Historia mojej ulicy - Aleja Wojska Polskiego
- Adam Frenszkowski
- Wylogowany
Mniej
Więcej
- Posty: 52
2014/09/16 18:39 - 2014/09/16 18:40 #6019
przez Adam Frenszkowski
Replied by Adam Frenszkowski on topic Historia mojej ulicy - Aleja Wojska Polskiego
W minioną niedzielę miłośnicy cyklu Przewodnik czeka wybrali się na spacer olsztyńską aleją Wojska Polskiego. Wycieczka odbyła się w nietypowym dla naszych spacerów i wędrówek dniu tygodnia i o nietypowej porze, bo dopiero o godzinie 15:00. A wynikało to z tego, że spacer ów został wpisany także do programu tegorocznych Europejskich Dni Dziedzictwa, w ramach których w latach ubiegłych odbywały się w jedną z wrześniowych niedziel, właśnie o godzinie 15:00, prowadzone przez Andrzeja Bobrowicza wycieczki po naszym mieście o tematyce związanej z jego historią i dziedzictwem, jakie historia ta po sobie pozostawiła.
Jeśli chodzi o trasę niedzielnego spaceru i obiekty, które odwiedziliśmy - Agnieszka, wyręczając mnie , napisała już właściwie wszystko. W gronie ponad czterdziestu miłośników historii Olsztyna przespacerowaliśmy się aleją Wojska Polskiego w obydwie strony. O jej historii i obiektach, które się przy niej znajdują, opowiedział wieloletni mieszkaniec tej ulicy - Andrzej Bobrowicz, okraszając swe opowieści szczyptą związanych z tym zakątkiem miasta wspomnień ze swego dzieciństwa i młodości. Odwiedziliśmy cerkiew prawosławną mieszczącą się w budynku dawnej neogotyckiej kaplicy przy cmentarzu ewangelickim, gdzie - jak już napisała Agnieszka - ugościł nas bardzo sympatyczny ksiądz Sylwester. Mogliśmy dzięki niemu zapoznać się z wyposażeniem świątyni, zajrzeć (nie przekraczając Carskich Wrót) za ikonostas i dowiedzieć się, jaka symbolika wiąże się z poszczególnymi przedmiotami używanymi podczas prawosławnej liturgii.
Opuściwszy gościnne progi cerkwi, udaliśmy się w kierunku dwóch położonych na skraju Lasu Miejskiego cmentarzy z okresu I wojny światowej - na jednym z nich pochowani są żołnierze rosyjscy, zaś na drugim - niemieccy. Po drodze minęliśmy budynki Polikliniki, dawnego domu kuracyjnego (Kurhausu) i Miejskiego Szpitala Zespolonego - dawnego niemieckiego Szpitala im. Hindenburga z 1938 roku. Odwiedziwszy obydwa położone po dwóch stronach alei Wojska Polskiego wojenne cmentarze, skierowaliśmy swe kroki z powrotem w stronę miasta, tym razem jednak mogliśmy oglądać obiekty znajdujące się po drugiej stronie alei będącej bohaterką naszego spaceru. Zwiedziliśmy park w Jakubowie, w którym w 1910 roku odbyła się olsztyńska Wystawa Przemysłowa, poznaliśmy historię budynków dawnego browaru Waldschloesschen Brauerei, Zespołu Szkół Zawodowych - obecnego Technikum Samochodowego oraz dawnych koszar prywatnych Funka na rogu ulicy Kasprowicza. Przy końcu (a raczej na początku ) alei, którą podążaliśmy, usłyszeliśmy historię znajdujących się tu dawniej miejskiej elektrowni i zajezdni tramwajowej oraz miejskiej rzeźni. Naszą czterogodzinną wycieczkę zamknął pobyt na zabytkowym katolickim cmentarzu św. Jakuba z neogotycką kaplicą (obecnie kościół polskokatolicki), na którym znajdują się groby wielu znamienitych olsztynian XIX i początku XX wieku, m.in. burmistrza Jakuba Rarkowskiego.
