Rajd dziki nr 32:End of the season of wild bikers.

Buziaczki trzynastka, buziaczki !

Chciałoby się napisać cytując klasyka : Co za durny dialog, hm!? ha, ha, ha,ha! Ja wiem, że płeć jest nieważna, ważne są uczucia, ale trochę dyskretniej panowie, ha, ha! Lepiej napiszcie co z tym rajdem noworocznym ?

Tak tak Krispi miałbyś pewną nominację do przodownika sezonu dzikich rajdów.Prawdziwy teamlider,a co.Więc brawa sie należą.Trzeba o tym wspomniec,bo kto jak nie Ty nas tak raczył humorem i pomysłami w terenie.
Z resztą gratulacje dla wszystkich,dla tych co napierali z nami od początku oraz tych którzy dołączali się z biegiem czasu i jezdzili wytrawale.
Grupa rośnie w siłe.
Także niech moc będzie z nami w Nowym Roku.

Bardzo, ale to bardzo Ci dziękuję mxc za te ciepłe, płynące z serca słowa! Jesteś moim idolem ! I wiem, że prawdziwie mnie ubóstwiasz ! Tobie też wielkie uznanie za oprawę medialną. Bez Ciebie byłoby nudniej ! Wielkie dzięki dla wsiech za aktywny udział w 2011. 2012 będzie na pewno aktywniejszy. Grupa się skonsolidowała i mniemam, że będzie miała coraz większe ambicje wyjazdowe. Kochani, Europa przed nami a potem cały świat !

Wielkie brawa dla animatora tego spotkania,było pysznie i wesoło

Ps.Krispi ponosi wielki wkład w ciągłośc rajdów dzikich w mijającym roku,napędzał skutecznie i regularnie.Owacje na stojąco!

Sezon 2011 przechodzi do historii,a był to rok obfity w jazdy terenowe.Średni miesięczny kilometraż to 300/400km plus te przejechane indywidualnie.
Nieliczni zaliczyli kilka wielkich wypraw,m.in Mamerki,Kanal Mazurski,północne rejony nadgraniczne,na południu daleki Myszyniec.. Nawet na Litwie bylismy,poza tym długo by wymieniac.Na pewno był to rok przełomowy w rozmaitościach.
Oby 2012 był conajmniej tak samo udany,albo i lepszy

W nowym sezonie na celowniku pojawia się Obwód Kaliningradzki.Otwieraja sie wrota do nowych wyzwań,także zanosi sie ciekawie.A i na naszym podwórku jest wiele do odkrycia.

Udanych rajdów w Nowym Roku!

Ps.2 Wielkie brawa równierz dla bike you za oficjalne rajdy w \"OlsztynAktywnie\",przecież od tego wszystko się zaczęło! Owocnej pracy w Nowym roku na stanowisku \"oficera rowerowego\"


Sezon 2011 na obrazkach

Brawo Leszek trzynastka za poczucie humoru . Wiem, chociaż się zastanowię, Ona chciała swego czasu zostać Kopernikiem w Dziadkowej inscenizacji, ale ani Kopernikiem nie została, ani od nas telefonu nie odebrała, ani na rajdzie się nie pokazała . To oczywiście Krysia !

Witajcie czytający i piszący.
\"Elektroniczne ludziki słabo łopatkami machały ,
że tylko jedną \"fotkę\" na spotkaniu wykonały\"
P.S - brak mi było \"wykonania hymnu aktywnych\"
\"dziadek\"

Jeszcze mała poprawka. Była z nami jeszcze jedna rowerzystka, ale jak zwykle wirtualnie. Mały konkurs bez nagród. Co to za rowerzystka ?

I dzicy cykliści zakończyli sezon AD 2011. Zakończyły trzy cyklistki i ho, ho i ha, ha cyklistów. Trudno nas było zliczyć. Frekwencja jak na środek tygodnia znakomita.
Do zobaczenia w Nowym Roku .

Co za durne pytania, hm !?

Jak nie ma informacji o odwołaniu itp to aktualny!

czy ten rajd jest nadal aktualny )???

)))
Great news;-)))

Krispi, pomysł setny . Kocham swój rower, ale spędzenie czasu w tak godnym towarzystwie jest bezcenne .
Leszek trzynastka, nareszcie oficjalnie będziesz mógł zakończyć sezon.
PS. Mam nadzieję, że rozpoczęcie będzie zaraz na początku stycznia 2012r.

Rally on the pubs,famous action plan!
Will be small fire ha

PS. Krispi, a ognisko będzie? Ha, ha!

Miejsce zbiórki, godzina rozpoczęcia oraz przebieg trasy Rajdu dzikiego nr.32 to najlepsza propozycja jaką przeczytałem na tym forum od czasu jak zacząłem na nim bywać tj. od sierpnia tego roku. Przynajmniej na tę porę roku. Brawo Krispi.

Fantastic! Udany sezon trzeba godnie zakończyć

Zgodnie z zapowiedziami, mimo, że entuzjazm rzadki (tu gromkie brava dla trzynastki, który jako jedyny ,,poważnie\'\' stanął na wysokości zadania), ogłaszam zakończenie sezonu dzikich cyklistów anno 2011. Meeting odbędzie się 28.12.2011. ca. godz. 19.00 w piwiarni ,,Wa.ka\'\' przy Żołnierskiej 14a w Olsztynie (dawny klub YUMA w okolcach Bratniaka). Miejsca są rezerwowane gratis, za resztę każdy płaci sam. Dzicy cykliści i ich sympatycy są wpuszczani po podaniu hasła : Olsztyn ? AKTYWNIE !. Zjeżdżaj się, tfu !, schodź się (tym razem) kto może !