Rajd dziki nr 38 : Bajkowy Stary Rok 2012.

Tak jak szybki Marcin napisał nie udało się zrealizować ,,bajkowego\'\' zakończenia Starego Roku 2012 ze względu na ,,Taniec gwiazd z rowerami na lodzie\'\' (gwiazdy to MY oczywiście, he, he !). Do Wymoju te ok. 15 km, Gościńcem Niborskim i przez Stawigudę, jechaliśmy/szliśmy/przewracaliśmy się prawie 2 godziny z nadzieją, że do Maniek te 8 km z Wymoju już da się, w jako takim komforcie, przejechać. Niestety, ,,lodowiska\'\' ciąg dalszy nastąpił i zarządziłem odwrót, gdyż wybraliśmy się pojeździć a nie ,,potańczyć ... \'\', mimo, że z nas prawdziwe gwiazdy ! Tu też muszę głowę popiołem posypać, że źle trasę wybrałem jak na obecną pogodę. Brak ,,doświadczenia\'\', he, he ! nie tak jak iby, który jak to stary lis pustynny, na spotkanie z nami w Bajkowym Zakątku pognał asfaltami. Postanowiliśmy więc zawrócić w ,,bardziej cywilizowane strony\'\' i przez to nie spotkaliśmy się z iby oraz nie spożyliśmy deseru z zaklętego jabłka, zapewne przez jakąś wiedźmę przygotowywanego, z efektem nieznanym, po spożyciu oczywiście, jak to w bajkach bywa. Ochota na jazdę, mimo fochów co poniektórych, była, więc asfalcikiem zbłądziliśmy z Wymoju do Plusek na coś gorącego, by zmarznięte cielska nieco rozgrzać. Powrót szybko, zwarcie i w szyku. Zapewne wszyscy są zadowoleni, choc pewien niedosyt (wraca temat deseru ) pozostał.

No niezle,Mirek wiedział że będzie przed nami i pożarł wszystkie jabłka

Rajd ciekawy i przygodowy,czyli taki jaki tygryski lubią najbardziej,można było sie wytarzac w sniegu razem z rowerem tudzież na lodzie poobijac sobie kolanka i tyłki..
Nie dojechalismy do Bajkowego Zakątka bo drogi były bardzo oblodzone tak że nawet bokami nie dało sie tego objechac,koniec końców miarka sie przebrała i za Wymojem musieliśmy odpuścic bo nie szło jechac a czas naglił.
Ostatecznie zajechaliśmy do Plusek na herbatke i do domku już wygodną drogą przez Gągławki.

Straty w sprzęcie małe,chyba każdy coś poobijał.
Ja ze smutkiem stwierdziłem brak telefonu,chyba wypadł podczas przewrotki
tylko niewiem gdzie bo leżałem kilka razy

Kilka fotek:


z czymś takim przyszło nam dziś walczyc,czysty lód w lasach

za Wymojem


koń by sie uśmiał,po takiej szklance jezdzic rowerem..


las za Wymojem,prowadzimy nie jedziemy..

zapadła decyzja, zawracamy..

Pluski, prawie jak w domu

bęc




bęc




Do Siego Roku!

na miejscu byłem
desery z zaklętych jabłek czekały w Bajkowym Zakątku (oni chyba czytają nasze forum i byli przygotowani , więc ze smakiem zjadłem je za wszystkich

szkoda, że nie dane mi było (po)Pluskać się z Wami

Wow, miejsce zbiórki pod moim domem . Grzechem byłoby nie być, więc będę

obecny

Sobota 29.12.12. godz.9.00 zbiórka Bartąska/Stawigudzka i ruszamy w zapewne ostatni rajd dziki anno 2012 do Bajkowego Zakątka, by tam przy deserze z zaklętego jabłka pożegnać tegoroczny sezon rowerowy.
P.S. Zjeżdżaj się kto może !

M N I A M !!!