Rajd dziki nr 4 - Cel : bunkry w Tomarynach.
- skali3
- Wylogowany
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- majkel
- Wylogowany
- Posty: 274
Co do eksploracji bunkra...
bez dodatkowych \"nóg\" nie wskoczyłbym na piętro:)
Do następnego rajdu.
Fatal error: Call to undefined method CKunenaTools::getEMailToList() in /home/users/aktywnie/public_html/components/com_kunena/template/default/post.php on line 444
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- krispi
- Autor
- Wylogowany
- Posty: 679
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
- Wylogowany
- Posty: 1212
Bunkier ładnie sie prezentuje z tych pól,dobra robota!
Wiosną szturmujemy Samborowo...
pzdr.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- pawelr
- Wylogowany
- Posty: 83
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- majkel
- Wylogowany
- Posty: 274
Stara gwardia. W oczekiwaniu na Darka...
Po krótkiej naradzie..
...zjeżdżamy w leśną drogę
ciągnącą się kilka ładnych kilometrów.
Salut!
Krótka wymiana spojrzeń. krispi i marcin xc coś uknuli...
...i realizują swoje niecne zamiary. Brama dla dziadka.
Modlitwa o wstawiennictwo do patrona rowerzystów
i jedziemy dalej.
Pierwsze koty za płoty. Po leśnej rozgrzewce wszyscy w pełnej formie. Teraz wjazd na asfalt
i znowu leśna droga, ale trochę bardziej ubita. Więc dziadkowy rower nie zapadał się w śniegu
Jesteśmy w Rentynach.
Po krótkim popasie i burzliwej dyskusji obieramy kurs na Woryty.
dziadek i jego cienie. Czyżby dołączył się brat bliźniak?
Nazwa tego miejsca dobitnie oddaje nastrój panujący w drużynie.
Małpi gaj;)
Przypomniał wół jak cielęciem był
Kolejny obiekt na celowniku
Przygotowujemy plan natarcia...
... i zdobywamy bunkry.
Naturalna zapora, nijak obejść ni przeskoczyć.
Trzej muszkieterowie
Udało się wskoczyć na 1 piętro. Tylko nogi zostały na dole
Teraz można stąd ustrzelić ładny widok oraz kamienną żabę...
... i czasem przejeżdżający pociąg.
A teraz...
... polowanie na łanie!
Dobrze, że kapliczka nie uciekła
Bunkry z innej perspektywy.
Czas pożegnać strażników
i wracać po nasze limuzyny.
Przybyli, zdobyli i pojechali...
Niedzielny nalot na śródkę.
Kolejne trofeum do kolekcji.
Nie wierzcie pozorom! Pożegnanie z doliną Pasłęki.
Uśpiona leśniczówka na trasie. Pasłęka po raz ostatni na dzisiaj.
Marcinowy szlif
Rower nabrał wprawy i już się nie zapada.
Podjazd pod oblodzoną górkę,
dosiadanie mustangów...
... i łapanie zająca.
Ostatnie doładowanie
Ostatni kilometr sielanki...
... i powrót do rzeczywistości.
Fatal error: Call to undefined method CKunenaTools::getEMailToList() in /home/users/aktywnie/public_html/components/com_kunena/template/default/post.php on line 444
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
- Wylogowany
- Posty: 1212
Co z tego wyniknie zobaczymy jak sie ociepli klimat.Tamtejszy bunkier jest mniejszy i w gorszym stanie ale byloby warto tam powęszyc.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- krispi
- Autor
- Wylogowany
- Posty: 679
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
- Wylogowany
- Posty: 1212
W poszukiwaniu informacji o Tomarynach bardzo przydała sie ksiązka pt.\"Tajemnice Warmii i Mazur\"-historie których nie znajdziecie w internecie,wygrałem ją w czasie rajdu grudniowego i tam wyczytałem troche ciekawostek;
Bunkier w Tomarynach nalezy do typu budynkow potocznie zwanych Blokhauz,bardziej fachowo zwane Turm (Bahnsicherungen) - dosłownie \"wieże ubiezpieczenia kolejowego\".Budynki tego typu w Prusach Wschodnich zaczely powstawac pod koniec 19wieku.Zaloge stanowiło tam kilkunastu lub kilkudziesięciu żolnierzy uzbrojonych kilka cięzkich karabinów Maxim i Mauser.
Bunkry tego typu powstały najpewniej w celu osłony waznych odcinkow kolejowych i w celu odcięcia drogi przejscia w przypadku wtargniecia armii rosyjskiej.Bunkier w Tomarynach i Samborowie to najwieksze zachowane na naszych terenach blokhauzy. Szkoda ze nie zachowały sie działka na tych wiezach ale jakby ocalały to bylby chyba cud w naszym kraju ze nie poszły na złom.Same bunkry skladaja sie z dwoch wiez polączonych pod mostem korytarzem ze strzelnicami.Z korytarza jest wejscie do duzego pomieszczenia ukrytego w nasypie,pewnie byl to magazyn.
Ze wzgledu na wysokosc wiez nie budowano w nich typowych stropów miedzy piętrami ,a stalowe pomosty z poręczami przy scianach.Niestety rozebrane przez złomiarzy.Na scianach widac napisy po niemiecku wskazujące na nazwy miejscowosci i kierunek w ktorym sie znajdują.
