Rajd dziki nr.15 '' Od sosen w Taborzu do Perkuna"

superrrrrr
a co na weekend?bo wróciłam i mnie nosi;-)))

Dołączam się do podziękowań za wytrasowanie ciekawej trasy wśród świeżozielonych kniei i malowniczych jezior. Z pogodą jak zwykle mieliśmy farta - z dzisiejszą nawet nie ma co porównywać...

A tak oto nas darek w prowadził:
www.endomondo.com/workouts/53057119?coun...action_ids=414853681
Mapka niestety nie od początku trasy przez moje gapiostwo.
PS. KamilN - dzięki za sugestię z Autopauzą

Dziękujemy Darkowi za malowniczy rajd w ciekawe strony, pogoda dopisała pomimo , ze ganiały nas ciemne chmury ale uciekalismy przed nimi i nic z deszczu po powrocie na stare Zatorze Darkom na liczniku pokazał się dystans przejechanych tylko 103 km niezła frajda pozdrawiam wszystkich dzikusów Hej.

Wielkie dzięki darkowi w za, jak zawsze profesjonalne i niezwykle ciekawe, poprowadzenie kolejnego rajdu dzikiego. A teraz fotorelacja :

Lotnisko w Dajtkach, tu w oczekiwaniu,czy darek w załatwi nam latanie, he, he !

Kobiety na helikoptery ! Parytet rządzi !

Z latania nici ale fotka JEST !!!

Plaża w Rentynach - tamże ,,sezon\'\' jeszcze nie otwarty, więc popasu szukamy dalej.

W okolicach ,,RENTYŃSKIEGO YAKUZZI\'\' do kąpieli woda już wyśmienita !
Rezerwat sosny taborskiej w Tabórzu, robimy nawrót, po krótkim i pierwszym, popasie.

Kolejny popas nad jez. Czarnym. Tu sam testosteron, he, he ! Lub jeśli, któraś woli, niezłe, chyba, CIACHA !!!

W tym sezonie u ,,dzikusów\'\' w modzie czerwień.

Tu wszyscy. Siedmiu wspaniałych.

Tutaj następstwo ,,pokłonu\'\' pawla r przed majestatycznym Perkunem. Patyk w szprychy i efektowny ,,kozioł\'\', na szczęście obyło się bez nieszczęścia, tylko kilka szprych do wstawienia, chłop cały, he, he !


Perkun w pełnej krasie !


Nawet ,,paszport\'\' ma !

Ilu cyklistów zmieści w swym wnętrzu ... ?

... wszystkich !

... nawet Chuck\' a Norrisa, ha, ha !

Ewakuacja.

Panie przodem...

Panowie za nimi ...

...wężykiem...

...walczykiem...

...a kto musiał posprzątać !?

Kierunek Olsztyn !

Rozważaliśmy zmianę środka lokomocji ...

Ostatni postój i już tylko ... asfalty !

Gdyby nie maraton niedzielny to pojechałbym bardzo chętnie w tamte okolice,lasy nadleśnictwa St Jabłonki są wyjątkowego uroku.Tak sie składa że w ostatnich dniach byłem tam dwukrotnie,a dokładnie w trójkącie Grazymy,Plichta,Kątno ganiając sarny po lesie znalazłem zupełnie przypadkiem młodszą koleżanke Perkuna,piękną 250letnią lipę o wysokości 30m.Oznakowana jako pomnik przyrody.Wracając do tematu mam nadzieje że uda sie odnalezc Perkuna a koleżanka Lipa poczeka w kolejce.
Udanej wyprawy!

HURRA !!!

W sobotę 5-05-2012 zapraszam na przejażdżkę do Taborza.Zbiórka przy ul.Sielskiej hotel Omega o godz 9:00.Trasa do Rentyn tradycyjna > Łęgucki Młyn > Dąg > Tabórz > do Perkuna ew. j.Czarne > Zawady M.> Jadaminy > Guzowy Piec i dalej do Olsztyna.Do przejechania ok.90 km.