23 maja >> Kudypy

Ale chyba zapomnieliście, że to rajd zaawansowany Jeżeli ktoś chce dłuższego odpoczynku, więcej utwardzonych tras ogniska itp to wszystko jest na rajdach kołodromu.
Chyba lepiej będę siedział cicho bo mi opony poprzebijacie następnym razem

zapomnałam - na Swaderki też się pisze

też pozwolę się nie zgodzić z Kaziosem

rajd skończył się coś ok 14-30 - to jest bardzo wczesna pora, z powodzeniem można jeszcze przedłużyć o godzinę czy dwie

prowiant i tak jak zauważyłam wszyscy wiozą ze sobą - więc zamiast kanapek wezmą coś na ognisko - co chcą - niekoniecznie muszą to być zmielone zwierzątka

zgoda, że wymaga to wcześniejszych uzgodnień i przygotowań - ale na pewno znajdą się chętni do pomocy organizatorom - np tu na forum

Nie zgadzam się z Kaziosem. Można by rajd z ogniskiem odpowiednio zorganizować. Wyjechać wcześniej, odrobinę złagodzić trasę bardziej drogami utwardzonymi, przez co tempo było by szybsze. Ograniczyć postoje i zwiedzanie z przewodnikiem, a co do transportu kiełbasek i chleba, to zawsze ktoś mógłby pomóc i odciążyć chłopaków. Sam chętnie bym w tym pomógł.
Pozdrawiam
Empir - Marcin

Dajesz palec a chcą rękę

Wszystko co dostajemy to reklama firm czy instytucji, organizacja i sponsorzy imprezy dzięki którym się spotykamy na rajdach. Tak samo i bony do knajpy. Zachęta do częstszego odwiedzania i zostawiania w kasie ciężko zarobionych pieniążków Jak widać nie każdy ma smykałkę do reklamy

Zorganizować ognisko nie jest tak prosto jak by się mogło wydawać Kiedyś sam się o tym przekonałem. Według prawa wcześniej należy zgłosić chęć zorganizowania takowego ognicha właścicielowi gruntu i poprosić o zezwolenie. To akurat może najmniejszy problem. Druga sprawa to komu by się chciało przez tyle kilometrów targać parę ładnych kilogramów kiełbasy chleba musztardy? Prowadzący i tak maja pełne plecaki z fantami na losowania czy sprzętu medycznego, który jak było można ostatnio zauważyć się przydaje. Ktoś pewnie powie, że każdy może się sam zaopatrzyć przed rajdem ale znając realia kiełbaskę kupi 5-10 osób, reszta będzie się przyglądać a przysłowiową cieknącą ślinką wygaszą ogień Ognisko to co najmniej godzina przerwy a przy takim dystansie trochę za długo.
Ognisko zawsze można zorganizować dla chętnych w czasie poza rajdami. Będzie więcej czasu na rozmowę poznanie się i spokojne wszamanie zmielonej w parówę świnkę czy mućkę

Chciałam powiedzieć że pomysł z talonami jest poroniony bo o ile na szlaku ogrzanie się przy ognisku miało naprawdę sens upieczenie wspólne kiełbaski pogadanie o tyle wracanie z powrotem do centrum żeby na chodniku dokonać konsumpcji (NAWET NIE W OGRÓDKU)mija się z celem. Bardzo brzydko postąpiła restauracja gre każąc nam siadać na gołej ziemi jak by się czegoś wstydzili

Pomysł Kryspiego \"dziki\" rajd długi do Swaderek na ryby 30 maja bardzo mi się podoba. Krispi, może założysz nowy wątek, wyznaczysz miejsce i czas zbiórki?
Jeśli bedzie nas więcej niż dwoje , to też jadę.
Proponuję , aby trasa była improwizowana. Jak przygoda to przygoda
Pozdr.
\"starsza pani\" Małgosia

Tak, rajd bardzo fajny - ładna trasa, piękna pogoda, oby tak dalej
Co do \"posiłku regenerującego\" to wychodzi, że należy się na niego stawić tuż po rajdzie - jadąc prosto z trasy dostaliśmy po dwa kawałki mięska , no i wybór był większy niż to co opisuje Krispi
Moim zdaniem zdecydowanie lepszym pomysłem byłoby ognisko z kiełbaską gdzieś po trasie - to i dłuższy odpoczynek, i możliwość zintegrowania się , porozmawiania. Jadłodajnia na rynku to moim zdaniem pomysł chybiony.

