RAJD DZIKI NR 7 ,,EKSPLORACJA JEZ. KOŚNO''

Pogoda jest w kratkę więc na jutro wypada bez deszczu , ale zgadzam się , że jeśli z rana będzie kropiło to nie jedziemy.
ps. mój stalowo-aluminiowy rumak wrócił z gabinetu odnowy (nowy łańcuch , zębatki , przerzutka i parę innych rzeczy), więc trzeba go w tym tygodniu wypróbować.

Racja,lepiej przelozyc.Ja bym proponowal pojechacc w wekend pod warunkiem ze nie bedzie chlapy.

Pogoda jak na razie nie nastręcza optymizmem. Po dzisiejszym sprawdzeniu na www.pogodynka.pl okazało się, że jednak jutro ma popadywać a lepsza pogoda, bo bez opadów i trochę słońca, ,,przesunęła się\'\' na niedzielę. Także, jeśli będzie padało, nawet trochę, to jutrzejszy rajd trzeba będzie odłożyć albo ,,przesunąć\'\' na np. sobotę, czy niedzielę. Jaka jest wola ludu ?

Nastawiam sie pozytywnie,byle pogoda byla znosna.
W Pajtunskim Młynie jeszcze nie bylem,to mam powod zeby jechac.Poza tym nad Kośnem po drodze do pajtun jest sarnia ląka i uroczysko(rozlewisko) w Mendrynach ok 2km od szosy Olsztyn-Pasym.
Jade uzbrojony w aparat,moze trafi sie jakis zwierz na tych rozlewiskach

eeeh, zgłaszam (już tradycyjną) absencję...

niepodległościowo wybieram się do stolicy.
i to w dodatku bez bika.

niech nam tylko tego dnia nic mokrego nie pada na głowę!

Jesli dziadek znowu wlączy \"3 prędkosc kosmiczną\" po asfalcie to niewiem czy ja podołam hehe zamierzam jechac,dam znac w srode.

Na specjalne życzenie ,,pawlar\'\' zapraszam na ,,niepodległościową\'\' eksplorację jeziora Kośno i okolic. Zbiórka 11.11.10. o 8.00 na pętli autobusowej przy kościele w Jarotach. Trasa ca.60 km, na wyraźne żądanie ,,dziadka\'\' ma biec asfaltami (ma dość błota po ostatnim rajdziku a sanie ni hu, hu, nie chciały go wieść). Na zbiórce dokładny przebieg trasy ustali, jak zwykle, ,,dziadek\'\', mam jedynie nadzieję, że uwzględni Pajtuński Młyn na rzece Kośnie w drodze powrotnej (miejsce warte zwiedzenia z akcentami historycznymi). Po analizie prognoz pogodowych ma nie padać jedynie w czwartek 11-stego i w sobotę 13-stego, w sobotę ma być nawet listopadowo-słonecznie. W związku z powyższym wskazane są propozycje od towarzystwa, jak spędzić ten słoneczny (?), sobotni dzień. Ze względów taktyczno-tyłowych zbiórka musi być o 9.00, trasa ca. 60 km. Jeśli nikt nic nie zaproponuje do czwartkowego wieczoru, to ja mam coś interesującego w zanadrzu ale szczegóły w czwartek wieczorem na forum. PZDR.