18 maja > Grunwaldzka Noc Muzeów
- i bike you*
- Autor
- Wylogowany
Od dawna czułem, że pod wieczór i w nocy marnuje się bardzo dużo czasu, który także można przeznaczyć na wspólne wyjazdy Wielkość grupy zainteresowanej wycieczką pod Grunwald świadczą o tym , że Was także ciągnie na mroczną stronę doby
53 osoby wyruszyły na trasę z zamiarem wykonania przysłowiowej normy 100%, a tymczasem... udało nam się wykonać 200%! Po zaliczeniu ulewnego deszczu, który na kilka dobrych minut uziemił nas w Bartągu wyruszyliśmy w stronę Stawigudy. Kilkaset metrów przed zabudowaniami tej miejscowości wpadliśmy w pułapkę, rozstawioną chyba przed hałasującymi w tej okolicy quadami. Dwa duże gwoździe fachowo umieszczone na specjalnych podstawkach niestety skutecznie pozbawiły ciśnienia w oponach dwóch osób...:/ Jednym okiem zerkaliśmy na sprawne wymiany dętek, a drugim na nadchodzącą burzę, która nie wróżyła miłej wycieczki... W tej sytuacji postanowiliśmy w Stawigudzie podzielić się na 2 grupy:
- pościgową, która wyruszyła asfaltami do Grunwaldu, żeby zdążyć na atrakcje w tamtejszym muzeum;
- rekreacyjną, która realizowała skrócony program w oparciu o muzeum w Skansenie w Olsztynku.
Reszta wycieczki przebiegła już bez większych excesów.
- - - - - - - -
Pełna galeria zdjęć 'Dziadka', Michała i moich: picasaweb.google.com/1073105626916358217..._2013_Grunwald_1805#
- - - - - - - -
A tak to w skrócie wyglądało:
^ Przed startem.
^ Pierwsza górka na ul. Jarockiej zawsze jest małą weryfikacją "nowych" uczestników.
^ Gościnny Bartąg zapewnił kilka zadaszonych kryjówek przed ulewą
^ W stronę Gągławek.
^ Pierwszy postój dla Przewodnika. Poza butami chyba wszystko już wtedy wyschło na nas podczas jazdy
^ Drobne 200 metrów po piachu.
^ j.w.
^ Narzędzie "sabotażu" na pierwszym planie.
Paweł w kilka minut był znowu gotowy do jazdy.
^ Drugi pit-stop na zmianę dętki.
Gosia & pomocnicy () błyskawicznie poradzili sobie z usterką.
^ Jagiełek.
^ Olsztynek.
Wody z nieba już na szczęście nie było, ale była za to "kolorowa" woda z ziemi
^ Ekipa "rekreacyjna" odwiedziła Noc Muzeów w Skansenie w Olsztynku...
^... który obfitował w "straszne" akcenty
^ 'Dziadek' skutecznie wczuł się w klimat horroru.
^ Potem wspólnie straszyliśmy pod kościołem w Orzechowie
^ Finał wycieczki 'rekreacyjnej' w Bartągu.
^ Dla niektórych wciąż było mało, więc "zaliczyli" odwiedziny Muzeum Warmii i Mazur na olsztyńskiej Starówce
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- krispi
- Wylogowany
- Posty: 679
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- Dawid.A
- Wylogowany
- Posty: 1
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
- Wylogowany
- Posty: 1212
W albumie fotki z muzeum,przemarsz z pochodniami i troche niewyraznych zdjęc prosto z siodła w czasie powrotu do Olsztyna.Podpisałem niektóre zdjecia godzinami wykoniania dla lepszej orientacji gdzie i o której byliśmy.
picasaweb.google.com/1165144171640781194.../5880113283135487810
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- merryn
- Wylogowany
- Posty: 6
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- Mario
- Wylogowany
- Posty: 18
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- Dragon
- Wylogowany
- Posty: 2
Byłem z grupą w Olsztynku, gdzie brałem w wspaniałym spektaklu - czarownic, wiedźm i wampirów, przygotowanym przez Dyrekcję Skansenu. Ruszyliśmy po 22.30 w drogą powrotną. Myślę iż po takich atrakcjach każdy z przyjemnością kładł się spać po tak pełnym wydarzeń dniu.