Teraz cos o tych działkach ktore byly na dachu.Były to szybkostrzelne armatki Gruson 5,3cm zwane Schnellfeuerkanone L25. Niestety w 1996 wypatrzyl je jakis milosnik fortyfikacji z Belgii i sprawy potoczyły sie szybko.Pomimo tego ze armatki nie były kompletne,nie posiadały juz armat,zostały zdemontowane w 97r na zamowienie z Niemiec.W zamian byly zrobione metalowe atrapy tych działek ale tez zostały rozebrane bo zlomiarzom łatwiej było je wykręcic niz te oryginalne. i tak oryginalne kopuły po działkach trafiły do Niemiec za zgodą olsztynskiego konserwatora zabytków w tamtym czasie.Przynajmniej tam nie niszczeją bo u nas nikomu nie zalezy na utrzymaniu dziedzictwa materialnego naszego regionu.
Ok wystarczy juz historyjek,lekcja odrobiona. czekamy na foty majkela..
pozdrowery.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- majkel
- Wylogowany
- Posty: 274
Gorąco gratuluję uczestnikom hartu ducha, wytrwałości oraz ciekawego przedstawienia relacji! Wkrótce dorzucę swoje 3 grosze:)
Fatal error: Call to undefined method CKunenaTools::getEMailToList() in /home/users/aktywnie/public_html/components/com_kunena/template/default/post.php on line 444
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
- Wylogowany
- Posty: 1212
oto pierwszy etap rajdu,16tką lecimy do zjazdu na Giedajty..
po kilku kilometrach zjezdzamy jak krispi wspomniał w las,obierajac kierunek na Wrzesine lub Giedajty,lesny odcinek do łatwych nie należał,droga utwardzona ale grząsko wiec tempo rekreacyjne, bez spacerów sie nie obyło..
zaliczamy krotki postój przy kapliczce (fot.Dziadek)
nasze wesołe grupetto,przed zjazdem na szose w okolicy giedajt
koniec etapu lesnego
Chwila relaksu w Rentynach
...i wspomniany atak na plac zabaw.Woryty
radosci było bez liku hehe..
manewry na placu...zabaw
Woryty za nami,tutaj zjazd na asfalt i kierujemy sie na Tomaryny
Tomaryny,rowery zostawiamy w krzakach i robimy podejscie pod bunkier..
tu zaczyna sie wariant historyczny,dłuzsza przerwa byc musi obiekt bez wątpienia ciakawy,kto nie był niech zaluje.
Apel pod bunkrem i na pozycje..; fot.Dziadek
teraz seria zdjec z bunkra,troszke sobie polazilismy tam,prawie jak zabawa w chowanego..
...w srodku,spojrzenie w góre,tu były kiedys schody..
schowany w kącie błyskam po oczach pierwszemu w kolejce hehe..
tajemniczy napis na scianie...Thomareinen?
Majkel, obstawił pierwsze piętro bunkra
zwiad wykonany, ale wejsc bylo latwiej niz zejsc,tu ewakuacja majkela z piętra
...i zeskok w stylu ninja (fot.Dziadek)
koniec zwiedzania,kolejny apel,liczenie plutonu,tylu wyszło ilu weszło,nikt nie zginął wiec idziemy dalej
...czyli na góre
majkel w natariu na miejscowe pola i kapliczke która tam stoi,po drodze pogadanka z miejscowymi czworonogami...widok bezcenny
z Tomaryn jedziemy na Śródke
fajerwerki tez były!
gdzies miedzy Śródką a Uniszewem...
szusowanie po zaspach było fajne ale szybko sie skonczyło...w zaspie (fot.Dziadek)
...a paparazzi byli w gotowosci hehe
zjazd na Szabruk
nastepną wywrotke zalicza paweł
ostatni etap lesny, górka w Gronitach
Wiecej ciekawych fotek z tej wyprawy jest tutaj:
picasaweb.google.com/1182972283469571446...0211?feat=directlink
Do zoba za tydzień!
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
- Wylogowany
- Posty: 1212
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- krispi
- Autor
- Wylogowany
- Posty: 679
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
- Wylogowany
- Posty: 1212
Dlatego wolalbym blizszą okolice Olsztyna.
A Krispi coś wymyslił??
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- majkel
- Wylogowany
- Posty: 274
Fatal error: Call to undefined method CKunenaTools::getEMailToList() in /home/users/aktywnie/public_html/components/com_kunena/template/default/post.php on line 444
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
- Wylogowany
- Posty: 1212
Na krótszy wariant jestem gotowy.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- pawelr
- Wylogowany
- Posty: 83
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- majkel
- Wylogowany
- Posty: 274
Fatal error: Call to undefined method CKunenaTools::getEMailToList() in /home/users/aktywnie/public_html/components/com_kunena/template/default/post.php on line 444
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- krispi
- Autor
- Wylogowany
- Posty: 679
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- i bike you*
- Wylogowany
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- Jesteś tutaj:
- Home
- Forum
- Olsztyn. Aktywnie!
- Rajdy długie (zaawansowane)
- Rajd dziki nr 4 - Cel : bunkry w Tomarynach.