Tak czy inaczej - do zobaczenia na następnym rajdzie

Bardzo fajny i udany rajdzik , choć trochę krótki , ale tempo było lepsze niż ostatnio, mimo, że brykaliśmy więcej w terenie i było trochę podjazdów, mnie wyszło 16,6 km/h. Ogólnie super . Pomysł na \"extremę\" dla \"zaawansowanych zaawansowanych\" też niezły, ale jak <<I bike you>> przyciśnie to nie ma zmiłuj. Były pokrzywy a następnym razem proponuję pszczoły, ich ukąszenia ponoć też lecznicze, he, he . Wieczorem wybrałem się na Starówkę skonsumować kupony na \"posiłek regeneracyjny\". Porażka ! Dziadostwo ! jak <<I bike you>> wspominał, iż chleba ze smalcem nie dadzą, to niewiele się pomylił. Miałem do wyboru skromną kiełbaskę lub mikry szaszłyk z kurczęcia. Na oko gramatura kiełbaski była większa, więć \"zmordowany\" po rajdzie na nią się skusiłem, lecz zwyczajna zwyczajnie nie smakowała. Bidni ci \"restauratorzy?\" olsztyńscy, musiałem dojeść na własny koszt w pierogarni, tam bynajmniej smacznie . Do zoba za miesiąc, chyba, że umówimy się w najbliższą niedzielę na \"dziki\" rajd długi np. do Swaderek na rybę ! . Pozdrower !

Liponek jest czego żałować ale to nie był ostatni rajd więc jeszcze nie wszystko stracone Pogoda dopisała, myślę że frekwencja również było nas więcej niż na ostatnim rajdzie, o ile dobrze pamiętam +- 35 osób Poza przyjemnością z samej jazdy udało nam się także (dzięki uprzejmości właściciela który sam nas zaprosił ) odwiedzić skansen maszyn rolniczych Co do wypraw rozpoznawczych, czy nie fajniej by było odkryć trasę w dniu wycieczki wraz z grupą? Każdy rajd objeżdża przed wycieczką głównie osoba prowadząca dany rajd. Jeszcze raz dziekuje wszystkim za udział w rajdzie i mam nadzieję,że zobaczymy się we wciąż powiększającym gronie na kolejnych rajdach

Tym razem nawet nic mi się nie zepsuło Dzięki za miło spędzony dzień i do następnego.


Zdjęcie grupowe w większej rozdzielczości
klik

Żałuję, że się nie zjawiłem. Niestety nie było mnie w mieście. Pogoda na pewno dopisała . Jaka była frekwencja?
Zastanawiam się, czy na wyprawy rozpoznawcze przed odpowiednim rajdem jeździcie jakąś specjalną ograniczoną ekipą? Czy mógłbym do Was dołączyć?

Zgodnie z obietnicą jeszcze dziś w nocy trochę poszukałem i udało sie uruchomić aplikacje zbierającą informacje o przebytej drodze. Niestety trzeba było troche potestowac, zeby znaleźć prawidłowe ustawienia, stąd trasa zapamiętana dopiero od Rusi:

Więcej szczegółów dostępne pod adresem sportstracker.nokia.com/nts/workoutdetail/index.do?id=2541440
(m. in. ukształtowanie terenu na trasie, najwyższe i najniższe punkty itd)

Dziękuje za wspólną jazdę

Ślad GPS zbierany jest przed każdym rajdem

Do zobaczenia jutro
miejmy nadzieje, że dziś się wypada i jutro będzie sucho

Witam Wszystkich,

super pomysł, super organizacja, zachęcam gorąco wszystkie kobiety do uczestnictwa w rajdach długich:)
do zobaczenia jutro

pzdr
Magda

witam wszystkich na forum!

Czy którykolwiek z uczestników rajdu posiada GPS i może zapisywać ślad trasy?

mam GPS zawsze na wycieczce. co do śladu - nigdy tego nie potrzebowałem. postaram sie dzis rozpoznac ten temat

dziekuje za poprzednią wycieczke i do zobaczenia jutro:)

Czy którykolwiek z uczestników rajdu posiada GPS i może zapisywać ślad trasy?

Witam.
Rzeczywiście wjazd na Gościniec Niborski na początku wiosny był bardzo piaszczysty. Po kilkunastu metrach zawróciłam. Ale przemierzałam ten szlak na 100-tym Rajdzie Ratuszowym.
O ile zewnętrzne czynniki nie zakłócą moich planów, stawię się na długi rajd do Kudyp.
Ciekawa jestem frekwencji.I mam nadzieję, że rzeczywiście dojdzie do spotkania z ekipą krótkiego rajdu, bo obiecywane spotkanie poprzedniego rajdu jednak nie doszło do skutku.

Do zobaczenia na szlaku.
Szczególne pozdrowienia dla Barbary i Dziadka. Może tym razem spotkamy się?

To trzeba się cieszyć i przygotowywać na traskę, dopieścić rower i w drogę