Myślę, że też była to okazja sprawdzenia sprzętu oświetleniowego, niektórzy znakomicie się do tego przygotowali. Mieli lampy przednie które oświetlały drogę nawet jadącym z przodu towarzyszom. Nikt nie zapomniał o oświetleniu z tyłu i opaskach odblaskowych. Grupa jak najbardziej zaawansowana, mobilna i przygotowana kondycyjnie do długich tras rajdów.
Do zobaczenia na następnym rajdzie długim.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
- Wylogowany
- Posty: 1212
Wracaliśmy do Olsztynka po nasypie w towarzystie kolegów z Olsztynka którzy czekali na nas wcześniej,w Olsztynku przerwa regeneracyjna w skansenie i powrót do Olsztyna bez przeszkód przez Gryzliny (lasem oczywiście) do Stawigudy i do domku.
Na liczniku 123km,rajd oczywiście zaliczony do udanych.
PS ciekawe czy ktos przebił gumy na tej pechowej drodze przed Stawigudą gdzie były te gwozdzie..
grupa która dotarła na pola grunwaldu,fotka przy kaplicy
w drodze powrotnej,gdzieś przed Stawigudą w lesie
Album fotek postaram sie zrobic niebawem i wrzuce na forum.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- Maro
- Wylogowany
- Posty: 863
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- damian88oln
- Wylogowany
- Posty: 37
kilka moich fotek z telefonu
picasaweb.google.com/1019790329855431388...er=0&feat=directlink
traska z mojego Endomondo
www.endomondo.com/workouts/191611609/4765272
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- g_kamyk
- Wylogowany
- Posty: 34
Dojechaliśmy do celu o 20:18, czyli akurat przed zaplanowanymi atrakcjami.
Parę zdjęć na pewno będzie od Marcina. Na liczniku wyszło mi ponad 100km.
Taką trasą jechaliśmy Ślad GPS
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- i bike you*
- Autor
- Wylogowany
Jak było pod Grunwaldem pewnie dowiemy się na forum już niebawem od kogoś z grupy napierającej asfaltami, a z perspektywy prowadzącego grupę po wariancie skróconym powiem, że wizyta w Skansenie w Olsztynku także okazała się dobrym pomysłem.
Pełna relacja już wkrótce, a tutaj migawka z Gągławek, kiedy jechaliśmy /staliśmy/ jeszcze wspólnie:
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
- Wylogowany
- Posty: 1212
damian88oln napisał: biorę się za czyszczenie, smarowanie napędu i raczej przebywam
fakt,sprzęt trzeba przygotowac, baterie foto i akumulatorki w lampach naładowac.
Własnie sie dowiedziałem że do skansenu w Olsztynku zlecą sie wszystkie demony,diabły i straszydła warmińskich wsi i lasów.Zapowiada sie strasznie ciekawie;
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- damian88oln
- Wylogowany
- Posty: 37
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- i bike you*
- Autor
- Wylogowany
ok, dzwoń i dopytuj gdzie jesteśmy.
> czy 17 to troche nie za wcześnie,jadąc spokojnie dojedziemy do Grunwaldu ok godz.20ej
pamiętaj o normie, jaka zazwyczaj utrzymuje się podczas wyjazdów 'oficjalnych'. Co by się nie działo najczęściej jest tak, że 10 km trasy = 1 godzina wycieczki. Będzie trochę asfaltów na początku, więc może zetniemy 1 godzinę, ale wcześniej niż o 20:30 raczej nie będziemy.
Nadmiaru czasu nie będzie ponieważ grunwaldzka Noc Muzeów kończy się dosyć szybko, a największe atrakcje zapowiadane są od 20:00 (a szczególnie od 20:36). Mam nadzieję, że na to zdążymy
O 21:30 planowany jest przemarsz na wzgórze pomnikowe i puszczanie lampionów. Tutaj z pewnością także warto być.
W drogę powrotną wyruszymy około 22:00.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- marcin
- Wylogowany
- Posty: 1212
Z racji tego że będe jechał z drugiego kranca miasta,miejsce zbiórki troche mi nie pasuje bo oznacza dla mnie dodatkowe zbędne kilometry na dojazd. Dojadę do grupy najpewniej w Wymoju.
