Rajd dziki - Puszcza Augustowska 26-29.05

Mimo że tematem wycieczki była Puszcza Augustowska, zahaczyliśmy jeszcze o Suwalszczyznę i kawałek Litwy. W samej puszczy jak i lasach litewskich było całkiem płasko i trochę piasku. Natomiast bliżej Suwałk oraz na północ od Niemna teren zrobił się nieco bardziej pagórkowaty. Trochę pojeździliśmy ale ogromna większość pozostała jeszcze do odkrycia. Okolice Gib są rajem dla koneserów aktywnego wypoczynku, historii, wyszukanych smaków oraz litewskiego piwa. Dlatego warto jeszcze kiedyś wybrać się w tamte rejony, zwłaszcza w towarzystwie dzikusów;)

majkel.avx.pl/fotki/galeria/2016-05-26-p...a-augustowska-litwa/

Kolejny rajd przeszedł do historii. Zaczęliśmy w czwartek przyjazd do Gib, wyładunek rowerów i ruszamy z kopyta. Pogoda iście lipcowa, gorąc niemiłosierny, żar lejący się z nieba. Zjeżdżamy Puszczę Augustowską, trójstyk granic Polski-Białorusi-Litwy, tu Arek ma okazję sprawdzić czujność naszej straży granicznej:),dalej jedziemy wzdłuż Kanału Augustowskiego do śluzy Kurzyniec. Wracając zwiedzamy jeszcze kilka śluz, na jednej mamy nawet okazję pomóc śluzowemu w otwarciu śluzy. Wieczorkiem powrót na kwatery, tu kolacja i ogromna niespodzianka, okazuje się, że nasz gospodyni, właścicielka agroturystyki, spodziewała się, że wrócimy głodni jak wilki i przygotowała dla nas ogromną....... ilość jedzenia,(przez cały pobyt w Gibach nasze żołądki były tak dopieszczane )gospodarz dusza towarzystwa przez cały pobyt wzmacniał nas wieczorem "duchem puszczy"- smaczny napój. Zapewne przybrałem na wadze, zamiast coś zostawić ze swojej tuszy w Puszczy Augustowskiej. Dzień drugi to wyprawa na Litwę. Jedziemy nad rzekę Niemen, następnie wzdłuż rzeki do miejscowości Sventijanskas, przeprawa przez dwa dopływy przez mosty, z czego jeden to już ledwo się trzymał (specjalność Majkela, przeprawy przez brody i "mosty"), małe zakupy w piekarni w miejscowości Kapciamiestis, kosztujemy smacznych bułeczek z jabłkiem, mamy okazję skosztować regionalnego piwa Litewskiego. Dopowiem jeszcze, że na Litwie to piachy w lasach są jeszcze gorsze od naszych, tak przynajmniej dwukrotnie, brrr. Wieczorem kąpiele w jeziorku Gieret, biesiada przy ognisku. Dzień trzeci: ponownie wyruszmy na Litwę, jeszcze w Polsce jedziemy przez Sejny, gdzie odwiedzamy plac z pomnikiem "mongoła" (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi). Wjazd na Litwę, tu mamy okazję obejrzeć rekonstrukcję dawnej bramy z zamieszłych czasów republik ZSRR, ogrodzenia granicznego oraz wieży po stacji radarowej. Dalej jedziemy do miasta Łoździeje zobaczyć jak się mieszka Litwinom. Od razu zauważamy, że jest bardzo czysto na ulicach i w parkach, a język litewski za nic nie jest podobny do słowiańskiego. Jadąc dalej w kierunku na Druskienniki dopada nas przelotna burza, korzystamy z uprzejmości gospodyni przydrożnego domku, chowamy się z sieni wiejskiego gospodarstwa. Zauważyłem także, że na Litwie jeśli jest asfalt to gładziutki, w dobrej kondycji, drogi prościutkie aż po horyzont, dużo jest także dróg szutrowych, oczywiście też prostych kilometrami. Wieczorkiem regenerujemy siły w saunie opalanej drewnem, kąpielami w jeziorze oraz przy ognisku. Dzień czwarty. Wyprawa do Parku Wigierskiego, punk widokowy na jezioro w miejscowości Bryzgiel, dalej jedziemy do... i tu szał miejscowość Ateny, a co tam wczoraj Litwa a dziś nasza własna Grecja i od razu stolica Ateny w okolicach jez. Wigry. Niestety czas nas gonił, niedziela i czas wracać do domku. Wyjazd uważam za bardzo udany, super paczka doborowych dzikusów, dziękuję za wspólnie spędzony czas na wyprawie, zapraszam do mojej galerii foto:


plus.google.com/114778731340917873387/posts/gf46X5etnVt

Zapraszamy na kolejną wycieczkę kilkudniową w dniach 26 - 29 maja. Tym razem zwiedzimy Puszczę Augustowską. W planie jest wyjazd rowerami na Litwę. Nocleg w Gospodarstwie Agroturystycznym Cezary Janczewski w miejscowości Giby. Pokoje dwuosobowe każde z łazienką. Gospodarstwo położone nad samym jeziorem cena za cały weekend, 3 doby 100 zł. Jest możliwość zamówienia śniadania oraz obiadokolacji. Z Olsztyna wyjeżdżamy samochodami 26 maja rano. Zapisy telefoniczne do mnie (604 309 389) najpóźniej do poniedziałku 16 maja. Prowadzi oczywiście Majkel. Zapraszamy bo warto