141010 Dzika wycieczka do EŁku

Więcej
2014/10/21 15:33 - 2014/10/21 15:35 #6114 przez Adam Frenszkowski
Replied by Adam Frenszkowski on topic 141010 Dzika wycieczka do EŁku
Grupa dziewięciu najwytrwalszych osób (licząc razem z przewodnikiem i jego żoną - również przewodniczką), którym niestraszne były nocne czy raczej wieczorne wojaże po Ełku, wróciła bez żadnych perturbacji do Olsztyna niedługo po godzinie 22:00.
"Zakazaną" kolejową wyprawą do położonego na wschodnich peryferiach naszego województwa Ełku zamknęliśmy ostatecznie tegoroczny cykl wypraw w Przewodniku czeka. Agnieszka tym razem mnie wyprzedziła i opisała już właściwie wszystko, co można było powiedzieć o tej przyjemnej i ciekawej wyprawie oraz o obiektach, które widzieliśmy i odwiedziliśmy. Gwoli podsumowania napiszę tylko, że trzecie co do wielkości miasto województwa warmińsko - mazurskiego, jakim jest Ełk, położone nad drugim co do głębokości w naszym województwie, bardzo malowniczym Jeziorem Ełckim naprawdę warto było zobaczyć. Miasto, które mocno ucierpiało podczas obydwu wojen światowych posiada sporo interesujących zabytków i obiektów turystycznych, a w ciągu ostatnich lat bardzo wyładniało. Odwiedziwszy je po ponad dziesięciu latach od ostatniego pobytu, można było dostrzec duże zmiany na lepsze. Powstało kilka ciekawych obiektów i atrakcji turystycznych, zrobiło się bardziej estetycznie i ogólny wizerunek miasta mocno się poprawił.
Do Ełku w niedzielny poranek wybrała się grupa ponad trzydziestu miłośników wycieczek z przewodnikiem. Prowadził nas nie kto inny, jak Andrzej Bobrowicz wraz ze swoją świeżo poślubioną piękniejszą połową, czyli Danusią Bobrowicz (do niedawna Dominiczak :) ).
W tym ponad 60-tysięcznym mieście odwiedziliśmy dwa muzea: kolei wąskotorowej, w którym zgromadzone są eksponaty związane z powstałą w 1913 roku Ełcką Koleją Dojazdową oraz Centrum Edukacji Ekologicznej - Muzeum Jeziora, gdzie zobaczyć można pływające w akwariach rozmaite gatunki ryb oraz wystawy prezentujące różne formy wodnych ekosystemów. Do trzeciego muzeum - Muzeum Kropli Wody mieszczącego się w pięknie odnowionej wieży ciśnień z 1895 roku, nie udało nam się niestety dostać, jednak ową górującą nad miastem wieżę wodociągową mogliśmy podziwiać z zewnątrz. Przy muzeum kolei wąskotorowej odwiedziliśmy ciekawy skansen pszczelarski z różnymi formami i kształtami uli oraz z ekspozycją przyborów pszczelarskich.
Zawitaliśmy w Ełku do dwóch neogotyckich kościołów: kościoła katedralnego diecezji ełckiej pw. św. Wojciecha, pochodzącego z lat 1893-1895, z typowo neogotyckim wyposażeniem wnętrza oraz do dawnego kościoła ewangelickiego (obecnie rzymskokatolicki) pw. Najświętszego Serca Jezusowego z połowy wieku XIX poddanego kilkukrotnym przebudowom. Interesujące jest wyposażenie wnętrza tego ostatniego kościoła, które prawie w całości powstało pod koniec lat 50-tych XX wieku i ma charakter modernistyczny (rzadko spotykane rzeźby św. św. Augustyna i Krzysztofa - patrona podróżujących w ołtarzu głównym).
Inne obiekty, jakie zobaczyliśmy w Ełku to: dawny kompleks koszarowy z końca XIX wieku, mocno zrujnowany zamek krzyżacki z przełomu wieków XIV i XV znajdujący się na dawnej wyspie, a dziś półwyspie na Jeziorze Ełckim, piękna promenada nad jeziorem z drewnianymi rzeźbami władców Polski (poczet ten jest co prawda niekompletny, ale prezentuje się ciekawie) oraz dawny Koenigin-Luise-Platz, czyli dzisiejszy plac Solidarności z licznymi pomnikami przyrody (m.in. dwa zrośnięte ze sobą pniami buki - Adam i Ewa) oraz pomnikiem Michała Kayki (sic!).
Dla większości uczestników wycieczka skończyła się o godzinie 17:00, zaś rzeczonych 9 osób zostało jeszcze w Ełku, by przez 2 kolejne godziny podziwiać jego nocne oblicze. Przespacerowaliśmy się po zmroku promenadą nad Jeziorem Ełckim, widzieliśmy podświetlaną fontannę oraz nocne oświetlenie (raczej mało efektowne) mostu prowadzącego na Wyspę Zamkową. Zaliczyliśmy jeszcze dwa pomniki przyrody (premia dla wytrwałych) - klony jawory przy ulicy Słowackiego i wśród zabytkowych secesyjnych kamienic oraz kilku neogotyckich budowli przy ulicy Armii Krajowej (dawna Bahnhofstrasse) wróciliśmy na dworzec. Po trzygodzinnej podróży powrotnej z przesiadką w Korszach, ok. 22:10 dotarliśmy do Olsztyna.