Ta interesująca i obfitująca w wiele historycznych informacji wycieczka uświadomiła wszystkim jej uczestnikom, jak ważną rolę w dawnym i dzisiejszym Olsztynie odgrywa aleja Wojska Polskiego i jak wiele znaczących dla miasta i jego historii obiektów się przy niej znajdowało bądź nadal znajduje.
Tradycyjnie zapraszam do obejrzenia zdjęć z wycieczki:
plus.google.com/photos/10738603381488789.../6059401938378416353
Miłego oglądania!
Jeśli chodzi o trasę niedzielnego spaceru i obiekty, które odwiedziliśmy - Agnieszka, wyręczając mnie , napisała już właściwie wszystko. W gronie ponad czterdziestu miłośników historii Olsztyna przespacerowaliśmy się aleją Wojska Polskiego w obydwie strony. O jej historii i obiektach, które się przy niej znajdują, opowiedział wieloletni mieszkaniec tej ulicy - Andrzej Bobrowicz, okraszając swe opowieści szczyptą związanych z tym zakątkiem miasta wspomnień ze swego dzieciństwa i młodości. Odwiedziliśmy cerkiew prawosławną mieszczącą się w budynku dawnej neogotyckiej kaplicy przy cmentarzu ewangelickim, gdzie - jak już napisała Agnieszka - ugościł nas bardzo sympatyczny ksiądz Sylwester. Mogliśmy dzięki niemu zapoznać się z wyposażeniem świątyni, zajrzeć (nie przekraczając Carskich Wrót) za ikonostas i dowiedzieć się, jaka symbolika wiąże się z poszczególnymi przedmiotami używanymi podczas prawosławnej liturgii.
Opuściwszy gościnne progi cerkwi, udaliśmy się w kierunku dwóch położonych na skraju Lasu Miejskiego cmentarzy z okresu I wojny światowej - na jednym z nich pochowani są żołnierze rosyjscy, zaś na drugim - niemieccy. Po drodze minęliśmy budynki Polikliniki, dawnego domu kuracyjnego (Kurhausu) i Miejskiego Szpitala Zespolonego - dawnego niemieckiego Szpitala im. Hindenburga z 1938 roku. Odwiedziwszy obydwa położone po dwóch stronach alei Wojska Polskiego wojenne cmentarze, skierowaliśmy swe kroki z powrotem w stronę miasta, tym razem jednak mogliśmy oglądać obiekty znajdujące się po drugiej stronie alei będącej bohaterką naszego spaceru. Zwiedziliśmy park w Jakubowie, w którym w 1910 roku odbyła się olsztyńska Wystawa Przemysłowa, poznaliśmy historię budynków dawnego browaru Waldschloesschen Brauerei, Zespołu Szkół Zawodowych - obecnego Technikum Samochodowego oraz dawnych koszar prywatnych Funka na rogu ulicy Kasprowicza. Przy końcu (a raczej na początku ) alei, którą podążaliśmy, usłyszeliśmy historię znajdujących się tu dawniej miejskiej elektrowni i zajezdni tramwajowej oraz miejskiej rzeźni. Naszą czterogodzinną wycieczkę zamknął pobyt na zabytkowym katolickim cmentarzu św. Jakuba z neogotycką kaplicą (obecnie kościół polskokatolicki), na którym znajdują się groby wielu znamienitych olsztynian XIX i początku XX wieku, m.in. burmistrza Jakuba Rarkowskiego.
Ta interesująca i obfitująca w wiele historycznych informacji wycieczka uświadomiła wszystkim jej uczestnikom, jak ważną rolę w dawnym i dzisiejszym Olsztynie odgrywa aleja Wojska Polskiego i jak wiele znaczących dla miasta i jego historii obiektów się przy niej znajdowało bądź nadal znajduje.
Tradycyjnie zapraszam do obejrzenia zdjęć z wycieczki:
plus.google.com/photos/10738603381488789.../6059401938378416353
Miłego oglądania!
Ostatnia2014/09/16 18:40 edycja: Adam Frenszkowski od.
