Rajd dziki nr 14 - mazursko-kurpiowska włóczęga

Strasznie żałuję, że nie mogłem dziś się z Wami wybrać Sądząc po warunkach pogodowych oraz bojowym nastawieniu uczestników, musiało być naprawdę fajnie. Pozdrawiam wszystkich uczestników wyprawy i z niecierpliwością oczekuję pierwszych relacji oraz kolorowych zdjęć!

Ale i tak ten zamek to pikuś przy naszych dzisiejszych atrakcjach

łee ale wtopa,własnie na ta strone trafiłem i juz ręce zacierałem.Cóż,znajdziemy sobie inny zameczek

Muszę Cię zmartwić, ale to nie ten Lipowiec W tym Lipowcu, do którego się wybieramy nie ma żadnego zamku, z atrakcji jest tylko jednostka wojskowa i słynne jałowce.

Jeśli trafiłeś na tę stronę: zamek-lipowiec.republika.pl/ to jest to Lipowiec w woj. małopolskim :) Ale ruiny zamku są w Szczytnie, więc namiastka zamku będzie :woohoo:

W planie Pranie, he, he !!!

Niedzielna trasa uległa małej modyfikacji, bo zahaczymy o jeszcze jedną atrakcję. Dla ciekawskich:

www.bikemap.net/route/1010189?130712103045517

Mnie także nie będzie. Jadę do Torunia na rewanż Apatora ze Stalą

Na pocieszenie zabieram jutro córkę na wycieczkę \"rodzinną\" wokół j. Kielarskiego.

Powodzenia na trasie

a ja w pracy.

miłego wyjazdu!

Ja też stawię się po długiej przerwie. Czas nadrobić juwenaliowe lenistwo.

Też będę, czas przeprosić stary rower .

Podzielam lotniskowe obawy marcinaxc. Po drodze będzie tyle atrakcji, że i tak pewnie ledwo do Szczytna się zdąży.

obecny! Co do Szyman to moze lepiej odpuscic wjazd na lotnisko,i tak nic tam nie ma.W zamian lepiej poswiecic ten czas na ciekawostki po drodze.Ale jesli nas wpuszczą to tez bedzie ok.

Naturalnie ,,żelazna brygada\'\' jedzie. Wszystkie atrakcje mile widziane. Proponowałbym spotkanie o 7.40 na rogu Krasickiego/Synów Pułku dla południowego Olsztyna i razem na dworzec.

Ja, jakby co, jestem zainteresowana i trasą i terminem Rajdu. Trasa ciekawa, jeżeli mam coś do powiedzenia to wolałabym wjechać na lotnisko w Szymanach (pewnie przez sentyment do latających maszyn ). Już raz mieliśmy być na lotnisku, ale nie dostaliśmy glejtu na wejście. Jeżeli Kropeczko masz możliwość otrzymania takiego pozwolenia to ja jestem ZA!

Ogłaszam wszem i wobec, że w niedzielę 5 czerwca atakujemy Kurpie!

Zbiórka ok 8.00 na dworcu głównym (pociąg do Spychowa odjeżdża o 8.27).

Trasa mniej więcej będzie przebiegać tak:
www.bikemap.net/route/962147#lat=53.5362...p;zoom=10&type=2

Wczoraj część trasy objechałam i już się nie mogę doczekać naszego wypadu bo jest na co popatrzeć
Trasa w większości bocznymi asfaltami, będzie też sporo leśnych duktów i ok. 3km prawie plażowego piasku

Oby pogoda dopisała.

Pytanie 1:
Czy zwiedzamy muzeum kurpiowskie w Rozogach?
Czy załatwiać wejście na lotnisko w Szymanach?

Jeśli tak, muszę wiedzieć ile mniej więcej osób będzie.

Powrót pewnie ostatnim pociągiem ze Szczytna o 19.30

Spoko, spoko, na trasie Spychowo-Myszyniec trasa będzie wiodła drogą główną tylko koło 2 km. Nie ma sensu ryzykować więcej, bo w niedziele na tej trasie jest strasznie duży ruch, szczególnie dużo tu rozpędzonych warszawiaków, którzy rowerzystów mają w czterech literach

Kurpie, kurpie...
...fajna sprawa. Chętnie wybiorę się tam po raz kolejny. Jak kr0peczka słusznie zauważyła, atrakcji jest cała masa i wszystkiego nie da się zwiedzić w jeden dzień. Z uwagi słabe zakolejenie regionu potencjalne miejsca startu znajdują się wyłącznie na północnych rubieżach kurpi. W naszym zasięgu jest jedynie niewielka część tego płaskiego terenu. Ale teraz są długie dni. Można wcześnie wyjechać i jeździć do wieczora (czyt. do odjazdu ostatniego pociągu). Kr0peczkowa trasa wygląda na bardzo fajną. Proponowałbym tylko wprowadzić drobne zmiany na trasie Spychowo-Myszyniec, aby nie jechać głównymi drogami. W ostatnich latach kurpiowskie szutrówki w zastraszającym tempie zmieniają się w asfaltowe alejki, więc ewentualne wydłużenie o kilka kilometrów nie sprawi najmniejszego problemu. A do domu trzeba koniecznie wrócić ostatnim pociągiem. Pakowanie się do wcześniejszego byłoby nie lada profanacją w dniu, kiedy słońce zachodzi w granicach 21.

Mnie również się trasa bardzo podoba, zwłaszcza, że trasa jest równa jak pas startowy. Te przewyższenia przy wjeździe na Dylewską mnie przerażają

brawo,to zapowiedz mega fajnego wypadu.Bardzo jestem zainteresowany tym rajdem bo mnostwo ciekawostek jest na tej trasie.nie ma co czekac na sierpień,jedzmy juz w maju lub na początku czerwca.