Bardzo miłym akcentem, jakim była wycieczka do pięknego Ełku, zakończyliśmy ostatecznie sezon Przewodnika czeka.

Zapraszam do obejrzenia albumu zdjęć z wycieczki. Jest on niestety niekompletny jak poczet władców polskich nad Jeziorem Ełckim, gdyż z powodu rozładowania akumulatorów mój aparat nie zarejestrował wszystkich obiektów, jakie w Ełku zobaczyliśmy. Na szczęście jednak rekompensują to z nawiązką albumy Agnieszki i ekipy, której twórczość złożyła się na album pana Jerzego - w tych albumach zobaczyć można Ełk w pełnej krasie. Mimo to zapraszam także do mojego albumu :) .

plus.google.com/photos/10738603381488789.../6072385987532145905

Miłego oglądania!
Do zobaczenia w przyszłym roku lub w międzyczasie na zimowych szlakach :) .
Ostatnia2014/10/21 15:35 edycja: Adam Frenszkowski od.
Za tę wiadomość podziękował(a): Wanda Piotrowska, agaziolk, basiad

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2014/10/20 18:47 #6109 przez agaziolk
Replied by agaziolk on topic 141010 Dzika wycieczka do EŁku
Zakazana, ale nic nielegalnego na niej nie robiliśmy. Bardzo mile spędzona niedziela w Ełku, już definitywnie zakończyła "Przewodnika" w 2014 roku. Dość spora grupa ruszyła szynobusem w ponad 2,5 godzinną podróż na północny-wschód do Ełku. Zaczęliśmy od muzeum kolejki wąskotorowej i skansenu pszczelarskiego(gdzie znaleźliśmy dość nietypową wierzę zegarową ;) ), następnie ruszyliśmy ulicami Ełku. Naszym kolejnym przystankiem była katedra, która nie wygląda jak katedra :cheer: . Dalej udaliśmy się pod pomnik Jana Pawła II i nad jezioro. Nad jeziorem spędziliśmy trochę czasu zwiedzając najpierw Muzeum Jeziora (z niesamowitym sumem wywrotkiem, pływającym odwrotnie :laugh: ), potem promenadą w towarzystwie królów polskich przeszliśmy do zamku krzyżackiego i dalej do kościoła Serca Jezusowego, który wygląda jak katedra a katedrą nie jest. Z kościoła udaliśmy się pod wieżę ciśnień, w której mieści się muzeum kropli wody. Niestety (chociaż może wcale nie niestety) nie weszliśmy do środka. W drodze na dworzec zwiedziliśmy jeszcze plac solidarności, gdzie Adam był kuszony jabłkiem przez Ewę :laugh: . Niektórzy zostali jeszcze na Ełk by night. Czekamy na ich relacje, bo chyba wrócili ;)
A teraz zapraszam do obejrzenia zdjęć
plus.google.com/photos/10736815125353592.../6072314665604671553

Na tym kończymy już nasze spotkania, do zobaczenia w roku 2015 :kiss: :kiss:
Za tę wiadomość podziękował(a): Wanda Piotrowska, Adam Frenszkowski, basiad

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2014/10/20 16:42 - 2014/10/20 16:47 #6107 przez jer7kow
141010 Dzika wycieczka do EŁku was created by jer7kow
Dzika czy zakazana, ale z całą pewnością utajniona - stąd nowy wątek - wycieczka do Ełku, zgromadziła największą liczbę zdjęć chociaż miałem "dzień wolny". A może właśnie dlatego.
Autorzy: Basia, Maria, Wanda i jej Rodzina zapraszają do albumu.
plus.google.com/photos/10579927504606380.../6072272569067981489
JKK
Ostatnia2014/10/20 16:47 edycja: jer7kow od.
Za tę wiadomość podziękował(a): Wanda Piotrowska, agaziolk, Adam Frenszkowski, basiad

Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.074 s.
Zasilane przez Forum Kunena