Rajd dziki nr.31 Jezioro Serwent

W najbliższą niedziele może podobna trasa,do zmroku?
Można objechac jez.Tejstymy fajnym szlakiem

Jest...

majkel za każdym razem w terenie usprawniasz przejazd na \"bazie i linii\" masz zasłużone brawa za kunszt nawigatora,dzieki temu udało sie sprawnie wywęszyc zaplanowany kurs.
PS masz link do scieżki gps? bo chyba sie nie wkleiło;

fotograficzny raport z dróg i bezdroży którymi jechaliśmy:
picasaweb.google.com/1182972283469571446.../5812167708180130914

Jeszcze raz wielkie dzięki dla Marcina i Majkela za sprawne poprowadzenie wczorajszego ekstremalnego rajdu a Marcinowi szczególnie za rzetelną foto-realizację. chapeau bas!

Kolejna jesienna setka za nami. Niestety tym razem nakręciłem jedynie 110 kilometrów, czyli najmniej z całej drużyny:( Stało się tak, ponieważ w pewnym momencie reszta ekipy się zgubiła i siłą rzeczy musieli trochę nadrobić...
Trasa jak zwykle bardzo ciekawa, obfitująca w ciekawostki historyczne i terenowe. Oklaski dla projektanta oraz dzielnej załogi!

Nasza trasa:


I trochę zdjęć:

hardkorowcy

Marcin napisał:

ale kilku wojowniczych wczoraj sie zapierało że w niedziele tez pojadą, ciekwe jak poszło;

Nie zrażeni wczorajszymi 120 kilosami z wczorajszego rajdu wokół J. Serwent oraz J. Dadaj na
na dzisiejszym rajdzie wokół J. Limajno pojawiło się 2 niedobitków (tzn. w postaci Leszka oraz w mojej skromnej osobie). Dziś mieliśmy z Leszkiem tylko 66 kilosów i to jest pikuś przy wczorajszych 120 kilometrów. Nawet lepiej mi się kręciło niż wczoraj. Może dziś przejechałbym jeszcze ze 100 km. Tylko Leszek trochę narzekał na swoje kolano.

obrazki z rajdu:

z Olsztyna pojechaliśmy na Purdę i z tamtąd niebieskim szlakiem do jez.Serwent ,troche nas zniosło z tego szlaku w lewo ,tym sposobem wyjechalismy na północnym szczycie jeziora,tam zjazd na własciwą scieżke i niemaal pełna runda dookoła jeziora




wjazd do Nerwika


za Nerwikiem leśne mokradła

nie wiadomo skąd wzieła sie nazwa \"Żurawie Bagna\" ale tak powiadają stare mapy

o 12ej dotarliśmy do Bartołt

nawierzchnia przeróżna,były suche szutry,asfalty,troche błota,betonowe płyty i stary bruk przed Kierzbuniem

prace archeologiczne na staropruskich wałach (KIerzbuń)

z Kierzbunia lasami docieramy do DK16 ,most w Kojtrynach

troche asfaltu przed zjazdem w lewo na Rukławki

kapliczki,ta na drodze przed wsią Nasy

brukiem z górki i lecimy na Rukławki

Słoneczny Brzeg nad Dadajem,tym razem w jesiennej szacie

na molo strasznie wiało!

Najdymowo,wieś z historią.Można tam doszukac sie 8 kapliczek,poza tym zadbany cmentarzyk mieszkańców wsi którzy zginęli podczas walk z sowietami w 45r, na zdj,kapliczka z wieżyczką i dzwonkiem

szkoła polska w Najdymowie



wspomniany cmentarz



stara zarastająca droga z Najdymowa na Droszewo

Wilimy

z Wilim na Ramsówko

mogiła przy drodze Wipsowo-Ramsowo,na skrzyzowaniu z wyjazdem lesnym z Wilim

[img] boczna droga przez Ramsówko w strone jez.Dobrąg http://www.aktywnie.olsztyn.eu/images/fbfiles/images/DSC05953-20121118.JPG[/img]
boczna droga przez Ramsówko w strone Dobrąga


mogiła czy tylko krzyż? gdzieś przed Dobrągiem

troche bezdroży w okolcy Dobrąga

za Dobrągiem przeskakujemy mostem na drugą strone DK16 i jedziemy nad jez.Orzyc

most na Wipsówce przed Czerwonym Borem

Pisa Warmińska

na podwieczorek zajeżdzamy nad jeziorko Orzyc

jazda w mroku,do Olsztyhna przez Mokiny,Skajboty.

krispi napisał:

Gratulacje ! Prawdziwe z Was harpagany. Dziś za to będą cisnąć ,,panienki\'\', he, he !

