieci zapisze sie niemiłosierny skwar,pot,chmury kurzu i widoki wielkich Śniardw w tle krajobrazu.
na moim liczniku 107km od parkingu przy hotelu,czas jazdy 6h10min.
ps.udało mi sie odnalezć kabel do aparatu w związku z czym tradycyjnie załaczam album zdjec prosto z siodła i nie tylko..
plus.google.com/photos/11829722834695714...thkey=CL70os-O3YDVHw

Wyprawę wokół j. Śniardwy mam nadzieję, że możemy zaliczyć do udanych. Pogoda dopisała w 100% mimo zapowiedzi gwałtownych burz . Podobno dobrych ludzi pogoda rozpieszcza i nam się udało. Frekwencja nadspodziewanie wysoka. Na zbiórkę przyjechało 9 samochodów, 10 dojechało w Mikołajkach. W sumie było nas 26 osób. M.in. na zbiórce stawiło się 7 osób z Klubu Rowerowego O/PTTK przy Michelinie. Przyjaźń z tym Klubem kwitnie. Dzięki ich uprzejmości kilkoro z nas uczestniczyło w wyprawie w Bieszczady i dwudniowym rajdzie po ziemi ostródzko-olsztyneckiej. Teraz mogliśmy się chociaż w części zrewanżować i gościć uczestników TEGO zaprzyjaźnionego klubu w naszym gronie
Naszą wyprawę rozpoczęliśmy od dojazdu do przeprawy promowej przez j. Bełdany na Wierzbę. Stamtąd ruszyliśmy do Popielna. Zwiedzamy stację PAN i rezerwat konika polskiego. Dalej mijamy Wejsuny i docieramy do wsi Niedżwiedzi Róg. Na malowniczej plaży robimy pierwszy popas. Chętni korzystają z dobrodziejstwa jeziora i zażywają kąpieli. Pozostali wypoczywają i napawają się pięknem jeziora. Następnie jedziemy brzegiem j. Kaczerajno docieramy do wsi Kwik. Jedziemy zobaczyć jak żeglarze przepływają się przez Sluzę Karwik. Dzięki negocjacjom Pawłar i uprzejmości Pana "Śluzowego" przeprawiamy się Śluzą przez Kanał Jegliński. W ten sposób oszczędzamy ok. 10 km. Dalej przez wsi Zdory docieramy na Półwysep Szeroki Ostrów. Tu mamy drugi popas. Oczywiście kąpiel i krótki posiłek. Z tego miejsca widzimy j. Śniardwy w całej okazałości. Dodatkowo mamy widok na Wyspy: Pajęczą i Czarci Ostrów. Następnie przejeżdżamy przez miejscowości Kwik, Nowe Guty i docieramy do Okartowa. W Okartowie przerwa na gorący posiłek. Na talerzach królują smażone ryby, pierogi z jagodami i mięsem . Do pokonania pozostał ostatni etap do Mikołajek. Pokonujemy go z zawrotną prędkością. Mijamy Suchy Róg i docieramy do Łuknajna. Tam zaliczamy wieżę widokową, z której rozciąga się widok na bezmiar naszego Jeziora. Docieramy do Mikołajek brudni, zmęczeni ale szczęśliwi. Cel został osiągnięty. Na liczniku wykręciła się setka. Z Mikołajek po załadowaniu rowerów o godz. 20.00 ruszamy do Olsztyna.
Rejacja foto dzięki uprzejmości Dziadka i Kropeczki wkrótce

Porcja pstryków ode mnie:
Tour de Śniardwy

UWAGA! WAŻNE! Zbiórka o godz. 7.15. O godz. 7.30 punktualnie wyjeżdżamy z miejsca zbiórki. Prom odpływa o równych godzinach zegarowych. My będziemy przeprawiać się o godz. 10.00. W związku z czym bardzo proszę o punktualność .

Hej. Dzięki za pomoc, mój adres email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Leszek napisał mi sms, że Grzesiek może mnie zabrać i dał mi nr tel.

Arek, mam miejsce dla Ciebie i twojego roweru. Podaj adres e-maill, wysle Ci namiary na osobe, z ktora pojedziesz.

Ja też obecna. Nie mogę się doczekać

Wstępnie niedostałem wolnego :/ ale jeszcze będę truł o te wolne...


Edit
jednak załatwiłem sobie wolne dziś na wyjazd, dziś i jutro odpracuje ten dzień

Chętnie pojadę jeżeli uda się z kimś zabrać ? Kto ma wolne miejsce na osobo/rower ?
GG:167244

Edit:
Temat załatwiony !!! Jadę z Maro (Dzięki Marku )

Maro napisał: nie licząc jednego bunkra całość znajduje się na terenie jednostki wojskowej, ogrodzone drutem kolczastym, pilnowane przez żandarmerię

teren niedostepny ale przemknąc obok można i poptrzeć przez płot

Marcin tylko bunkry i bunkry nie licząc jednego bunkra całość znajduje się na terenie jednostki wojskowej, ogrodzone drutem kolczastym, pilnowane przez żandarmerię, prawdopodobnie magazyny amunicji.
kaczorek.easyisp.pl/pisz/fort/szero001.htm

tak na 90% ja również wezme udział,byłoby szkoda przegapić taki wypad.
z pewnością bedzie wiele ciekawych miejsc do zobaczenia,na listę ciekawostek w zasięgu taktycznym można dodać
okolice jednostki wojskowej Szeroki Bór (była kwatera Goeringa,ośrodek badawczy Luftwaffe,bunkry..
obszar bycmoże znajdzie sie na lini naszego przejazdu,byłoby fajnie chociaż otrzeć sie o kawal historii (ok 3km od wsi Wejsuny w kierunku południowo wschodnim.

Fajna ekipa to trzeba jechać jak coś mogę użyczyć mojego jaga, czyli 3 rowery na dachu

Widze, ze szykuje sie super ekipa. Taka mala powtorka z Bieszczad.

Cześć, Radek z tej strony. Tak na 90% jadę

Na tę chwilę jeszcze nie dostałem od przełożonego odpowiedzi czy dostanę wolne czy nie pewnie dopiero za tydzień będę wiedział w tamtym tygodniu.

Obecny