Takie info znalazłem w sieci:
noc-muzeow.pl/index.php/noc-muzeow/wojew...-na-polach-grunwaldu
PS. mała uwaga do godz.startu,czy 17 to troche nie za wcześnie,jadąc spokojnie dojedziemy do Grunwaldu ok godz.20ej , czyli daleko przed mrokiem. Chyba że nadmiar czasu wykorzystamy zwiedzając muzeum , lub też jakieś postoje na trasie dojazdu zrobic,żeby opuznic nieco przedwczesny przyjazd na miejsce, warto byłoby zobaczyc nocne pokazy na Wzgórzu Zwycięstwa.
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- merryn
- Wylogowany
- Posty: 6
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- g_kamyk
- Wylogowany
- Posty: 34
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- damian88oln
- Wylogowany
- Posty: 37
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- i bike you*
- Autor
- Wylogowany
Sprawdzimy bowiem które ciemności są bardziej nieprzeniknione: egipskie czy grunwaldzkie
18 maja /sobota/ zapraszamy na pierwszą oficjalną wycieczkę nocną "Olsztyn.Aktywnie!"
Trasę przetarłem oczywiście w odpowiednich warunkach -> wyruszyłem pod wieczór, a wracałem w nocy.
Jeśli moje dotychczasowe produkcje Wam się podobały, to wycieczka do Grunwaldu (a raczej Muzeum Bitwy Grunwaldzkiej w Stębarku) także przypadnie Wam do gustu
Zarys trasy: Bartąg - Gągławki - Wymój - Jagiełek - Świętajny - Królikowo - Lichtajny - L. Mielno - Stębark - Olsztynek - Olsztyn.
Startujemy o 17:00 z pętli autobusowej na ul. Jarockiej (naprzeciwko kościoła).
Dystans całkowity: około 110 km (zależy od pogody, powszechnej ochoty do jazdy oraz wariantu drogi powrotnej
Biorąc pod uwagę dotychczasową normę, wrócimy do Olsztyna około godz. 3:00 w niedzielę.
OBOWIĄZKOWE WYPOSAŻENIE:
- oświetlenie przednie (lampka ma być na tyle mocna, aby oświetlać drogę, a nie tylko sobie "mrugać"
- oświetlenie tylne
- odblask tylny
- dodatkowe elementy mrugające, odblaski, jaskrawości, itp., które pomogą nam być widocznymi na drodze (z pewnością będziemy także korzystać z "normalnych" szos, a nie tylko dróg leśnych i polnych)
- zapasowe baterie do swoich lampek (jazdy na światłach będzie około 5 godzin).
Warto wziąć także dodatkowe ubranie (coś na długi rękaw, itp.) ponieważ po zmroku jest chłodniej.
Trzeba zaplanować sobie odpowiednią ilość prowiantu, ponieważ w drodze powrotnej pozostaną tylko nocne sklepy w Olsztynku.
A oto krótka wizytówka trasy:
^ Początek standardowo- szosa z widokiem na Bartąg.
^ Rowerek obciążony sakwą, a i tak lekki jak piórko
^ Pojedziemy śladem kamiennych drogowskazów.
^ Nie ominiemy (grząskich) warmińskich asfaltów
^ Krótki postój na kolację, a tuż obok kosmaty koleżka czeka na swój posiłek
^ Ostatnie minuty ze słońcem (gdzieś pod Olsztynkiem).
^ Piękne długie proste po nasypach kolejowych.
^ Momentami sprawdzimy także to, co się kryje na dole nasypów.
^ Nad jez. Wielki Omin.
^ W tym miejscu na nasyp wrócimy raczej piechotą
^ Ściemnia się
^ Obowiązkowe wyposażenie (!) na nocne wojaże.
^ Olsztynek odwiedzimy i zwiedzimy około północy
ZAPRASZAMY!
Proszę Zaloguj , aby dołączyć do konwersacji.
- Jesteś tutaj:
- Home
- Forum
- Olsztyn. Aktywnie!
- Rajdy długie (zaawansowane)
- 18 maja > Grunwaldzka Noc Muzeów