pogoda dziś zdecydowanie troche lepsza,nie wieje.
eksploracja bezdroży nad Łyną i okolic Limajna brzmi ciekawie,po wczorajszym wycisku ja pauzuje ale kilku wojowniczych wczoraj sie zapierało że w niedziele tez pojadą, ciekwe jak poszło;

PS.jarek dzięki za zdjęcia,ta mgiełka na obiektywie nawet nie przeszkadza,a wręcz dodaje klimatu.
(post ci sie zdublował,możesz edytowac i sciąc powtórki

za niedługo postaram sie ogarnąc zdjęcia i zrobic galerie,warto zaznaczyc że dokonaliśmy kilku ciekawych odkryc na bocznych dróżkach,takie niespodziewajki cieszą odkrywców regionu a mam na myśli bagna,kapliczki,zapomniane krzyże,obeliski i mogiły przydrożne.Gratka dla rowerzystów-regionalistów..

Rajd był bardzo udany dzięki sprawnemu poprowadzeniu nas przez Marcina oraz Majkela po bezdrożach i lasach wokół J. Serwent oraz J. Dadaj. Pogoda dopisała. Na szczęście nie padało.
Trasa wokół J. Serwent po części była prowadzona po trasie Gwiazdy Mazurskiej z tego roku.
U mnie stuknęło na liczniku 114 kilosów. Rajd kończyliśmy w ciemnościach, co było przyczynkiem do proponowanego przez Marcina na 1 grudnia rajdzie nocnym. Dołączam kilka fotek. Niestety było bardzo mgliście na trasie, co będzie widać na kilku fotach. [, Rower zawsze zastąpi statyw pod aparat
Wyjazd z Bartołów Wielkich w stronę Kierzbunia
Marcin tłumaczy nam, że daleko stąd znajduje się staropruski podwójny wał
Majkel w swoim żywiole. Dokumentuje kolejną przydrożną kapliczkę. Rukławki Najdymowo. Miejsce poświęcone niemieckim mieszkańcom Najdymowa, wymordowanych przez wkraczającą Armię Czerwoną w 1945 roku.
Wilimy. Na obelisku są słowa J.P. II „Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest i nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”

Gratulacje ! Prawdziwe z Was harpagany. Dziś za to będą cisnąć ,,panienki\'\', he, he !

uff..po krótkiej regenracji i zjedzeniu tony kopytek po cięzkim dniu można odnotowac że pocisnęliśmy dziś ostro po leśnych szutrach.
Z dwóch wariantów trasy wybór padł na oba jednocześnie,czyli najpierw pętla dookoła Serwenta i dalej runda dookoła Dadaja.
Wystartowało 6 chętnych ,na przedłużony wariant zdecydowało sie 4.



dzisiejszy skład,miejsce wykonania to okolica bunkra nad jeziorem wiadomo jakim;


do Olsztyna wjechaliśmy ok 17ej,etap nocny rozpoczął sie za Barczewem.
na zdj.chyba Skajboty,konkurs na najbardziej olśniewającego bikera wygrał Leszek;

Tyle na gorąco,jakieś pozostałe fotki będą na dniach.
czyli dobrze po garach poszło :)temperatura powietrza sprawiła że trzeba było dokładac do pieca.
Dane z licznika bagatelka 126km u mnie
jazda:7h13min

Poprawka dot.trasy-myśle że skierujemy sie jednak na pętle wokół Dadaja.Dystans ok 100km

Ja tez piszę się na niedzielę )

To może Marcin (lub ktoś kto by się poczuwał jako ogarniający niedzielny temat) uściślij/cie też wyjazd niedzielny tzn gdzie i o której zbiórka i mniej więcej kierunek i km. )

..czyli dwudniówka dla wytrwałych z przerwą na spanie,
może damy rade ;

PS. poza forum padła druga propozycja na sobotę,tak więc są dwie opcje:
1. zaplanowana petla dookoła jez.Serwent-(wersja light)
2. trasa dookoła jez.Dadaj przez Nasy (wersja bardzej hardcore i na cały dzień)

Wybór trasy zależy od siły i chęci ewentualnych towarzyszy,zdecydujemy na miejscu.

Ja na 100 procent przybędę w sobotę na rajd organizowany przez Marcina, a w niedzielę można do dobicia się zorganizować inny wypad w inne miejsce dla tych którzy nie będą mogli pojechać w sobotę .

Zdaje sobie sprawe z tego że soboty to mało popularny termin,w przypadku braku chętnych najwyżej pojade sam

W przypadku niedzielnej alternatywy również chętnie się do niej dołączę.

Ja chętnie się przyłączę, ale w niedzielę