Za tę wiadomość podziękował(a): Wanda Piotrowska
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- agaziolk
- Wylogowany
Mniej
Więcej
- Posty: 89
2014/09/15 18:21 #6018
przez agaziolk
Replied by agaziolk on topic Historia mojej ulicy - Aleja Wojska Polskiego
Wielki plus dla księdza z cerkwi prawosławnej. Byliśmy tam już chyba 3 raz w "Przewodniku" ale pierwszy raz nas tak ciepło przyjęto, ksiądz nie tylko nie zabraniał robić zdjęć ale wręcz sam wynosił nam do pokazania różne przedmioty objaśniając przy tym ich symbolikę. Reszta wycieczki równie udana. Odwiedziliśmy wszystkie główne obiekty ul. Wojska Polskiego, a ich oglądanie było dodatkowo ubarwiane wspomnieniami przewodnika, mieszkańca tej ulicy. Spacer zakończyliśmy na początku (względnie na końcu ulicy zależnie jak na to spojrzeć) odwiedzając cmentarz Św. Jakuba, gdzie pochowany jest burmistrz Rarkowski.
Mimo nietypowego dnia i pory sporo osób przyszło podążać ulicą Wojska Polskiego i myślę, że nie żałowało
Zapraszam do obejrzenia zdjęć
plus.google.com/photos/10736815125353592.../6059325410328756769
Mimo nietypowego dnia i pory sporo osób przyszło podążać ulicą Wojska Polskiego i myślę, że nie żałowało
Zapraszam do obejrzenia zdjęć
plus.google.com/photos/10736815125353592.../6059325410328756769
Za tę wiadomość podziękował(a): Wanda Piotrowska, Adam Frenszkowski
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- jer7kow
- Wylogowany
Mniej
Więcej
- Posty: 145
2014/09/14 19:52 #6012
przez jer7kow
Replied by jer7kow on topic Historia mojej ulicy - Aleja Wojska Polskiego
Ulica Andrzeja Bobrowicza podobała się! Nawet "Dziedzictwo" było jakościowo inne niż poprzednie. Zapraszam do albumu.
plus.google.com/photos/10579927504606380.../6058976872011166289
Pozdrawiam!
M i J.
PS. Jak będą zdjęcia od W dołączę we wtorek.
plus.google.com/photos/10579927504606380.../6058976872011166289
Pozdrawiam!
M i J.
PS. Jak będą zdjęcia od W dołączę we wtorek.
Za tę wiadomość podziękował(a): Wanda Piotrowska, agaziolk, Adam Frenszkowski
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- Andrzej Bobrowicz
- Autor
- Wylogowany
Mniej
Więcej
- Posty: 184
2014/09/09 10:29 #6005
przez Andrzej Bobrowicz
Historia mojej ulicy - Aleja Wojska Polskiego was created by Andrzej Bobrowicz
Po raz pierwszy Olsztyn Aktywnie i Przewodnik czeka łączy się z Europejskimi Dniami Dziedzictwa. Do tegorocznego hasła EDD: Dziedzictwo - źródło tożsamości dopasowujemy się tematem, który ma przedstawić dziedzictwo otrzymane po Niemcach jak i stworzone przez Polaków. Tym razem w minicyklu Historia mojej ulicy odwiedzimy Aleję Wojska Polskiego. Ponieważ o "mojej ulicy" corocznie opowiada przewodnik w szczególny sposób z nią związany tym razem czas na mnie i we własnym imieniu zapraszam na tę wycieczkę. Odmiennie od tradycyjnej soboty tym razem spotkamy się w niedzielę 14 września o godz. 15.00. Dla miłośników Przewodnika czeka to nietypowa termin i nietypowa godzina, ale od wielu lat właśnie w tym terminie spotykamy się w Europejskich Dniach Dziedzictwa. Do zobaczenia na szlaku.
Andrzej Bobrowicz
Andrzej Bobrowicz
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
Czas generowania strony: 0.090 s.
- Jesteś tutaj:
- Home
- Forum
- Olsztyn. Aktywnie!
- Przewodnik czeka
- Historia mojej ulicy - Aleja Wojska Polskiego